...

avatar użytkownika Waits

 

.....

17 komentarzy

avatar użytkownika Foxx

1. A wzajemnie, Waitsie, wzajemnie

Oczywiście dobrze jest mieć blade pojęcie o tym, o czym się pisze. Okoliczności zawieszenia protestu na www.koniec-iti.eu

Motyw z obrońcami krzyża równie żałosny, jak przekręcanie nazwy klubu. Pogadaj sobie z kibicami Twojego Lecha, a później syp klubowymi uogólnieniami - a najlepiej prześledź ich internetową "antymoherową" "twórczość". Nie zobaczysz ich pod krzyżem, bo ten jest akurat w Warszawie. A w Warszawie w koszulkach Legii się po prostu chodzi. My krzyża nie bronimy, bo odpowiednie służby tylko czekają na podobny pretekst, by nas po prostu rozbić. Nie akceptujemy też sposobu przeprowadzania tej sprawy - takiego, który może jej tylko zaszkodzić - już pojawił się jakiś sobowtór Elvisa i inne podobne pajace, które do końca ośmieszą tą inicjatywę. Na życzenie jej autorów (w wyniku popełnianych przez nich błędów). Ogólnie śmieszny ten Twój wpis, bo w Poznaniu jest najbardziej pro-PO-wski klimat na polskich stadionach. A Legia, po Lechii, jest najbardziej antykomunistyczna. I tyle.

No i Twoje opinie na temat stanu naszych "jaj" nas oczywiście bardzo przejmują :)

Dla równie niezorientowanych, ale zainteresowanych merytoryką przeklejam mój wpis z jednego z kibicowskich for:

"Panowie z innych klubów, postaram się Wam przekazać nasz punkt widzenia, chociaż tłumaczyć się z czegokolwiek nikt nie ma zamiaru. Rozumiem, że komuś, kto kibicuje innej drużynie słusznie nie chce się śledzić naszych kolejnych oświadczeń. Skoro tak, prośba jednak o nie serwowanie opinii, że postulaty były nieprecyzyjne, czy niejasne.

- historyczny herb Legii zamiast "trumny ITI"
- maksymalne ograniczenie roli ochrony na nowej "Żylecie", stewarding ogarniany przez nas
- nasza wyłączność na organizację legalnych wyjazdów na mecze rozgrywane poza Warszawą
- zdjęcie klubowych zakazów za udział w proteście (transparenty anty-ITI itp.) oraz jasne kryteria ich przybijania
- brak politycznej cenzury flag i opraw
- wypracowanie kanału komunikacji z klubem w sprawach "kontrowersyjnych", zanim zaczną szaleć z restrykcjami
- obniżka minimalnych cen pojedynczych biletów
- zniżki dla niepełnoletnich
- stworzenie przez klub infrastruktury wspomagającej ultraskę na naszej trybunie

No i tak się złożyło, że nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa - z "popychadła", które nie mogło bez telefonu na Wiertniczą podjąć decyzji o zakupie srajtaśmy do toi-toi'ów i gościa traktującego konflikt na ambicie, gdyż poprzedni za Pol-Motu przegrał na... członka rady nadzorczej ITI, który w trakcie negocjacji podejmuje strategiczne decyzje w sprawach, o których wcześniej nie był uprzedzany. Natychmiast okazało się, że rzeczy wcześniej "kompletnie niemożliwe" stały się w pełni akceptowalne. Od herbu po zdjęcie zakazów i obniżki cen biletów - i to nie tylko tych najtańszych. Zaproponowany przez nas pakiet lojalnościowy dotyczy wszystkich trybun, a aktualnie zabiegamy, by wyrównanie cen na mecze kategorii wyższej i niższej w dół objęło również sektor gości, czyli, żeby bilety były po 35.

Stanęliśmy więc przed pytaniem: wymyślać jakieś nowe warunki zaporowe, dalej śpiewać sobie pod Źródłem "jebać ITI!" oraz próbować dalej narażać inne kluby na kłopoty związane z naszymi wyjazdami "na układach", które swoją drogą przez te lata stały się jakimś schizem, czy... wziąć odpowiedzialność za swoje słowo i sytuację na Legii i powiedzieć im "sprawdzam". Mamy pełną świadomość ryzyka, jednak mimo różnych opinii generalnie zdecydowanie wybraliśmy "bramkę numer dwa". Osiągnęliśmy sytuację znacznie lepszą, niż przed konfliktem, gdy klub w ogóle z nami nie rozmawiał traktując jak klientów w Multikinie, a jedyne - oczywiste - ograniczenia nakłada na nas nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Najbliższe miesiące pokażą, czy nasza decyzja była słuszna. Zawsze łatwiej jest powiedzieć "pierdolę, nie robię". Jak napisałem, my stwierdzilismy, że czas przestać pierdolić. I wszystko.

