Aresztowano Rebeliantkę . PRL W PEŁNEJ KRASIE. Podejmiemy działania aby to wyjaśnić

avatar użytkownika Redakcja BM24

Rebeliantka to jedna z nas - blogerów - walczy o sprawiedliwość. Jak dowiadujemy się z maila

wysłanego do circ, została aresztowana.

Właśnie ją aresztowali o 6 rano, w koszuli nocnej, za to, że broniła brata.

 

W OBRONIE PRZEŚLADOWANEGO PRZEZ WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI JANUSZA GÓRZYŃSKIEGO

Janusz Górzyński jest menedżerem, który z powodzeniem zajmował się wyposażaniem obiektów publicznych i prywatnych w Polsce w kompletne linie gastronomiczne i pralnicze. Wyposażył także wiele szpitali psychiatrycznych.
Od 1999 r. prowadził w tym zakresie własną działalność gospodarczą pod firmą „Multitechnika” PPHU. Firma bardzo dobrze rozwijała się, wygrywając wiele przetargów i zdobywając doskonałe referencje.
Od początku — gdy Górzyński rozpoczął działalność pod własną firmą — bezpardonowo atakowali go konkurenci w branży, m.in. firmy, w których kiedyś pracował lub nawet był wspólnikiem. W walkę konkurencyjną po dwóch latach „włączyły się” organa ścigania, być może na zlecenie konkurentów, wśród których była także firma należąca do prokuratorów.

Od 2001 r. rozpoczęła się gehenna Janusza Górzyńskiego.

l        31 sierpnia  2001 r. w Poznaniu Policja wespół ze strażnikami miejskimi /którzy bezczelnie próbowali wymusić łapówkę za zdjęcie blokady z koła samochodu, bezprawnie założonej na placu budowy/ brutalnie pobiła Janusza  Górzyńskiego podczas realizacji kontraktu wyposażania restauracji „Dom Wikingów”, a następnie fałszywie oskarżyła go o ukrywanie tożsamości przed funkcjonariuszami i znieważenie ich /1 Ds. 4955/01, 1 Ds. 5322/01 - później nadana sygnatura 1 Ds. 5199/02, 1 Ds. 5922/03/; sprawy przestępstw funkcjonariuszy nigdy nie wyjaśniono, ale w br. - po wielomiesięcznych działaniach operacyjnych Policji - okazało się, że Straż Miejska w Poznaniu jest na ogromną skalę skorumpowana, m.in. w dniu 2.10.08 zatrzymano pod zarzutem korupcji 15 osób, w tym 8 strażników, a u jednego z nich znaleziono w domu 11 blokad samochodowych, które jak się przypuszcza mogły być nielegalnie zakładane w celu uzyskania prywatnych korzyści,

poniżej prezentujemy wyniki obdukcji medyczno-sądowej J. Górzyńskiego

gorz.obdukcja.s1.jpg (135759 bytes)gorz.obdukcja.s2.jpg (57441 bytes)

l        w 2003 r. rozpoczęła się seria wyłudzeń komorniczych /w sytuacji braku jakichkolwiek długów/ na szkodę Janusza i Wiesławy Górzyńskich oraz ich dzieci, a gdy oni przeciwko temu protestowali, oskarżono Janusza Górzyńskiego, że utrudniał prawne czynności służbowe, pobił komorników i ich znieważał — Górzyński miał dokonać tych „przestępstw” bezpośrednio przez znalezieniem się na IOM w stanie zagrożenia życia, ale rzekomo poszkodowani komornicy nie mieli żadnych śladów obrażeń, a tylko barwnie o tym opowiadali /Ds. 807/03, Ds. 925/03, Ds. 1277/03, Ds. 1294/03, Ds. 1636/05, 1 Ds. 5674/05/; po dwóch latach intensywnych zabiegów we wszystkich możliwych instancjach wymiaru sprawiedliwości potwierdziło się, że Górzyński nie miał żadnych zadłużeń, komornik musiał zwrócić zabrane pieniądze i ruchomości, a wobec prezes Sądu w Środzie Wlkp. w zainicjowano postępowanie dyscyplinujące na podstawie ustawy o ustroju sądów powszechnych za brak właściwego nadzoru nad komornikiem sądowym i celowe opóźnianie rozpatrywanie skarg na czynności komornika; mimo to stwierdzono, że komornik działał zgodnie z prawem, a wobec J. Górzyńskiego skierowano akt oskarżenia,

 prezentujemy wyniki obdukcji rzekomo pobitego asesora komorniczego Żurka

l        w  październiku 2003 r. Policja ze Środy Wlkp. napastowała Janusza Górzyńskiego na sali ratunkowej szpitala, gdzie znajdował się z zaburzeniami rytmu serca, a gdy przerażony /w lęku sercowym/ odepchnął policjanta, natychmiast oskarżono go o czynną napaść na Policję i skierowano na 6-tygodniową obserwację psychiatryczną, zamierzając bezpodstawnie pozbawić  go wolności ze szczególnym udręczeniem /Ds. 1292/03, Ds. 1304/03, Ds. 63/06, Ds. 1812/06/; jednocześnie ustalono, że policjanci – mimo brutalnego łamania praw pacjenta, zdaniem prokuratury, nie popełnili żadnych przestępstw, gdyż rzekomo ich wizyta w szpitalu była spowodowana koniecznością oddania Górzyńskiemu /podczas badań medycznych, sic!/ dokumentów uprzednio bezprawnie mu zabranych,

przykładowa referencja z prac wykonanych w szpitalu psychiatrycznym, potwierdzająca, ze Górzyński szpitale psychiatryczne wyposażał, a nie, że się w nich leczył, wbrew temu, co twierdził prokurator

l        fałszywe oskarżenie Janusza Górzyńskiego o groźby karalne wobec komornika, jego asesora, sędziny i prokuratora /współdziałających w przekrętach komorniczych/ oraz rzekome rzucenie w asesora komorniczego kłódką i zaaresztowanie Janusza Górzyńskiego wyłącznie na podstawie pomówień tych osób na ponad 4 miesiące w Wigilię Bożego Narodzenia 2004 r. /2 Ds. 424/04, Ds. 81/05, Ds. 503/05 — symptomatyczne jest przy tym, że Sąd Okręgowy w Poznaniu krótko przedtem wszczął w stosunku do Prezes Sądu Rejonowego w Środzie Wlkp. postępowanie dyscyplinujące w związku z jej bezczynnością wobec „nieprawidłowości” komorniczych Prez. XI W-501-7/05, IV W-053-423/04 Sk, DNWO VI 544-208/04/,

ponieważ Górzyński żadną kłódka w komornika nie rzucał, a poza tym kłódki nie było, więc prokuratura spreparowała „dowód” w postaci oględzin kłódki, którą wcześniej policja zakupiła w sklepie, jako podobnej do tej, którą miał rzekomo rzucać Górzyński – poniżej protokół oględzin zakupionej kłódki

gorz.prot.pol.klodka.s1.jpg (103555 bytes)gorz.prot.pol.klodka.s2.jpg (64299 bytes)

l        poddanie Janusza Górzyńskiego w areszcie obserwacji psychiatrycznej i fałszywe przypisanie mu niepoczytalności na tle rzekomych „urojeń w związku z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości”, aby uniemożliwić przeprowadzenie postępowań dowodowych i uniewinnienie go od fałszywych zarzutów. Nadużywanie obserwacji psychiatrycznych w Polsce potępił w lipcu 2007 r. Trybunał Konstytucyjny wydając wyrok ws. skargi konstytucyjnej sygn. SK 50/06.

Janusz Górzyński po wyjściu z aresztu i umorzeniu spraw fałszywie przeciwko niemu skierowanych, zainicjował ruch społeczny pod nazwą „Inicjatywa przeciwko Niesprawiedliwości”, grupujący ludzi – podobnie jak on – pokrzywdzonych przez funkcjonariuszy publicznych. Ruch ten domagał się od wymiaru sprawiedliwości rzetelnego zbadania wątpliwych spraw i pociągnięcia przestępców-funkcjonariuszy do odpowiedzialności.

Spowodowało to kolejną retorsję prokuratury wielkopolskiej. Tym razem pretekstu dostarczyło zdarzenie z 1999 r. W roku tym małżonka Górzyńskiego Wiesława została oszukana przez właściciela sklepu, u którego chciała zakupić komputer dla syna finansowany przy pomocy tzw. kredytu bezgotówkowego. Dostarczyła stosowne dokumenty i podpisała umowę kredytową. Komputera jednak nigdy nie otrzymała, a bank zaczął domagać się spłaty zaciągniętego kredytu. Zawiadomiła o oszustwie organa ścigania. Po dwóch latach zaczęto prowadzić śledztwo, w trakcie którego ustalono, że oszukańczy dostawca sfałszował umowę kredytową, m.in. potwierdzając na niej, że dostarczył towar oraz że umowę podpisał - jako gwarant - Janusz Górzyński. Dzięki temu dostawca otrzymał z banku pieniądze. Analiza grafologiczna jednoznacznie potwierdziła jednak, że Janusz Górzyński umowy nie podpisywał. Stwierdzono też, że dostawca nie mógł dostarczyć Wiesławie Górzyńskiej żadnego komputera, gdyż nie posiadał dowodu jego zakupu.

Mimo to czterokrotnie umarzano śledztwo, twierdząc, że nie można ustalić, czy towar został dostarczony, ponieważ nieuczciwy dostawca bronił się w ten sposób, że prawdą jest, że nie dostarczył zamówionego komputera, ale rzekomo zmodernizował jakiś stary. Nie posiadał wprawdzie żadnych dowodów tej modernizacji, ani nawet nie potrafił nawet powiedzieć, na czym ona polegała, ale prokuratura dała mu wiarę. Następnie oskarżono Górzyńskich, że wyłudzili oni kredyt z banku, gdyż rzekomo zaciągnęli pozornie kredyt w banku na nowy komputer, a tymczasem chcieli mieć modernizację starego.

W celu uwiarygodnienia zeznań dostawcy, skierowano najpierw oskarżenie do Sądu przeciwko niemu jako „pomocnikowi” Górzyńskich w rzekomym przestępstwie wyłudzenia, dostawca ten dobrowolnie poddał się karze /o czym Górzyńscy nic nie wiedzieli/, a po uprawomocnieniu się tego wyroku, skierowano akt oskarżenia przeciwko nim, twierdząc, że dostawca  jest bardzo wiarygodny, gdyż rzekomo jego zeznania zweryfikował Sąd.

Górzyńscy czterokrotnie składali wniosek o umorzenie sprawy ze względu na oczywisty brak faktycznych podstaw oskarżenia i manipulację dowodami we wcześniejszym postępowaniu sądowym. Sąd w Gostyniu nie rozpatrzył jednak tych wniosków, za to wydał nakaz aresztowania Górzyńskiego z powodu rzekomego utrudniania procesu sądowego. Wydał za Januszem Górzyńskim list gończy, twierdząc w nim, że jest on „sprawcą niebezpiecznym”. Z tego powodu poszukują go na terenie kraju funkcjonariusze uzbrojeni w broń maszynową.

Wyżej opisana absurdalna sytuacja trwa już cztery lata. Janusz Górzyński wielokrotnie zwracał się o rzetelne zbadanie sprawy do poprzedniego i obecnego Ministra Sprawiedliwości, domagając się wycofania oczywiście bezpodstawnego aktu oskarżenia. Niestety Prokuratura Krajowa, Biuro Ministra  i Departament Sadów Powszechnych z zaciekłym uporem bronią niekompetentnych i/lub przestępczych funkcjonariuszy, fałszywie oskarżających Wiesławę i Janusza Górzyńskich. W niniejszej sprawie już czwarty raz interweniuje senator Czesław Ryszka /poniżej treść jego kolejnego oświadczenia/.

W związku z nieodpowiedzialnością i poczuciem bezkarności Prokuratury Krajowej w niniejszej sprawie jesteśmy zmuszeni podjąć publiczne działania o charakterze protestacyjnym.

http://www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=oropoiwzk&id=2381

 

 

Dostałam taki list dziś od jej siostry.

----- Original Message -----
From: Ela.Tomanek@XXXXXX
To: <!-- e -->czeslaw@ryszka.com<!-- e -->
Sent: Wednesday, February 17, 2010 11:57 AM
Subject: Fw: Dokument1

Pochwalony Jezus Chrystus

Panie Senatorze przesyłam Panu dokument z którym przyjechali policjanci z Bielska-Białej z ul. Rychlińskiego 17.
Krótki opis :
1.Przed moją posesję podjechał samochód - godzina 6 rano dzwonili do mnie policjanci w cywilach Pani starszy sierżant Monika Jucha wezwała mnie do natychmiastowego wpuszczenia do domu. Cały czas tę rozmowę filmował młodszy aspirant Paweł Skóra który ani razu nie informował mnie, że będzie cokolwiek nagrywał ( przed moja posesją ) czyli przed jakąkolwiek rozmową i pokazaniem dokumentów o tym że mają prawo wejść do mojego domu. Po pokazaniu dokumentu wpuściłam do domu. Nie mam wiedzy gdzie biegali i co robili wszyscy Ci co wpadli do domu. Zobaczyłam tylko jak szarpią mojego brata który jest po zawale. Rzucili go na ziemię - akurat tam gdzie robie remont i była tylko zrobiona wylewka , rozerwali mu żylak na lewej nodze. Odmówili zawezwania pogotowia aby mu pomóc . Ja mimo to wezwałam do swojej Mamusi , która jest bardzo ciężko chora. Pogotowie zabrało Ją do szpitala w Bielsku Białej Mamusia ma 80 lat i jest ciągle pod kontrolą lekarską obecnie bierze kolejne leki ( dawka 50 silnych zastrzyków ) . Brat jest osobą bardzo dużą więc aby Go skuć w kajdanki wyłamali Mu obojczyk i chyba złamali palce.
Człowiek niewinny który nie zaciągnął kredytu ani z nikim nie współpracował w jego wyłudzeniu ma być tak szykanowanym .
Zabrali Janusza rzucając Go po ziemi jak największego bandytę i mordercę . Krystyna stawała w obronie mojego brata bojąc się o jego życie i zdrowie wtedy policjanci rzucili Ją na ziemię . Prosiłam aby młodszy aspirant Michał Mól który filmował tę sytuację filmował też to iż Krystynę rzucają po ziemi - pierwszy raz ale tego nie robił i wręcz stawał tyłem do tego zdarzenia . Więc czemu ma służyć to filmowanie Panowie Policjanci mogą rzucać o ziemię niewinna osobę ale nie ma zostać żaden ślad na te bezprawne czynności ???
W trakcie spisywania protokołu przez Panią straszą sierżant Monikę Jucha cały czas Pan młodszy aspirant Paweł Skóra wyrywał go i nie pozwalał mi aby moje wątpliwości były notowane . Nie zostałam pouczona o moich prawach jedynie byłam cały czas zastraszana przez tego policjanta który stał obok mnie i cały czas krzyczał i groził ręką w rękawiczkach. Po prostu się bałam, iż mnie uderzy .
W protokole jest, że osoba która jest na miejscu może wnieść swoje wyjaśnienia, wtedy Krystyna moja siostra postanowiła iż chce aby Jej uwagi zostały wprowadzone do protokołu . Pan Paweł Skóra z Panią Moniką Jucha odmawiali takiej możliwości. Prosiłam bardzo spokojnie ale stanowczo, że w protokole jest wyraźnie napisane "iż takie wyjaśnienie mamy prawo składać " Krystyna dyktowała swoje wątpliwości na to postanowienie Pan Paweł Skóra cały czas nas zastraszał i wręcz zabraniał Pani Monice Jucha pisać zgłaszane przez Krystynę wyjaśnienia . Krystyna w akcie desperacji mówiła, że jeżeli zabroni Jej dyktować to odbierze sobie życie. Wtedy Pan Paweł Skóra po raz kolejny rzucił Ją na ziemię i skuł w kajdanki i wezwali pogotowie z kamizelkami jak dla osoby psychicznej.Grożąc że zabiorą nas wszystkich do zakładu psychiatrycznego na Olszówce. Pytam się jakim prawem policjant mi grozi ,że zrobi ze mnie osoba upośledzoną?
Lekarz Jerzy Karol Krzywonos 6040614 z pogotowia Ratunkowego w Bielsku Białej stwierdził, że moja siostra nie jest osoba psychiczną i odmówił Jej zabrania do szpitala psychiatrycznego. Kazał wręcz zdjąć Jej kajdanki bo jest to niezgodne z prawami pacjenta. Na badania psychiatryczne musi się zgodzić osoba sama. Czyli Policjanci złamali prawa OBYWATELA RZECZPOSPOLITEJ POLSKI . Kajdanki jej zdjęto.
Pogotowie wypełniło stosowne dokumenty i odjechali.
Wtedy Pani Monika Jucha LPA 915496 zaczęła mnie straszyć, że to już koniec, że nie mam prawa już o nic prosić kolejny raz odmówiono mi moich praw .
Podpisałam protokół, z ramienia policji podpisali też starszy sierżant Pani Monika Jucha , młodszy aspirant Pan Paweł Skóra 716429 oraz młodszy aspirant Pan Michał Mól który odmówił mi okazania dokumentu potwierdzającego, że jest policjantem.
Wtedy opuścili mój dom. Zamknęłam bramkę .
Ponieważ było to zdarzenie od 6 rano i wyciągnięta zostałam z łóżka poszłam do łazienki celem wykonania porannej toalety udania się do szpitala do mojej Mamusi . Po raz kolejny zadzwonił domofon podeszłam już tylko do okna, gdyż byłam już przygotowana do kąpieli kazali mi zejść jeszcze raz bo muszą coś wyjaśnić. Gdy się ubrałam i zeszłam poinformowali mnie, iż Krystyna ma podpisać protokół gdy otworzyłam bramkę aby Pani Monika Jucha weszła z tym protokołem wtedy siłą na mnie wtargnęli pozostali policjanci wgniatając mnie do ściany i siłą po raz kolejny rzucili się na Krystynę aby ją skuć w kajdanki i zabrać na komendę policji aby postawić jej jakieś zarzuty. Nieubraną w koszuli nocnej zabrali do nieoznakowanego pojazdu.

Mam Panie Senatorze ogromną prośbę o pomoc .

Zdrowie i życie mojego Brata Janusza jest zagrożone . W tej chwili obawiam się o życie i zdrowie mojej Siostry Krystyny. Zagrożone jest też teraz życie Mojej Mamusi Felicji Górzyńskiej ( 80 - letniej kobiety )

Czy potrzeba w naszej Ojczyźnie wielkiej tragedii takiej jaką Przeżywa Rodzina Olweników aby powstała komisja śledcza, która ujawni całą masę nieprawidłowości w postępowaniu policyjno prokuratorskich i sądowych. Jak długo możemy obawiać się o swoje życie, przestajemy czuć się bezpieczni.

Zrozpaczona i wołająca o pomoc Obywatelka
Elżbieta Górzyńska Tomanek
Oby nie było za późno

 

Sprawa opisana jest tu

www.aferyibezprawie.org/index.php

 

To moja korespondencja z Komendą w Bielsku.

rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl
do Iza Rostworowska
data 17 lutego 2010 15:15
temat odpowiedź - Policja Bielsko-Biała
wysłana przez bielsko.slaska.policja.gov.pl

Szanowna Pani

Otrzymane drogą elektroniczną w dniu 17.02.2010r. pismo przekazano na ręce I Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł.insp. Krzysztofa Chrobaka.

Z poważaniem,
podkom. Elwira Jurasz
Oficer Prasowy
Komendy Miejskiej Policji
w Bielsku-Białej

Iza Rostworowska
do rzecznik

pokaż szczegóły 16:22 (1 godz. temu)

Bardzo dziękuję.
Wiadomość umieszczę na forach w necie.
Będziemy czekać na odpowiedź Pana Komendanta i na dalszy rozwój sprawy.

Z poważaniem.

Iza Rostworowska
do rzecznik

pokaż szczegóły 17:16 (9 min temu)

Teraz otrzymałam wiadomość, że Panią Krystynę Górzyńską umieszczono w Zakładzie Psychiatrycznym, by zatrzeć dowody pobicia. Stało się to po tym, jak zażądała obdukcji lekarskiej. Nie pozwolono też wezwać prokuratora. Rano wezwany przez policję lekarz psychiatra stwierdził, że jest zdrowa! ( co stało się w międzyczasie?) Policjant, który trzy razy rzucił ją na podłogę sporządził notatkę, że była agresywna.
To znana metoda uniknięcia przez policję odpowiedzialności. Sprawa robi się coraz bardziej bulwersująca i przestępcza.
Proszę pamiętać, że wszyscy śledzimy poczynania policji i prokuratury, naruszania Praw Człowieka i Europejskiej Karty Praw.
Rozmawiałam teraz telefonicznie z jej roztrzęsioną siostrą, która z zakładu psychiatrycznego jedzie do umierającej w szpitalu matki, której stan się załamał po tych przejściach.
Szanowna Pani Oficer. Bądźmy ludźmi w naszej pracy, bo Bóg kiedyś nas z tego życia rozliczy.

Z poważaniem.

 

a tu wersja Policji.

www.bielsko.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art2944,zatrzymanie-poszukiwanego-przestepcy.html

 

Powołać w Sejmie Komisję ds. nadużyć w wymiarze sprawiedliwości

Historia lubi się powtarzać  /przysłowie angielskie/.
 
Stan polskiego wymiaru sprawiedliwości jest tragiczny. Obiektywne potw... Więcej »

http://sejm.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?3,2009
wtorek, 28 kwietnia 2009
O akcji protestacyjnej przed Sądami Apelacyjnymi w Polsce w dniu 4 maja 2009 r. Stowarzyszenia przeciwko Bezprawiu



W załączeniu przesyłam informację o akcji protestacyjnej przed Sądami
Apelacyjnymi w Polsce w dniu 4 maja 2009 r. - organizowanej przez
Stowarzyszenia przeciwko Bezprawiu.

Uprzejmie proszę o zamieszczenie informacji.

Z poważaniem
Krystyna Górzyńska

 

 

Szanowni Państwo

Sprawa jest bardzo przykra. Po ludzku rozumiem Rebeliantkę, na pewno przeżycie to jest niezwykle stresujące. Jest nam przykro.
O sprawie my jednak nie wiemy nic. To jest relacja jednej strony, relacja policji jest inna. Przypomnę, że chodzi o zatrzymanie osoby poszukiwanej listem gończym.

2010-02-17 20:57 Igor Janke 349 1619 Janke Post jankepost.salon24.pl

http://antydziad.salon24.pl/157815,salonowicze-rebeliantka-aresztowana-w-stylu-lukaszenki#comment_2225048

Etykietowanie:

170 komentarzy

avatar użytkownika Redakcja BM24

1. teksty Rebeliantki

http://blogmedia24.pl/node/23763 http://blogmedia24.pl/node/23391 Powołać w Sejmie Komisję ds. nadużyć w wymiarze sprawiedliwości (rebeliantka) http://blogmedia24.pl/node/24634 http://blogmedia24.pl/node/16007 O prawnikach, chorej na schizofrenię i „bezradnym” sądownictwie (rebeliantka) http://blogmedia24.pl/node/17309 http://blogmedia24.pl/node/12664
avatar użytkownika Maryla

2. wysłałam maila :

rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl Stowarzyszenie Blogmedia24.pl Olsztyn, 17 lutego 2010 r. ul.Rzędziana 32 11-041 Olsztyn Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej Dotyczy zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2010 roku WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie, wnoszę o udostępnienie informacji publicznej w zakresie udzielenia pełnej informacji o zatrzymaniu Pani Krystyny Górzyńskiej, blogerki naszego portalu Blogmedia24.pl. Jak dowiadujemy się z portalu Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2037, i korespondencji z rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl do Pani Izy Rostworowskiej, aresztowanie zostało potwierdzone. Jeżeli prawdą jest przewiezienie zdrowej psychicznie kobiety walczącej o sprawiedliwość do zakładu psychiatrycznego, będziemy zmuszeni skierować skargę do Prokuratury i Rzecznika Praw Obywatelskich. Oczekujemy pilnej i wyczerpującej informacji w sprawie. Wniosek niniejszy znajduje szczegółowe uzasadnienie w treści przepisu art.6 ust.1 pkt 5) ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm. ). Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

3. @Autorka *Redakcja BM24

Witam Niezależnie, czy emocje wzięły górę, ale sposób aresztowania i cała sprawa rodziny rebeliantki jest skandalem!!! Jestem zszokowany postępowaniem Policji, postępowaniem rzecznika i brakiem reakcji niektórych forów (np. s24). Pozdrawiam... tekst wklejam na onet.... zobaczę co zrobią... Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

4. Krzysztofie

koniecznie trzeba to nieść, gdzie sie da. Psychuszki wracają? Dopiero Braun z batalionem policji, dzisiaj to. Dziekuję

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

5. @All

Poszło http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/41631,brutalne_aresztowanie_blogerki_broniacej_slownie_swego_brata,1,209827,moj_artykul.html

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Krzysztofjaw

6. @Redakcja

Witam Rozdzielony reakcją Pana I. Janke opublikowałem: http://krzystofjaw.salon24.pl/157852,brutalne-aresztowanie-blogerki-broniacej-swego-brata Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

7. Krzysztofie

mnie po prostu powala poziom niektórych komentujących na S24, o właścicielu nie wspomnę, wystarczy przeczytać, co napisał. Wszyscy mieli dostęp do tych samych informacji, co my. Czekamy na odpowiedź z Policji, potem zdecydujemy, co dalej. Po raz kolejny ludzie pokazuja swoje prawdziwe twarze. Nie zawsze to, co piszą na swoich blogach odpowiada ich prawdziwym postawom. Dziekuję za szybka akcję.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika stan35

8. Ciągłość

Dlaczego nie dziwi zachowanie funkcjonariuszy Policji, którzy postępują tak jak w opisanej sprawie? Nie dziwi, bo ta formacja ideowo i kadrowo ufundowana jest na formacjach PRL-owskich i nawet nowy nabór niewiele tu zmienia, bo "uczniowie" odbierają nauki od starszych i funkcyjnych z dawnych służb. Pokropienie wodą święconą byłych milicjantów PRL-u, nie uczyniło z nich policjantów godnych Rzeczypospolitej. Podobnie dzieje się w innych dziedzinach, w tym w wymiarze sprawiedliwości, co jest szczególnie bolesne, ale też w mediach, uczelniach, urzędach. IIIRP ufundowana na zgniłych fundamentach komunistycznego PRL-u stacza się na dno cywilizowanych państw świata, a zaczadzone i zahipnotyzowane w dużej części społeczeństwo idzie na ślepo ku własnej zagładzie.
avatar użytkownika Maryla

9. najważnieszy dokument w sprawie - włos sie jeży - koniecznie

przeczytajcie, jak ofiara zmieniła sie w ściganego przestępcę. http://www.senat.pl/k7/dok/sten/oswiad/ryszka/0501oa.pdf To nawet nie PRL to Ubekistan pełna gembą !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Miejmy nadzieje

ze CZAS pokaze. Zlagodzi i ukoi.
avatar użytkownika Maryla

11. Tymczasowy

to jest jakis horror - dopiero jak sie przeczyta podlinkowana odpowiedź z senatu dopiero widać, o co chodzi. Cała rodzina uwikłana , zaszczuta - a tylko dlatego, ze ktoś sfałszował, co zostało potwierdzone przez biegłego sądowego, umowe kredytu na zakup komputera. Wierzyć się nie chce, ale to jest PRAWDA. Na dzisiaj - brat robiący za przestepcę, bo zaskarzył do sądu nie swój dług jest ścigany listem gończym, siostra - walcząca o sprawiedliwośc dla brata, który nie może normalnie funkcjonować z winy wymiaru sprawiedliwości - zamknieta z perspektywa wyroku 3 lat więzienia. W tle oskarżenie żony głównego przestepcy o antysemicki wpis na forum gazety o sędzi i prokuratorskie dochodzenie, zatrzymanie komputerów jako dowodów przestepstwa . TO JEST HORROR.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

12. @Marylu

Witam I serdecznie pozdrawiam. W sytuacjach trudnych poznajemy prawdziwe charaktery.... Trzymaj się i bądź sobą zawsze...

