NIKT NIE POKONAŁ NADZIEI (Aleksander Ścios)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Przed wielu laty Stanisław Barańczak napisał, że są trzy filary, na których wsparty jest komunizm:

Nie ma Prawdy.

Nie ma wyboru.

Nie ma nadziei.

Ludzie, którzy przejęli władzę w 2007 roku uczynili wszystko, by oprzeć ją na tym potrójnym zaprzeczeniu. Kampania nienawiści i publicznie głoszonych kłamstw miała pozbawić Polaków prawdy – daru niezbędnego dla oceny rzeczywistości. Dlatego nie cofano się przed żadną podłością, byle wykazać fałszywy obraz człowieka, oskarżając go przed śmiercią i po śmierci. Przejęcie ośrodków władzy, zawłaszczenie mediów i wszystkich instytucji państwa – miało sprowadzić wybór do kręgu tych samych postaci i środowisk.

Najtrudniej jednak zabić nadzieję. Tu trzeba było pułapki smoleńskiej, by aktem niewyobrażalnej tragedii pozbawić Polaków prawdziwej elity i przeciąć narodowe więzi. Dlatego przystąpiono do wznoszenia konstrukcji cynicznej obłudy, a te same media, uczestniczące przez lata w spektaklu kłamstw, nagle - pod hasłem „bądźmy razem”- odegrały spektakl żałobnej propagandy. Jednocześnie, powielano rosyjskie kłamstwa o zdarzeniu z 10 kwietnia; zacierano ślady, nękano niepokornych, zamknięto usta świadkom prawdy. Za cenę marnych przywilejów i doraźnych korzyści, grupa rządząca Polską zrezygnowała z dochodzenia prawdy o śmierci swoich współrodaków, stając się zakładnikami nienazwanej zbrodni. Powstały z niej układ i zmowa milczenia, miały na zawsze zamknąć drogę do wyjaśnienia prawdy, stając się kamieniem węgielnym, na którym zostanie zbudowane nowe przymierze katów i ofiar. Gwarantem tego przymierza, z wpisanym na trwałe „trzecim elementem” putinowskiej Rosji, miała stać się osoba „necandusa”.

W tych zamysłach – 4 lipca był data przeklętą - wyznaczona śmiercią najlepszych Polaków, wspartą na trzech, fałszywych filarach. Tak, mieliśmy stanąć pod murem, za którym nie ma drogi. Murem nienawiści, zniechęcenia i obojętności na zło.

Ale 4 lipca nie będzie muru. Nie da się go zbudować zaprzeczeniem prawdy. Nie można go utrzymać wobec ludzi wolnych.

I nikt jeszcze nie pokonał nadziei.

 

http://cogito.salon24.pl/203211,nikt-nie-pokonal-nadzei

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz