Ostatnie chwile Generala Błasika.
ironiczny anglosas, czw., 15/07/2010 - 20:28
-Andrzej obudz sie - uslyszal glos Ewy. Otworzyl na krotki moment oczy. Zasnal ponownie.
-Kochanie, wstawaj juz....
- Juz nie spi ę...
Kilka minut pozniej:
-Kochanie, wstawaj, nie mozesz sie spoznic, lecisz dzis do Katynia...
- Ewa, ja juz nie spi ę, obr ó ci...
- ironiczny anglosas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz