Koszty budowy elektrowni w Polsce

avatar użytkownika kejow

 

Dla polskiej energetyki coraz trudniej się przygotować prognozę finansową. Obecnie coraz więcej obszarów modelu finansowego jest nieprzewidywalnych. Modelując blok w elektrowni nie wiadomo jaki będzie koszt emisji CO2, jakie będą koszty funkcjonowania bloku, jak wyglądać będzie otoczenie prawne. To wszystko czarna skrzynka. i trzeba przyjąć bardzo dużą ilość założeń. Bloki w elektrowni będą pracowały kilkadziesiąt lat, a nikt nie wie, co się będzie działo w 2014 r.

Energetykę węglową oczywiście trzeba uzupełniać OZE i energetyką jądrową (ogromne możliwości niesie ze sobą również rozwój energetyki opartej na gazie ziemnym), ale w perspektywie kilkudziesięciu lat musimy produkować energię z węgla. Powinniśmy motywować wytwórców, aby korzystali z BAT (Najlepszej Dostępnej Technologii), ale musimy mieć prawo do produkcji energii z węgla, bo innego paliwa po prostu, nie mamy.

http://energetyka.wnp.pl/d-marzec-kpmg-trudno-oszacowac-oplacalnosc-inwestycji-energetycznych,106327_1_0_1.html

 

Koszt budowy i eksploatacji elektrowni i elektrociepłowni wykorzystujących biomasę

Biomasą nazywamy „wszelkie substancje organiczne pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, w tym przetworzone przez człowieka, które mają zastosowanie do pozyskania z nich energii". Zasoby biomasy są obecnie źródłem 44 ± 10 EJ energii zużywanej w ciągu roku na świecie, czyli od 9 do 13 procent. Około 38 EJ przypada na tradycyjne zastosowania biomasy w krajach tzw. trzeciego świata -jest to głównie drewno przeznaczone na opał.

Dane z 5 elektrowni poddanych analizie. Ich żywotność oceniana jest od 15 lat (dla holenderskiej elektrowni na odpady komunalne) - do 40 lat (dla pozostałych elektrowni), a sprawność na poziomie od 25% do 38,3% (średnio 31,5%). Ze względu na dużą rozpiętość kosztów poniesionych na spłatę inwestycji i zakup paliwa, obserwujemy znaczną różnice w cenie pozyskiwanej energii elektrycznej. Przy 5% koszcie kapitału, spłata nakładów na inwestycje pochłania średnio 35,10 USD/MWh. Przy 10% koszcie kapitału obserwujemy znaczny wzrost nakładów na spłatę inwestycji – średnio w wysokości 51,54 USD/MWh.
Koszt eksploatacji elektrowni na biomasę, biogaz i odpady był mało zróżnicowany i wyniósł średnio 16,24 USD/MWh. Największą rozpiętość obserwujemy w cenach paliwa. W przypadku dwóch elektrowni spalających odpady komunalne otrzymywany jest dochód za spalenie odpadów, odpowiadający w przeliczeniu 109,80 i 65,30 USD/MWh. Gaz czerpany z wysypiska śmieci do zasilania jednej z elektrowni uzyskiwany jest bezpłatnie. Natomiast ceny zakupu biomasy wynoszą w przeliczeniu 13 USD/MWh w amerykańskiej elektrowni i 52,80 USD/MWh w elektrowni czeskiej. Jak wynika z wcześniejszych obliczeń, duży wpływ na koszt energii ma cena paliwa, a tym bardziej ewentualny dochód uzyskany za spalanie odpadów komunalnych. W przypadku jednej z elektrowni spalającej odpady komunalne, przy koszcie kapitału rzędu 5%, dochód za spalanie śmieci był większy niż koszt wytwarzania energii elektrycznej. W tym przypadku wytwarzanie energii elektrycznej w pewnym sensie nic nie kosztowało, a jej sprzedaż przyniosła dodatkowy zysk właścicielowi spalarni odpadów komunalnych.

 

http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=445&cms=295

 

http://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/21000/i02_2008_119_155_002a_101_21886.jpg

Analiza wg. Gazety Prawnej

 

ELEKTROWNIE JĄDROWE ANALIZA PORÓWNAWCZA

Węgiel i gaz coraz droższe

Z badań MAE i AEN wynika, że w latach 1990-2005 współczynnik dyspozycyjności mocy elektrowni jądrowych wzrósł w USA z 71 proc. do 90 proc., w UE-15 z 74 proc. do 84 proc., a w Rosji w latach 1993-2004 nastąpiła poprawa tego współczynnika z 66 proc. do 78 proc. Paliwo jądrowe stało się bardziej konkurencyjne, bo ceny gazu szybko rosły. Średnie ceny detaliczne gazu w UE-15 w latach 1997-2006 wzrosły o 42 proc., a ceny dla dużych odbiorców, które w latach 1997-2000 spadły o 2 proc., w latach 2000-2006 wzrosły dwa razy.