Podsumowując - zdania o ITI nie zmieniliśmy w najmniejszym stopniu. Jesteśmy jednak kibicami Legii Warszawa, a nie subkulturą anty-ITI. Postulaty zostały spełnione, więc zajmujemy się ruchem kibicowskim przy Łazienkowskiej 3, a nie prywatnymi wojenkami.

Korzystając z okazji oraz mając na to mandat, szczerze i serdecznie dziękuję w imieniu ekipy Legii wszystkim, którzy nas wspierali. W każdej chwili, w miarę możliwości, możecie liczyć na wzajemność.

Pozdrawiam."

A tak świat się zawalił na łby dziennikarzom stołecznej "G.W."

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34868,8181204,Ekstraklasa__Legia_go...

avatar użytkownika Maryla

2. Waits

łatwo rzucać oskarżenia.

Prowokatorom własnie o to idzie - o zrobienie zadymy pod Krzyżem.

Wtedy ITI i AGORA mogła by wskazać brudnym paluchem w tych, których nienawidzi najbardziej, którzy autentycznie walczą od kilku lat z bolszewizacją zycia.

To społeczeństwo - tak jak w 1980 roku musi dac odpór, nie żadne kontr bojówki.

Wiem, że to by było najprotsze - zrównac z glebą tych łachudrów plujących w twarz staruszkom z różańcem - ALE O TO WŁŚNIE CHODZI .

Nie dalismy się sprowokować przez czas kampanii, NIE DAJMY DO KOŃCA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

3. > Waits,

tak na luźno.
Kiedy oglądałem zmagania Lecha w ostatnim boju o LM rzucał mi się na oczy przede wszystkim wielki napis na trybunie - POznań,bardzo ładnie to wyglądało.Wyraźnie powiększone dwie litery.
Wiem,ze nie ma to nic wspólnego z tematem,ale robiło to niezłe wrażenie.

Lech - POznań.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 08/08/2010 - 15:12.
avatar użytkownika circ

4. @FoxX-i wszystko jasne.

"No i tak się złożyło, że nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa - z "popychadła", które nie mogło bez telefonu na Wiertniczą podjąć decyzji o zakupie srajtaśmy do toi-toi'ów i gościa traktującego konflikt na ambicie, gdyż poprzedni za Pol-Motu przegrał na... członka rady nadzorczej ITI, który w trakcie negocjacji podejmuje strategiczne decyzje w sprawach, o których wcześniej nie był uprzedzany. Natychmiast okazało się, że rzeczy wcześniej "kompletnie niemożliwe" stały się w pełni akceptowalne."

Bolkowi Wałęsie też wszystko się udawało załatwić, a rzeczy niemożliwe stawały się możliwe.

No i tak w Polsce każdy ruch musi być przejęty, a przywódca strącony lub zastrzelony.

Foxx. Jesteś tego świadom doskonale, stary lisie.

avatar użytkownika Maryla

5. @circ

nie oceniaj pochopnie tego, o czym masz żadne pojęcie.
Nikt tak długo nie walczył i na koniec wygrał, z grupa ITI, jak legioniści.

Co zas do pretensji do legionistów, ze nie idą bronić Krzyża - a gdzie sa chłopaki z NOP i MW?

Tak tylko pytam, bo sama nie znam odpowiedzi.

Pozdro

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

6. @ Maryla. Czy ty to przeczytałaś dokładnie?

"No i tak się złożyło, że nastąpiła zmiana na stanowisku prezesa - z "popychadła", (..........) na członka rady nadzorczej ITI,..."

Uważasz, że członek Rady Nadzorczej ITI będzie lojalny wobec Prawdy i wspólnych wartości?
Oni wygrali z ITI bo wzięli sobie na szefa człowieka z ITI?

Jeśli nadal twierdzisz, że się mylę, to poczekajmy na owoce.

To samo pytanie miałabym do Foxxa.

Nie zrozumiałam tekstu znowu, czy jak?

Ostatnio zmieniony przez circ o ndz., 08/08/2010 - 19:10.
avatar użytkownika Foxx

7. Circ

Ale co tu pisać, skoro nie rozumiesz elementarnych spraw? Członka rady nadzorczej ITI wybrało sobie... ITI, jako właściciel klubu Legia.

My, jako kibice, po prostu negocjowaliśmy nasze postulaty (wymienione w poprzednim komentarzu) z przedstawicielami właściciela klubu, a swoich szefów wybieramy sami :) Może nie zauważyłaś, ale chodzi o piłkę nożną i kibicowanie, a nie powoływanie zaciężnej armii i ruszanie na Pałac namiestnikowski.