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Krzysztofjaw

13. @ Marylu

Witam ponownie Przeczytałem i ... poległem... Za późnej Komuny wylądowałem w areszcie po demonstracji z okazji 13 grudnia. Było przesłuchanie, wezwanie rodziny (jako, ze brakowało mi kilku miesięcy do 18-tki), problemy w szkole, było ciężko... ale nie myślałem, że w nawet w tej niby wolnej Polsce powracamy do stalinowsko-faszystowskich metod, o których nawet w drugiej połowie lat 80-tych zapomniano niejako w PRL... Pozdrawiam Przerażające

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

14. Uzupełnienie

Ciąg dalszy (przeklejam z "Niepoprawnych") http://www.niepoprawni.pl/blog/11/walczyc-czy-nie#comment-54469 Ela.Tomanek@xxx do Iza Rostworowska data 17 lutego 2010 21:41 ukryj szczegóły 21:41 (1 godz. temu) Dziękuję bardzo Wróciłam w tej chwili do domu oto co wydarzyło się jeszcze w dniu dzisiejszym: 1. Moja Mamusia jest na kardiologii przeszła stan przedzawałowy. Stan bardzo ciężki 2. Krystyna została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym w Bielsku Białej . Na komendzie policji została pobita ( przede wszystkim po głowie która miała operowaną czynu tego dokonywał ciągle ten sam policjant Paweł Skóra 716429 ) Krystyna żądała prokuratora - odmówiono Jej , Krystyna prosiła o obdukcje lekarza sadowego wtedy wsadzono ją skuta w kajdankach jak przestępcę i zawieziono do Subrejonowego Ośrodka Leczenia Psychicznego w Bielsku Białej przy ul. Olszówka 102. Udałam się tam gdzie lekarz ale nie psychiatra Pan Wojnar pokazał mi dokumentację Krystyny . Decyzję o zamknięciu podjęła Pani Agata Pilich bez pisemnej zgody Ordynatora Pana Józefa Zająca . Brak podpisu Ordynatora na dokumencie. W aktach znajduje się notatka służbowa Pana Pawła Skóra że moja siostra chciała odebrać sobie życie - podcinając żyłę na lewej ręce. Natomiast Pani Agata Pilich pisze, że Krystyna trzymała sobie nóż przy krtani. Krystynie pod przymusem zapiętą pasami do łóżka podano leki ale jakie nie podano mi, mogę podejrzewać że chcą Ją zabić !!!!!!! mam zrobione zdjęcia jak pobita jest Krystyna 3. Mojego brata komenda policji zawiozła do szpitala przy areszcie śledczym w Bytomiu nie znam jeszcze ulicy , gdy byłam na komisariacie taka informacje udzielił mi dyżurujący aspirant sztabowy Cieszka Mirosław. Janusz już jest po jednym zawale. O godzinie 19.00 nie było jeszcze żadnej informacji czy Go tam dowieźli czy może coś stało się po drodze. Tyle przy tym stresie potrafię napisać Pozdrawiam Elżbieta Górzyńska Tomanek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

15. @Marylu

To jakis koszmar, abstrakcja... wiem, że siostra Blogerki jest w stresie, ale to co pisze jest straszne!!! Jestem naprawdę w szoku!

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

16. Krzysztofie

dla nas to jakiś film kryminalny, ale jak przypomnisz sobie sprawe Olewników, to przestaje to być filmem. Pierwsze działania prokuratury po uruchomieniu w Sejmie sprawy, było oskarżenie Olewnika o pobicie prokuratora. Tak to działa w III RP odzyskanej. Dlatego musimy reagować i to szybko, póki czas. Sezon samobójstw jest wciąz otwarty. Nikt nie bedzie bronił tej rodziny.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. opis zajscia:

Wersja policji z raportu : "Po chwili, chcąc udaremnić zatrzymanie brata chwyciła nóż, który przyłożyła sobie do ręki grożąc, że się zabije, jeśli policjantka nie wpisze do protokołu informacji o bezprawnych czynnościach prowadzonych przez policjantów i prokuratorów,..." Wersja Siostry Rebeliantki : "Pan Paweł Skóra cały czas nas zastraszał i wręcz zabraniał Pani Monice Jucha pisać zgłaszane przez Krystynę wyjaśnienia . Krystyna w akcie desperacji mówiła, że jeżeli zabroni Jej dyktować to odbierze sobie życie."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

18. Witam Was wszystkich.

Wprawdzie wszędzie jestem zalogowana, nawet na Forum Policji, gdzie moderator nie puścił materiału ws. rebeliantki, ale zalogowałam się też tu, by Wam, a przede wszystkim Maryli podziękować za pomoc. Janke pisze, że nic nie wiemy i jest mu po ludzku przykro. Dla mnie ludzki człowiek to taki, który ufa normalnym ludziom, a przede wszystkim świadkom i uczestnikom.. Jak to nic nie wiemy, skoro podane są linki do spraw, z kserokopiami dokumentów i obdukcji we wcześniejszych pobiciach. Nie zadał sobie obłudnik trudu by otworzyć link, a ucisza i mówi, ze nie wiadomo. Teraz o sprawie. Rozmawiałam dziś 2 razy z siostrą rebeliantki, jest spokojna i opanowana mimo ogromnego stresu i zmęczenia- 80-letnia matka w szpitalu, siostra w psychuszce, brat w areszcie, ponadto chory i bez firmy, którą zniszczono, wszyscy pobici, komornik domaga się spłaty za nic, Elżbieta miesiąc temu dostała nagle wymówienie z pracy ( bank), a była świetną pracownicą, dobrze zarabiającą. Tę rodzinę niszczy się za to, że są uczciwi i do niedawna byli zamożni. Teraz nie mają nic, nawet zdrowia. Podziwiam ich wszystkich. Modlitwa daje im siłę, bo każde z nich nie rozstaje się z różańcem. Rebeliantkę gościłam u siebie niedawno, z okazji jej pomocy innemu poszkodowanemu, w Krakowie. Jest zrównowazona, ma chłodny, precyzyjny umysł i świetną wiedzę prawniczą. Przypuszczam, że chcą ją wykończyć, bo ona stoi im na drodze do wykończenia brata. Niestety, ale tak jest. Nie wiem co robić dalej, mam jeszcze parę listów do napisania. Ja będę coś wiedziała, napiszę. Powiadomiłam też posła Górskiego. Artur.Gorski@sejm.pl Pozdrawiam Was serdecznie. 3majmy się.
avatar użytkownika janekk

19. Wmawia nam się że w Polsce

Wmawia nam się że w Polsce mamy demokrację więc jakakolwiek działalność opozycyjna nie ma sensu. Po takich kwiatkach jak opisane wyżej i coraz częstszych przypadkach bezprawia ewidentnie sankcjonowane przez władze dają obraz dyktatury stwarzającej tylko pozory demokracji identycznie jak za komuny - demokracji ludowej (wtedy była to nawet demokracja podwójna - ludowo-ludowa jeżeli przetłumaczyć słowo "demos" czyli lud. Jeżeli chcemy się tej "bandzie czworga" w Polskim wydaniu jakoś przeciwstawić w celu samoobrony (przepraszam za użycie słowa samoobrona które się trochę zdewaluowało) to jak myślę należałoby porzucić działalność stricte polityczną bo w warunkach dyktatury takie działania to tylko wystawianie się na atak. Nawet gdyby ta działalność miałaby być prowadzona pod szyldem jakiejś nowej lewicy to i tak by to nic nie dało bo jak przypuszczam z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością że nie o poglądy polityczne tu chodzi. Należałoby więc skupić się na monitorowaniu i przeciwstawianiu się w realu wszelkim przypadkom bezprawia bo zachodzi podejrzenie, że wymiar sprawiedliwości jest dalej na usługach kliki (grupy trzymającej władzę). Polak coraz bardziej staje się murzynem we własnym kraju i przykro patrzeć jak wielu rodaków kolaboruje z obcymi siłami biorąc udział w wykańczaniu swoich choć z drugiej strony jest to kolejny dowód na dyktaturę gdyż dyktatorzy chętnie wykorzystują osoby o skłonnościach przestępczych aby utrzymać się u władzy a w dodatku brak jest instytucji państwa które by skutecznie mogły się przeciwstawić patologiom a jeżeli nawet istnieją to działają w interesie kliki. Mogę nie znać szczegółów opisanej wyżej sprawy ale zastosowanie tak drastycznych metod działania w stosunku do zwykłych obywateli jakby byli groźnymi przestępcami to jest ewidentna patologia i świadczy o poczuciu całkowitej bezkarności a może nawet przyzwoleniu lub inspiracji ze strony zwierzchników. Pozdrawiam. Jestem z Wami.

janekk

avatar użytkownika Selka

20. No comment...

Chyba TYLKO tyle, że w prapoczątku tej ewidentnej afery był scenariusz...P. Kluski. Dalej IDZIE po równi pochyłej...

