Naftowy „Czernobyl” Zatoka Meksykańska-katastrofa ekologiczna

avatar użytkownika kejow
 
Ta katastrofa ekologiczna przewyższa wylanie się ropy naftowej, jakie miało miejsce 20 lat temu przy wybrzeżu Alaski  po awarii tankowca Exxon Valdez - co dotychczas uważano za katastrofę największą. Z uszkodzonego szybu wydobywa się 750 tys. litrów ropy dziennie. Plama ropy zagraża wybrzeżom kilku stanów leżących nad Zatoką Meksykańską.
 
Jak mieszkańcy Stanu Louisiana ratują swoje wybrzeże
 
Do 15 magazynów na wybrzeżu codziennie dostarcza się ponad 200 ton surowców z tysięcy zakładów fryzjerskich. Włosy i sierść są wkładane do rajstop nylonowych i układane wzdłuż linii brzegowej - mają one zbierać ropę naftową. Na razie ratowanie stanu Louisiana  jest zadaniem dla jego mieszkańców.
 
 
 
Technika nie przewidziała powstawania hydratów metanu na głębokości
 
Ważąca 100 ton stalowo-betonowa kopuła miała zebrać 80 proc. ropy wypływającej z szybu i przesłać ją do zbiornika na powierzchni. Niestety próba nie powiodła się, bo gdy kopułę opuszczono na głębokość 1500 metrów, okazało się, że przepompowywanie ropy nie będzie możliwe, a to dlatego, że w środku kopuły zebrał się tzw. metanowy lód. Zdestabilizowało to konstrukcję, a otwory, którymi miała być przepompowywana ropa zostały zatkane.
 
 
 
Czy Barack Obama zapłaci cenę polityczną za awarię
 
W sierpniu 2005 r., gdy huragan „Katrina” zniszczył resztki reputacji George’a W. Busha, Barack Obama w umiarkowany sposób komentował nieudolną reakcję Białego Domu na katastrofę.
 
 
Zagrożenie wyciekiem ropy terenów rybołówstwa
 
 
 
 Foto NOAA, Louisiana Department of Wildlife and Fisheries | Laris Karklis/The Washington Post - May 12, 2010
 
 
 
 
 Kejow
 
 
 

napisz pierwszy komentarz