Widzę, że nie odpaliłaś linka www.koniec-iti.eu. Proszę więc, odpal łaskawie, a później wypisuj teksty o Wałęsie, które do naszej sytuacji mają się nijak. BTW - jak tam Twoje wirtualne "legiony" w kontekście obrony krzyża? Wszak w tym przypadku chodziło o mniej przyziemne kwestie, niż 22 facetów uganiających się za piłką...

avatar użytkownika Waits

8. Foxx

Tekst tyczył L. nie zaś Lecha POznań...
Ogólnie - to co się wyczynia w naszej pożal się Boże - lidze, wola o pomstę...
Wszystkie zespoły z ligii - to DNO!!!
Pozwinno się zawiesic rozgrywki - bo te kopacze tylko wsytd przynoszą...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Foxx

9. Waits

Udzielam się aktywnie na Legii i miałem jakiś udział w porozumieniu z ITI. Twoje życzenia dla nas odebrałem więc personalnie. Bo jestem "kibolem" Legii i jestem z tego dumny. Ty, jako kibol Lecha dokonałeś nieuprawnionej generalizacji, stąd moja odpowiedź.

Wkrótce wrzucę relację z naszej udanej akcji z pierwszego sierpnia. Miejsca pamięci niepodległościowego podziemia z drugiej wojny odszukali kibice (L) z całej Polski (Górny Śląsk, Małopolska, Rzeszów, Toruń, Gdynia...). Złożyli kwiaty i znicze. Pamiętają.

A najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że tej akcji nie ogłaszaliśmy nigdzie, również w necie. Wymyśliliśmy, ogarnęliliśmy i zrobiliśmy. Nic więcej. Ani mniej.

Dla mnie, osobiście, było wzruszające, gdy wczoraj idąc na Powązki Wojskowe, by uporządkować powstańcze kwatery po ostatnich wichurach, przy pomniku batalionu "Zośka" zobaczyłem dopalające się nasze znicze (z wkładem) postawione tydzień temu... Podobnie, jak komentarze małolatów do tego faktu.

Prośba więc, byś nie rozliczał nas z patriotyzmu, robimy to sami. Implementację murzyńskiego fallusa również polecam w innym kierunku.

avatar użytkownika Waits

10. Foxx

Za pamięć o Powstaniu - szacun... Nie zasłaniaj dzisiejszej bierności w sprawie Krzyża - tym że dbacie o pamiątki po Powstaniu...
Szlag mnie trafił jak zobaczyłem gości z L. jak robili se jaja pod Krzyżem...

Argument że szechterownia i wsi24 czekaja na prowokację można se w buty wsadzić...Co by nie zrobili obrońcy Krzyża i tak szechterownia i WSI przedstawiac ich będa jako bandę niebezpiecznych oszołomów...

Jak długo normalni warszawiacy pozwolą na napierdalanie przez zgraje pijanych lemingów , normalnych ludzi ?
Na mój chłopski rozum - działanie kiboli L. jest niekonsekwentne..

Jeśli sa patriotami - powinni być pod Krzyżem, i działać tak by nikt tam nie uskuteczniał agresji wobec zwykłych ludzi którzy chca Krzyża bronić...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Foxx

11. Waits

1. Po pomocy przy KDT ( http://www.niezalezna.pl/article/show/id/22947 ) mamy wiele problemów.

2. Nie zgadzamy się z działaniami obrońców krzyża - mamy do tego prawo

3. Od lat robimy rzeczy nieporównywalne z powyższymi działaniami. Nikogo nie prosimy o pomoc, czy wsparcie.

PS Co do powstań zaś...

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,7402642,Legia_sklada_hold_powstan...

http://www.legionisci.com/news/33310_Legionisci_zlozyli_hold_Powstancom_...

PS 2. Nikt nas nigdy nie kupi. Howgh (jakby napisał Karol May ;)

avatar użytkownika Waits

12. Foxx

Jak napisałem wcześniej - za pamięć o Powstaniu i inne akcje w imię pamięci o historii - szacun.
No ale mi chodzi o grożby psychola co zwołał akcję Anty Krzyż...
Coś powinni kibole z tym zrobić...
Myślisz że długo was ITI zostawi w spokoju ? To że udało im się spacyfikować kiboli Legii - swiadczy tylko o tym że maja niezłych speców od pacyfikacji... A że nie odbyło się to na drodze ruchawki.. Starczyło "wysłuchać kibiców" , wrócić do znaczka Legii ...
Wasz człowiek w ITI zostanie wcześniej czy póżniej przenicowany ... Nie mam co do tego złudzeń...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika kajka