Selka

avatar użytkownika Jacyl

21. Maryla i Circ

Ja także niezależnie zadzwoniłem do posła A. Górskiego. Mam od niego informację, że już się sprawą zainteresował i zajął.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Lancelot

22. To powinno być naczelną dewizą

Każdego państwa i narodu: Sapientissime fiunt quae pro Republica fiunt Iustitia et Pietas duo sunt Regnorum omnium Fundamenta Civitatib.(us) haec optanda bona maxime Pax Libertas et Concordia A jak jest każdy wie, no ale potrzebne są "dowody" wszak jesteśmy "państwem prawa". A tak na marginesie po jaką cholerę było zmieniać nazwę z milicji na policja przecie to w dalszym ciągu jeden ........ Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

23. otrzymałam tylko potwierdzenie odbioru maila

To jest potwierdzenie dla wiadomości wysłanej przez Ciebie do o 2010-02-17 20:45 To potwierdzenie mówi, że wiadomość została wyświetlona na komputerze odbiorcy o 2010-02-18 08:32 ale nie mam żadnej odpowiedzi na wniosek.Wysłałam monit : rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl Uprzejmie proszę o pilną odpowiedź w sprawie naszego wniosku o udzielenie informacji w sprawie zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2010 roku . W związku z informacją pisemną uzyskana od siostry zatrzymanej, pani Elżbiety Górzyńskiej Tomanek, która nawet pisząc w stanie wzburzenia,nie mogła wymyślić tej informacji: .."Krystyna żądała prokuratora - odmówiono Jej , Krystyna prosiła o obdukcje lekarza sadowego wtedy wsadzono ją skuta w kajdankach jak przestępcę i zawieziono do Subrejonowego Ośrodka Leczenia Psychicznego w Bielsku Białej przy ul. Olszówka 102. Udałam się tam gdzie lekarz ale nie psychiatra Pan Wojnar pokazał mi dokumentację Krystyny . Decyzję o zamknięciu podjęła Pani Agata Pilich bez pisemnej zgody Ordynatora Pana Józefa Zająca . Brak podpisu Ordynatora na dokumencie. W aktach znajduje się notatka służbowa Pana Pawła Skóra że moja siostra chciała odebrać sobie życie - podcinając żyłę na lewej ręce. Natomiast Pani Agata Pilich pisze, że Krystyna trzymała sobie nóż przy krtani. Krystynie pod przymusem zapiętą pasami do łóżka podano leki ale jakie nie podano mi,".... prosimy o bardzo pilna i wyczerpującą odpowiedź. W wolnej Polsce zamykanie człowieka aktywnego, działającego na rzecz naprawy systemu sprawiedliwości w psychiatryku kojarzy się jak najgorzej. Znamy takie przypadki z niedalekiej przeszłości. Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

24. @Marylu

Witam Coś czuję, że Chłopcom/Dziewczynkom-Milicjantom (sorry winno być "P", ale jakoś tak nie mogę) zaczynają doskwierać objawy obstrukcji lub czegoś przeciwstawnego... Tak trzymać!

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Lancelot

25. krzysztofjaw

Chyba przesadzasz kolego ,) oni tylko "wszelkimi sposobami" nie chcą dopuścić PiS-u do władzy zgodnie z dyrektywą WJ, że: Socjalizmu będziemy bronić jak niePOdległości. Czyli PRL w sosie słodko-kwaśnym.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

26. pobb@poczta.internetdsl.pl

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl zwraca się z uprzejma prośbą o nadzór Prokuratury w sprawie zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2010 roku . Jesteśmy zaniepokojeni okolicznościami towarzyszącymi temu zatrzymaniu, tym bardziej, że wszystkie okoliczności tej sprawy były juz przedmiotem interpelacji senatorskiej , a zatrzymany na podstawie listu gończego nie popełnił przestępstwa wyłudzenia kredytu, za które jest ścigany, co zostało udowodnione w trybie procesowym. Aresztowanie wraz z bratem i oskarżenie o przestępstwo z zagrożeniem do 3 lat więzienia pani Krystyny Górzyńskiej, społecznie udzielającej się w organizacjach pozarządowych, budzi nasze zaniepokojenie. Interpelacja w tej sprawie znajduje się pod adresem : http://www.senat.pl/k7/dok/sten/oswiad/ryszka/0501oa.pdf W załączeniu przesyłany WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ z monitem, adresowany do Rzecznika Prasowego Policji, do tej chwili bez odpowiedzi. Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

27. @All... Odrzucenie mojego artykułu na ocecie

Witam Informuję, że mój artykuł na onecie na temat sprawy aresztowań został przez redakcje onetu odrzucony (chyba z godzinę, dwie temu). Zdarzyło się to po raz pierwszy w stosunku do moich publikowanych tam artykułów a było ich już 38 (razem z postami na blogu 86). Poniżej przedstawiam mój e-mail do onetu w tej sprawie. Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed; delsp=yes To: forum@onet.pl Date: Thu, 18 Feb 2010 12:15:53 +0100 X-Priority: 1 (Highest) MIME-Version: 1.0 Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable From: krzysztofjaw Organization: HoG User-Agent: Opera Mail/10.10 (Win32) Witam serdecznie Szanowna Redakcjo! Wczoraj 17 Lutego 2010 roku o godzinie 21:19 zamieściłem na Waszym forum "Dziennikarstwo Obywatelskie" mój artykuł zatytułowany: "Brutalne aresztowanie Blogerki... broniącej słownie swego brata!" (http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/41631,Brutalne_aresztowanie_Blogerki____broni%B1cej_s%B3ownie_swego_brata_,1,209827,moj_artykul.html). Początkowo, do dzisiejszych godzin porannych (18.02.2010) był On przez szanowna Redakcję 'opublikowany" (aczkolwiek nie wykorzystany). Chcąc sprawdzić, czy w odpowiedzi na mój artykuł były jakieś komentarze, na ewentualnie które chciałem odpowiedzieć zauważyłem, że wspomniany artykuł uzyskał od Redakcji status "odrzucony". W związku z powyższym zwracam się do Szanownej Redakcji o podanie e-malem powodów owego odrzucenia. Wydaje mi się to celowa prośba, bowiem nie będąc dziennikarzem chciałbym się dowiedzieć, gdzie i jaki popełniłem dziennikarski błąd dyskwalifikujący mój tekst. Jest to dla mnie niezmiernie ważne, bowiem chcę systematycznie podnosić jakość dziennikarską lub chociaż quasi dziennikarską moich artykułów i komentarzy. Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdyby Szanowna Redakcja w osobie jakiegoś konkretnego Waszego przedstawiciela udzieliła mi odpowiedzi na temat owych przyczyn odrzucenia. Z racji tego, że są Państwo szanowanym i profesjonalnym portalem informacyjnym sądzę, że dzięki takiej odpowiedzi będę mógł radykalnie poprawić swoje umiejętności pisania i redagowania artykułów. Byłbym też wdzięczny o wskazanie mi fragmentów mojego artykułu, które muszę poprawić lub zmienić aby stał się on poprawny warsztatowo. Obiecuję, że dokonam stosownych zmian i korekt oraz może ponownie opublikuję już "prawidłowy tekst". Jeszcze raz proszę o odpowiedź, którą traktował będę jako szczerą chęć uczciwej porady dziennikarskiej skierowanej w dobrej wierze do jeszcze "nieopierzonego" i "nieoszlifowanego" zawodowego "świeżaka". Oczekując szybkiej i merytorycznej odpowiedzi... Pozostaję z szacunkiem krzysztofjaw