Ekonomika energetyki jądrowej pozostawała jednak ciągle w dużym stopniu zależna od wysokich nakładów inwestycyjnych, bo koszty budowy elektrowni jądrowych są wyższe niż konwencjonalnych. Specjaliści wyliczyli, że koszt kapitałowy w kosztach produkcji energii jądrowej przy 5-proc. stopie oprocentowania kredytów sięgał 56 proc. kosztów produkcji energii jądrowej, a przy stopie 10 proc. aż 72 proc. tych kosztów. Pod tym względem elektrownie węglowe i gazowe biły jądrowe na głowę, bo w węglowych koszty kapitałowe wynosiły odpowiednio 36 proc. i 53 proc., a w gazowych - 8 proc. i 13 proc.

Tańsza energia jądrowa

Całkowite koszty produkcji energii jądrowej (przy koszcie kapitału na poziomie 5 proc.) zwykle okazywały się niższe niż koszty produkcji energii w elektrowniach gazowych i węglowych. Gdy porównano koszty produkcji energii elektrycznej w 22 elektrowniach węglowych, projektowanych w 10 krajach, z kosztami projektowanych w nich elektrowni jądrowych, w 19 elektrowniach węglowych uzyskano koszty wyższe, a w trzech niższe (Niemcy, USA, Korea Południowa). Gdy koszt kapitału podnoszono, przewaga elektrowni jądrowych malała. Podobnie było w przypadku porównywania elektrowni jądrowych i gazowych. Przy stopie 5 proc. elektrownie gazowe w 10 krajach okazywały się droższe od projektowanych w tych samych krajach jądrowych, a przy oprocentowaniu kapitału 10 proc. dwie elektrownie gazowe były tańsze od jądrowych (USA, Japonia).

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/22579,konkurencyjnosc_elektrowni_jadrowej_zalezy_od_kosztow_kapitalu.html

 

 

Ministerstwo Gospodarki przypomina, że wstępne obliczenia przeprowadzone przez doc. Andrzeja Strupczewskiego z Instytutu Energii Atomowej Polatom w Świerku w 2009 r. - jako odpowiedź na zarzuty obu profesorów - pokazują, że koszt budowy elektrowni jądrowych w warunkach polskich wyniesie o połowę więcej w porównaniu z Flamanville-3, a więc ok. 3,6 mld euro za 1000 MWe, drugiego bloku ok. 2,4 mld euro za 1000 MWe, a następnych - odpowiednio mniej - jeśli wykorzystane będą korzyści skali (budowa serii bloków).

MG podkreśla, że bardziej szczegółowe obliczenia, po doliczeniu oprocentowania kapitału i założeniu podobnego do Flamanville-3 okresu budowy, w przypadku pierwszego polskiego bloku - określają szacowany przeciętny koszt jednostkowy budowy na ok. 4680 EUR/kWe, drugiego na ok. 3220 EUR/kWe i następnych - jeszcze mniej. Biorąc za podstawę zawarte w 2008 r. kontrakty na budowę bloków jądrowych, można założyć jednostkowy koszt budowy polskiej elektrowni jądrowej na terenie uzbrojonym w infrastrukturę na poziomie ok. 20 proc. niższym od budowy na terenie nieuzbrojonym.

W ocenie resortu gospodarki porównując koszt jednostkowy wytworzenia energii elektrycznej w elektrowni węglowej z siłownią jądrowa, można dojść do następujących wniosków. Elektrownia jądrowa 1000 MWe, dysponująca funduszem czasu pracy 8000 godzin w skali roku, produkująca 8 TWh energii elektrycznej, produkuje po następujących kosztach: koszt zużytego paliwa jądrowego ok. 40 mln euro rocznie, koszt utrzymania ruchu - ze składką na fundusze postępowania z odpadami promieniotwórczymi oraz na likwidację elektrowni ok. 16 mln euro rocznie - daje to koszt produkcji razem 56 mln euro w skali roku. Według MG porównywalna elektrownia węglowa z 2 blokami na parametrach nadkrytycznych, bez wychwytu CO2, o sprawności 43 proc. produkuje po następujących kosztach: koszt zużycia paliwa 0,38 mln t węgla na 1 TWh (w cenie średniej 55 euro za tonę) i przy emisji CO2 0,8 tony na MWh koszt wykupu uprawnień na emisję (po 39 euro za tonę) kosztuje 248 mln euro rocznie - daje to razem koszt produkcji 415 mln euro rocznie.

http://energetyka.wnp.pl/ministerstwo-gospodarki-o-koszcie-budowy-elektrowni-jadrowej,93898_1_0_1.html

 

 

napisz pierwszy komentarz