13. Popieram Waitsa

Ja też liczyłam na kibiców, którzy mogliby otoczyc modlacych sie ludzi pod krzyżem. Przecież nie muszą stać tam w koszulkach L. Tu chodzi o kazdą zorganizowaną liczną grupę mężczyzn I tak to rozumiem.
Liczyłam własnie na patriotyzm kibiców, ale okazuje się, ze to politycy - trudno zrozumieć słowa "nie popieramy obrońców krzyża".
Przecież to chodzi o coś więcej niż sam krzyż, jesli ktoś tego nie rozumie to przykro.
Tu własnie potrzebny jest każdy patriota, bo to jest konflikt Polaków i antypolaków, to jest wojna kultur.
Jak sie ogląda to zdegenerowane, pijane gówniarstwo to, az strach się bać o przyszłość naszego Kraju.
Rozczarowałam sie kibicami i tyle. I nie mam dla nich żadnego usprawiedliwienia.

avatar użytkownika Foxx

14. Waits

Piszę po raz kolejny - człowiek ITI jest ich człowiekiem, a nie naszym. My z nim negocjowaliśmy i wynegocjowaliśmy. Jak ITI coś odwali - spotka się z adekwatną reakcją. Nikogo nie "spacyfikowali", o czym świadczy atmosfera na wczorajszym meczu z Arsenalem. Wróciliśmy na swoich warunkach, o czym krzyczy "G.W." we wklejonym przeze mnie linku. Nie wiem więc po co powtarzasz teksty o "pacyfikacji". Wobec tragicznej sprzedaży karnetów i biletów przed porozumieniem, ugraliśmy więcej, niż pierwotnie chcieliśmy. O żadnej "pacyfikacji" nie ma mowy, bo na naszej trybunie za porządek odpowiadamy my, a nie jakaś ochroniarska agentura.

Co do tego, co "wystarczyło", być może dla Ciebie herb klubu jest "znaczkiem" (o reszcie postulatów napisałem). Dokładnie tak samo myśleli walterowcy, pytając co nam zmiana "znaczka" na ich koncepty przeszkadza. Ano przeszkadza.

Serio - popierasz "obronę krzyża", przyjedź i napierdalaj lewaków i tajniaków. Naszym zdaniem "obrońcy" przyjmując taką, a nie inną formę działania z własnej woli wystawili się na to, co się dzisiaj dzieje, a J. Kaczyński dodatkowo "dał do pieca". Są partyjne młodzieżówki oraz formacje, o których wspomniała Marylka. Nikt pod pałac nie idzie... Dlaczego? Pora sobie poważnie odpowiedzieć na to pytanie zamiast przypierwiastkowywać się do nas. My nic wspólnego z tym nie mamy, nie damy się również rozgrywać (przez ostatnie 20 lat próbowały niemal wszystkie "prawicowe" partie, chociaż najbardziej bezczelny był KPN...). Wszystkim potrzebne są pięści, ale nikt sam nie staje.

avatar użytkownika Unicorn

15. Tak trochę offtopując, idę o

Tak trochę offtopując, idę o zakład, że pod Krzyżem jest masa prowokatorów i tajniaków, których jedynym zadaniem jest albo podgrzewanie atmosfery i dążenie do zwarcia albo ukryte rejestrowanie twarzy uczestników. Oczywiście sporo ludzi przychodzi i odchodzi i generalnie jest to czynność bezsensowna (szpiegowanie), jak zresztą połowa czynności w specsłużbach ale istnieje jedno zagrożenie- po "ucichnięciu" protestu nikt nie da rękojmi, że namierzani ludzie nie będą prześladowani na różne sposoby. Zawsze chodzi o rozpracowanie środowiska i znalezienie nici, przy okazji wsadzenie swojej wtyczki. Dotyczy to również tej strony "oświeconej", która sama się przedstawia na portalach społecznościowych. Dzieciaki, które bawią się w "instalacje artystyczne" nie mają świadomości, że mogą nieźle wdepnąć. No, chyba, że ich to rajcuje. Są różne skręty w jaźni.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika circ

16. Foxx.

Sport mnie nie interesuje.
Interesuje mnie to, czy ktoś potrafi nie sprzedać najważniejszych racji by ugrać te mniej ważne.

Pzdr.

avatar użytkownika Foxx

17. Circ

Tyle, że by móc to ocenić, trzeba wiedzieć o jakie racje w ogóle chodzi i nie przypisywać z automatu swoich podmiotowi ocenianemu. Zwłaszcza, jeżeli jego przedstawiciel wprost pisze, że występują niemałe różnice.

Pzdr.