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

28. Oczekując szybkiej i merytorycznej odpowiedzi...

czekamy zatem na odpowiedź Policji, Prokuratury i Redakcji ONET.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. Kompromitacja bielskiej policji. Trzy osoby rodziny Górzyńskich

http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2039 Efektem najazdu policji są trzy osoby w szpitalach. Mama państwa Górzyńskich jest w stanie zawałowym w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku - Białej. Zatrzymany Janusz Górzyński po badaniach w szpitalu przewieziony jak największy bandzior do szpitala więziennego w Bytomiu. Stanu jego zdrowia nie znamy. Zaś Krystyna Górzyńska została bez jej zgody zamknięta w zakładzie psychiatrycznym w Bielsku - Białej, ul. Olszówki 102. Opis pierwszych wydarzeń przedstawia list blogerki REBELIANTKI - kliknij - wraz z komentarzami. O godz. 13,30 przedstawiciele Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu rozmawiają z oficerem dyżurnym podkomisarzem Krzysztofem Buchałą. Przedstawia nam przebieg zdarzeń wg policji. Informuje, że Krystyna Górzyńska została przewieziona na badania do szpitala a Janusz Górzyński do drugiego szpitala na badania kardiologiczne. Oferujemy odebranie Krystyny Górzyńskiej, na co oficer obiecuje , że skontaktuje się z nami telefonicznie po około godzinie. Oczywiście milczy a więc kontaktujemy się my. Okazuje się, że Krystyna Górzyńska przymusowo zostaje zatrzymana w szpitalu psychiatrycznym. Jedziemy wraz z siostrą do szpitala. Rozmawiamy z zatrzymaną Krystyną Górzyńską. Ta skarży się, że została pobita przez policję. Rzeczywiście ma siniaki. Robimy zdjęcia. Personel szpitala straszy nas policją i zakazuje robienia zdjęć. Podkreślić należy, iż Krystyna Górzyńska choć mocno podenerowana zachowuje się normalnie. Prosimy o rozmowę z lekarzem. Chcemy uzyskać wgląd do dokumentacji przyjęcia. Lekarz dyżurny Wojnar nie umie odpowiedzieć czy posiada specjalizację lekarza psychiatry, twierdząc, że nie on podejmował decyzję o zatrzymaniu pacjentki. Pytamy kto w takim razie taką decyzję wydał? Lekarz odpowiada, że decyzję podejmowała lek. Agata Pilich. Pytamy, czy jednoosobowo i czy jest specjalistą z psychiatrii? Lekarz dyżurny odpowiada, że nie wie !!! Pytamy, co zadecydowało o zatrzymaniu? Lekarz czyta nam zapis z dokumentów medycznych i oświadczenie policjanta. Pytamy kto może poświadczyć przebieg badań? Odpowiada, że nikt bo badania przeprowadza się jednoosobowo. W karcie brak pieczątki jakiegokolwiek lekarza. Widnieje tylko nieczytelny podpis jednego lekarza. Podpisu ordynatora brak. Siostra zatrzymanej prosi o kserokopie dokumentów leczenia. Mamy obawy, że dokumenty wypełnione zostaną zmienione. Lekarz mówi, iż nie mają ksera. Siostra prosi o możliwość sfotografowania. Lekarz odpowiada, że siostra nie może fotografować dokumentacji leczniczej tylko pacjentka. Zatem prosimy aby okazał dokumentację przyjęcia pacjentce - to ona zrobi sobie zdjęcia. Lekarz zdeprymowany odmawia i nagle nie ma czasu. Otóż z przykrością dodajemy, że oficer dyżurny sam zauważa nadgorliwość sądu, który wydał nakaz zatrzymania, bowiem wg niego sąd wydając nakaz zatrzymania nie wydaje nakazu przeszukania. W przypadku Janusza Górzyńskiego wydaje nakaz zatrzymania i nakaz przeszukania i wraz z policją zajawia się kamera vide, która jednak nie rejestruje jak Krystyna Górzyńska rzucana jest na podłogę. My zaś zauważamy, że w Polsce, rzekomo kraju przestrzegającym prawa człowieka, każdy lekarz - bez specjalizacji może zatrzymać człowieka przymusowo w zakładzie psychiatrycznym pod byle pretekstem. Podkreślić należy, że na wezwanie policji rano był także lekarz i odmówił zatrzymania Krystyny Górzyńskiej nie dopatrując się takiej potrzeby. Martwimy się o Angelikę Borys i słusznie, ale najpierw porządki zaczyna się od domu czyli od Polski. Dzisiejszy system prawny jest 100 razy gorszy jak ten za komuny. Im szybciej to zrozumiemy wszyscy tym lepiej. Wobec zaistniałej sytuacji Zarząd Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu, w dniu jutrzejszym składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez lekarzy, a także wstępuje do postępowania przed sądem opiekuńczym w sprawie zatrzymania Krystyny Górzyńskiej i poddaniu jej leczeniu psychiatrycznym wbrew jej woli !!! Na rozprawę sądu zapraszamy wszystkich do Bielska - Białej. Datę i godzinę podamy. Zwracamy się do wszystkich wolnych mediów w Polsce o zainteresowanie się problemem pseudo leczeń psychiatrycznych ludzi zdrowych na zamówienie. Dysponujemy przykładami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Oświadczenie siostry Krystyny Górzyńskiej

http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2040 Wczorajszy dzień był dla mnie bardzo trudny ale nie mogę opaść z sił. Bo tylko już ja zostałam im do wykończenia. Zadziwiające, że Policja zrobiła nalot na mój dom w POPIELEC. Ta sytuacja udaremniła nam wszystkim uczestnictwo we Mszy Św. Jestem głęboko wierząca i był to dla nas wszystkich cios w nasza wiarę. Informacje zawarte w wyjaśnieniu przez Rzecznika Policji są nieprawdziwe, moje pytanie na jakiej podstawie Pani Rzecznik osądza mojego Brata używając słów iż 47-letni mężczyzna podejrzany o oszustwa i znieważenie policjantów. O jakich oszustwach mówi pani Rzecznik. Tylko przeciwko mojemu Bratu prowadzone jest jedno postępowanie które skutkuje listem gończym za kredyt którego nigdy nie podpisał. Przecież jest dokument wykonany przez grafologów, iż podpis Brata na umowie kredytowej nie jest Jego.Pani Sędzia pomija fakt tego dokumentu. Dlaczego Pani Rzecznik zanim napisze cokolwiek na ogólnie dostępnym forum nie pofatyguje się aby zapoznać się z nagraniem całego zajścia i poda dopiero wtedy stan faktyczny. Wystarczy sprawdzić wszystkie godziny kiedy przyjechało pogotowie do mojej Mamusi, kiedy Ją zabrali do szpitala. O której godzinie przyjechało pogotowie wezwane przez policję aby zabrali Krystynę do Szpitala Psychiatrycznego. O której godzinie została przewieziona z Komisariatu Policji na ul. Rychlińskiego do zakładu psychiatrycznego. To jest dokumentacja już szpitali i pogotowia wszystko do sprawdzenia. Jeżeli byłaby prawda iż mój Brat symulował zawał serca to dlaczego policja zadecydowała o przewiezieniu do szpitala. Chyba jednak musiał być jakieś niepokojące sygnały. Proszę zwrócić uwagę na te szczegóły, które będą pomocny w dalszych czynnościach. A tłumaczenie , iż było głośno trudno aby w tak stresowych sytuacjach gdy nas jest trzy - kobiety już nie młode nie bać się grupy siedmiu mężczyzn zastraszających nas i rzucających po podłodze. Jeszcze nikt nikogo podniesionym głosem nie zabił ale wykonanymi czynnościami zagrożone jest życie trzech osób. Nie mówię o sobie bo ja mam wsparcie w Córce i Mężu i Bogu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

31. @Marylu

W całej tej tragicznej sprawie robi się coraz ... śmieszniej. Kafka, Orwell... to wobec naszej obecnej rzeczywistości jacyś "miałcy" się wydają.... Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

32. aresztowanie o 6 rano przez 7 policjantów z kamerą !!!!

list gończy ! A wszystko to z powodu przewlekłości działania sadu, działań komorniczych podjetych pomimo stwierdzenia, ze podpisy na umowie kredytu były sfałszowane. Broniący sie przed przestępstwem obywatel staje się ściganym groźnym bandytą, a jego rodzina pod zarzutami więzienia 3 lat ! Gdzie sa media?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

33. @Media?

Na odprawie u Michnika i Waltera! Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika andruch2001

34. W spr. Rebeliantki ..

I pewnie będziemy czekać ..i czekać ..Sprawa wyglądała zupełnie błaha ot zakup zestawu komputerowego finansowany poprzez kredyt z PKO ... Co z tego się "urodziło" to przerasta coś co nazwać można zdrowym rozsądkiem .. Przyznaję się bez "bicia" że do końca i tak nie wiem jak sprawy się mają poza tym co wyczytałem z raportu z-cy prok.krajowego ..i to też jest wersja oficjalna .. Z reszty zamieszczonej tu na blogmedia24 wynika że "Rebeliantka" siedzi gdzieś zapuszkowana w jakiejś "psychuszce" ..i czuję to przez skórę że na tym nie poprzestaną . Jak nic "urażono" ambicje Urzędu a to może się skończyć różnie .. Jakoś dotąd nie może to do mnie dotrzeć żeby w cywilizowanym europejskim kraju mogło dojść do czegoś podobnego ..To niczym historia wyjęta z "Mrożka" .. Można się pokusić by na kanwie tych zdarzeń ktoś zdolniejszy z "nas" napisał sztukę teatralną i poprzez teatr "objazdowy" rozpropagować go wszędzie gdzie tylko będzie to możliwe ... Są zdolni informatycy , którzy poprzez kreskówki mogliby za pomocą sieci zrobić "wiele dobrego" dla samej sprawy ... Oczywiście jak zwykle w takich przypadkach intuicja podpowiada by uruchomić wyobraźnię i zacząć się bronić ..te formy zaprezentowane wcześniej mogły by stanowić doraźny środek nagłośnienia owej niesprawiedliwości jakiej doznała rodzina i sama rebeliantka ,, To tyle w tej sprawie .. Swoją drogą są komunikatory GG i moim zdaniem można by każdy we własnym zakresie powiadomić swoich znajomych o tej sprawie ..

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com

avatar użytkownika janekk

35. W normalnym kraju

W normalnym kraju wystarczyłby dobry adwokat który finansowo tak by ich zgnoił, że drugi raz dobrze by się zastanowili zanim zrobią coś niezgodnego z prawem. Ale u nas jak widać cały system powołany do stania na straży prawa szwankuje choć główna przyczyna tkwi w sądach i prokuraturze które gdyby były zdrowe potrafiłyby poradzi sobie z nieprawidłowościami w policji. Idąc dalej winnych takiego stanu rzeczy trzeba niestety szukać na szczycie władzy bo jak mówi przysłowie "ryba psuje się od łba".

janekk

avatar użytkownika andruch2001

36. Wici rozesłane ..poprzez Kluby Gazety Polskiej ..

Wici rozesłane ..poprzez Kluby Gazety Polskiej ..Informacja przesłana również do USOPAŁ w Argentynie ..(Polonia południowo amerykańska ) i do wielu jeszcze innych równie opiniotwórczych miejsc.. Jestem przekonany że jeśli przestaniemy biernie milczeć i zaczniemy domagać się dodatkowo każdy ze swego "podwórka" to nie tak łatwo będzie im zatuszować całą ta sprawę ..

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com

avatar użytkownika circ

37. Sprawa tłumaczona jest na angielski i ukaże się

na blogu Jane B. Pani Jane Burgermeister, austriacka dziennikarka pisująca min. do Nature czy British Medical Journal złożyła w austriackiej prokuraturze oraz FBI (w amerykańskiej ambasadzie) zarzuty przeciwko Światowej Organizacji Zdrowia oraz min. firmie Baxter, która produkuje szczepionki, a której włodarze zasiadają min. w WHO. Rozmawiałam z Elżbietą. Rebeliantka w złym stanie psychicznym, odreagowuje wczorajsze. W szpitalu wykryli u niej dodatkowo tętniaka aorty. Jest nieubezpieczona, więc kłopot. Obdukcję zrobiono, jej siostra sfotografowała jej obrażenia, niestety cyfrówką, bo nie ma analoga. Sąd często podważa zdjęcia cyfrowe. Nie jest już przypięta pasami, personel jak się wydaje jest w porządku. Sąd ma dwa dni na ustosunkowanie się do sprawy, bo nie wolno trzymać kogoś w psychuszce dłużej bez powodu. Nic nie wiemy o Januszu. Elżbieta jest teraz w szpitalu u matki, ale ma składać zażalenie do prokuratury. Forum Michalkiewicza nie działa czemuś. Pozdro.
avatar użytkownika circ

38. Rebeliantka dostała od siostry skserowane wasze komentarze,

jak i te z Salonu24 z blogu łazarza. Pozdrawia Was.
avatar użytkownika Maryla

39. circ

dziękuję za informacje. Czekamy na odpowiedź z Policji i Prokuratury. Na S24 sprawa jest dyskutowana pod linkiem http://antydziad.salon24.pl/ @Aneta & ALL Radio Markury Poznań podało informację, że: J. Górzyński wygrał proces o niesłuszne aresztowanie i dostał 16 tyś. złotych zadośćuczynienia. http://www.radiomerkury.pl/index.php?archart=39789 Więc nie jest jednak tak, że JG tylko i wyłącznie kłamie. W przeszłości spotkała go niesprawiedliwość. 2010-02-18 17:46 Spitfire 37 113 lapides clamabunt spitfire.salon24.pl http://antydziad.salon24.pl/157815,salonowicze-rebeliantka-aresztowana-w-stylu-lukaszenki#comment_2228200

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. potwierdzenie odbioru z prokuratury

pobb@poczta.internetdsl.pl To jest potwierdzenie dla wiadomości wysłanej przez Ciebie do o 2010-02-18 12:58 To potwierdzenie mówi, że wiadomość została wyświetlona na komputerze odbiorcy o 2010-02-18 14:38

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

41. All - odpowiedź onet.pl

X-Priority: 3 (Normal) Subject: Re: To: krzysztofjaw From: "Forum Onet.pl" Date: Thu, 18 Feb 2010 14:59:08 +0100 at 2010-02-18 14:59:09 Szanowny Panie, W treści artykułu zawarł Pan fragmenty pochodzące ze strony http://www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=oropoiwzk&id=2381. Z uwagi na zawarte tam niesprawdzone zarzuty obarczające poszczególne organy zmuszeni byliśmy odrzucić publikację. Pozdrawiamy, Dział Monitoringu Treści Onet.pl Pozdrawiam Zastanawiam się jak o ugryźć teraz...

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

42. dziwne, jest to oficjalnie i legalnie działające stowarzysznie

ale ONET podał Ci to jako podstawę. Proponuję zmienic zapis i powołac się na interpelację senatu i zapytanie do prokuratury. Stowarzyszenie Blogmedia24.pl zwraca się z uprzejma prośbą o nadzór Prokuratury w sprawie zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2010 roku . Jesteśmy zaniepokojeni okolicznościami towarzyszącymi temu zatrzymaniu, tym bardziej, że wszystkie okoliczności tej sprawy były juz przedmiotem interpelacji senatorskiej , a zatrzymany na podstawie listu gończego nie popełnił przestępstwa wyłudzenia kredytu, za które jest ścigany, co zostało udowodnione w trybie procesowym. Aresztowanie wraz z bratem i oskarżenie o przestępstwo z zagrożeniem do 3 lat więzienia pani Krystyny Górzyńskiej, społecznie udzielającej się w organizacjach pozarządowych, budzi nasze zaniepokojenie. Interpelacja w tej sprawie znajduje się pod adresem : http://www.senat.pl/k7/dok/sten/oswiad/ryszka/0501oa.pdf W załączeniu przesyłany WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ z monitem, adresowany do Rzecznika Prasowego Policji, do tej chwili bez odpowiedzi. Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

43. Odpisałam Wybranowskiemu na Niepoprawnych

Bo na Salonie nie mogę. http://niepoprawni.pl/blog/142/tak-zabija-sie-w-polsce-prawo-i-marzenia#comment-54546 --------------------------------------------------------- tu strona Rzecznika policji w Komendzie Głównej http://www.policja.pl/portal/pol/48/734/Wydzial_Prasowy_Komendy_Glownej_Policji.html Mogą tam pisać i dzwonić tylko dziennikarze i stowarzyszenia. Puść im sprawę Marylko. Poślij mu link do tej dyskusji na BlogMedia.
Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 18/02/2010 - 15:40.
avatar użytkownika circ

44. Relacja z przyjęcia do szpitala

http://grypa666.wordpress.com/ Efektem najazdu policji są trzy osoby w szpitalach. Mama państwa Górzyńskich jest w stanie zawałowym w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku – Białej. Zatrzymany Janusz Górzyński po badaniach w szpitalu przewieziony jak największy bandzior do szpitala więziennego w Bytomiu. Stanu jego zdrowia nie znamy. Zaś Krystyna Górzyńska została bez jej zgody zamknięta w zakładzie psychiatrycznym w Bielsku – Białej, ul. Olszówki 102. Opis pierwszych wydarzeń przedstawia list blogerki REBELIANTKI – kliknij – wraz z komentarzami. O godz. 13,30 przedstawiciele Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu rozmawiają z oficerem dyżurnym podkomisarzem… Przedstawia nam przebieg zdarzeń wg policji. Informuje, że Krystyna Górzyńska została przewieziona na badania do szpitala a Janusz Górzyński do drugiego szpitala na badania kardiologiczne. Oferujemy odebranie Krystyny Górzyńskiej, na co oficer obiecuje , że skontaktuje się z nami telefonicznie po około godzinie. Oczywiście milczy a więc kontaktujemy się my. Okazuje się, że Krystyna Górzyńska przymusowo zostaje zatrzymana w szpitalu psychiatrycznym. Jedziemy wraz z siostrą do szpitala. Rozmawiamy z zatrzymaną Krystyną Górzyńską. Ta skarży się, że została pobita przez policję. Rzeczywiście ma siniaki. Robimy zdjęcia. Personel szpitala straszy nas policją i zakazuje robienia zdjęć. Podkreślić należy, iż Krystyna Górzyńska choć mocno podenerowana zachowuje się normalnie. Prosimy o rozmowę z lekarzem. Chcemy uzyskać wgląd do dokumentacji przyjęcia. Lekarz dyżurny Wojnar nie umie odpowiedzieć czy posiada specjalizację lekarza psychiatry, twierdząc, że nie on podejmował decyzję o zatrzymaniu pacjentki. Pytamy kto w takim razie taką decyzję wydał? Lekarz odpowiada, że decyzję podejmowała lek. Agata Pilich. Pytamy, czy jednoosobowo i czy jest specjalistą z psychiatrii? Lekarz dyżurny odpowiada, że nie wie !!! Pytamy, co zadecydowało o zatrzymaniu? Lekarz czyta nam zapis z dokumentów medycznych i oświadczenie policjanta. Pytamy kto może poświadczyć przebieg badań? Odpowiada, że nikt bo badania przeprowadza się jednoosobowo. W karcie brak pieczątki jakiegokolwiek lekarza. Widnieje tylko nieczytelny podpis jednego lekarza. Podpisu ordynatora brak. Siostra zatrzymanej prosi o kserokopie dokumentów leczenia. Mamy obawy, że dokumenty wypełnione zostaną zmienione. Lekarz mówi, iż nie mają ksera. Siostra prosi o możliwość sfotografowania. Lekarz odpowiada, że siostra nie może fotografować dokumentacji leczniczej tylko pacjentka. Zatem prosimy aby okazał dokumentację przyjęcia pacjentce – to ona zrobi sobie zdjęcia. Lekarz zdeprymowany odmawia i nagle nie ma czasu. Otóż z przykrością dodajemy, że oficer dyżurny sam zauważa nadgorliwość sądu, który wydał nakaz zatrzymania, bowiem wg niego sąd wydając nakaz zatrzymania nie wydaje nakazu przeszukania. W przypadku Janusza Górzyńskiego wydaje nakaz zatrzymania i nakaz przeszukania i wraz z policją zajawia się kamera vide, która jednak nie rejestruje jak Krystyna Górzyńska rzucana jest na podłogę. My zaś zauważamy, że w Polsce, rzekomo kraju przestrzegającym prawa człowieka, każdy lekarz – bez specjalizacji może zatrzymać człowieka przymusowo w zakładzie psychiatrycznym pod byle pretekstem. Podkreślić należy, że na wezwanie policji rano był także lekarz i odmówił zatrzymania Krystyny Górzyńskiej nie dopatrując się takiej potrzeby. Martwimy się o Angelikę Borys i słusznie, ale najpierw porządki zaczyna się od domu czyli od Polski. Dzisiejszy system prawny jest 100 razy gorszy jak ten za komuny. Im szybciej to zrozumiemy wszyscy tym lepiej. Wobec zaistniałej sytuacji Zarząd Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu, w dniu jutrzejszym składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez lekarzy, a także wstępuje do postępowania przed sądem opiekuńczym w sprawie zatrzymania Krystyny Górzyńskiej i poddaniu jej leczeniu psychiatrycznym wbrew jej woli !!! Na rozprawę sądu zapraszamy wszystkich do Bielska – Białej. Datę i godzinę podamy. Zwracamy się do wszystkich wolnych mediów w Polsce o zainteresowanie się problemem pseudo leczeń psychiatrycznych ludzi zdrowych na zamówienie. Dysponujemy przykładami.
avatar użytkownika Krzysztofjaw

45. @Marylku

Popracuję nad tekstem wieczorkiem... coś tam spłodzę i poprawię, i puszcze jeszcze raz... Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Hatra

46. Tragedia rodzinna

To, co stalo sie wczoraj, brutalne aresztowanie Pana Janusza Gorzynskiego i Jego siostry, przeraza. Wdzieczna jestem wszystkim, ktorzy staneli w obronie pozkodowanych. http://marucha.v3v.org/viewtopic.php?p=14252#14252

Elzbieta Gawlas

avatar użytkownika TW Petrus13

47. kiedy wreszcie upiory prl-u

przestaną straszyć?.Lekarz :(,prawnik :(,dziennikarz,polityk:( :(.Osoby z powołania,gdzie wy do cholery macie sumienie? :(. ps.Apokalipsa Św.Jana!!! - Sprawiedliwość przyjdzie z mocą,bądźcie tego pewni.Odmierzą wam miarą,którą wyscie mierzyli,i dołożą do kielicha nasze!!!
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o czw., 18/02/2010 - 17:31.


 

avatar użytkownika j23

48. Nie ma co apelować do sumienia osób które sumienia nie mają

Przykre ale prawdziwe.
avatar użytkownika Maryla

49. Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu

info@aferyibezprawie.org Witam Też już tam pisaliśmy Komenda Policji w Bielsku-Białej: komendant@bielsko.slaska.policja.gov.pl Zakład Karny w Bytomiu: as_bytom@sw.gov.pl Prokuratura Rejonowa w Pszczynie: pszczyna@po.katowice.pl Wszystkie nowe posiadane przez nas informacje zamieszczamy na naszym forum. pozdrawiamy Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu www.aferyibezprawie.org info@aferyibezprawie.org Biuro czynne: pn-pt 17-18 43-300 Bielsko-Bielsko ul. Stojałowskiego 46/26 tel/fax 033 499 27 91 Adres do korespondencji: 43-300 Bielsko-Biała ul. Iglasta 28

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

50. U Gajowego Maruchy czytam

"Najnowszą szykaną Prokuratury Rejonowej w Środzie Wlkp. wobec rodziny Górzyńskich jest zainicjowanie przeciwko nim kolejnego postępowania prokuratorskiego (.........)Śledztwo umorzono w 2002 r., a po interwencjach w Prokuraturze Krajowej, MSWiA oraz CBŚ, wznowiono w 2004 r." Te naciski tylu służb, w umorzonej i błahej sprawie świadczą, że to nie zwykły bieg, ale szykany i vendetta. Ktoś wyraźnie chce ich wykończyć pod byle pretekstem. Czy Wybranowski patrzył na to pod tym kątem?
Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 18/02/2010 - 21:51.
avatar użytkownika Lancelot

51. Wybranowski nie patrzył

POd żadnym kątem, wybranowski jak mantrę powtarzał epizod sprzed 10 lat jak Górzyński jakoby opluł policjanta i spuścił manto komornikowi, resztę "raczył" uznać za pieniactwo w czym ochoczo mu sekundowało mu paru "piorunochronów" a tu nawet nieuzbrojonym okiem widać, że sprawa jest dentą vendettą tzw wymiaru sprawiedliwości lokalnej jaczejki sądowniczej i policyjnej mafii. Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Lancelot o czw., 18/02/2010 - 21:58.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

52. @Marylku

W Sprawie dla Reportera był jakiś przedstawiciel Rady ds. Pokrzywdzonych Przestępstwami przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Tępak jak cholera, ale instytucja istnieje. Może warto zwrócić się oficjalnie w imieniu Stowarzyszenia BM24 w naszej sprawie. (a' propos w dzisiejszym programie szokująca sprawa spowodowania wypadku przez pijanego nastolatka, w konsekwencji którego zginął inny 19-latek. Szok... gówniarz uciekł za granicę, dzięki Ziobrze wydany został międzynarodowy list gończy, młokosa złapano i osadzono w areszcie... sprawa czysta, świadkowie wiarygodni... a gostek wychodzi z aresztu za poswiadczeniem majatkowym a sprawa ma byc od nowa - rodzice mordercy pokazują język rodzinie fiary i smieją się z niej... a przedstawiciel Rad Adwokacjiej napomkną cos, że to wina Ziobry.... Koszmar, tragedia i hipokrzja.... Miejsce bandyckiej PO jest w więzieniach i na.....). Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Krzysztofjaw o czw., 18/02/2010 - 22:02.

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika nurni

53. najkrocej o sprawie

Przeczytalem ten watek jak i bardzo dlugi watek Lazarza na s24. Powtorze to co wydaje mi sie najlepszym pomyslem nie tylko w tej sprawie. Zawsze trzeba stac po stronie slabszego bo tak jest bezpieczniej. Stojąc po stronie slabszych nie ryzykujemy zbyt wiele. Stojac po stronie silniejszego, zakladajac oczywiscie ze ktos tak umie (bo wydaje mi sie ze ja akurat nie umiem - na cholere silniejszemu moje poparcie, solidarność, wsparcie czy co tam jeszcze) ryzykujemy bardzo duzo. Choc uwielbiam kazania to tu go nie bedzie. Znam wszystkie podnoszone watpliwosci. Odrzucam jednak zdecydowanie sugestie ze warto by sie jakos zastanowic czy moj glos w obronie ewidentnie slabszego (a slabszy jest kazdy ktorzy ma zatarg z panstwem, obojetnie przez kogo aktulanie zarzadzanym) jakos tam nie zaszkodzi innym sprawom. Mysle ze tak tlumaczą rzeczywistosc gracze, a nie ludzie solidranosci. Z malej litery, na wszelki wypadek. Niczym nie ryzykujemy, co najwyzej kpina "graczy" w finale, gdy stajemy po stronie slabszego. Kropka. Marylu, dzieki za natychmiastowa reakcje.
avatar użytkownika Maryla

54. Krzysztofie

dziękuje za informację. Myśle, że na dzisiaj nie ma sensu stukać do innych drzwi, niż zapukalismy po informację. Do tych samych źródeł trafiły zapytania z róznych stron, siostra zatrzymanych rozmawia bezpośrednio i jest najlepiej poinformowana. Brak odpowiedzi uważam za "dobre". Znaczy sie, ze sprawa jest badana i nie dostalismy żadnej "spychologicznej" odpowiedzi. Organa zapytane maja 7 dni na udzielenie odpowiedzi, jesteśmy w kontakcie ze Stowarzyszeniem Przeciw Bezprawiu , Oni sa najblizej sprawy i działają. Nie tylko Oni, zaangażowało się wiele osób w wyjaśnienie sprawy. Najwazniejsze, że wiemy, co jest z Panią Krystyna, n ie wiadomo jeszcze, co z Jej Bratem. Nie prześpimy, czekamy na wyjaśnienia. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Adam

55. andruch2001

to prawda.Nalezy naglasniac na caly swiet. Powiadomilem Polonie w NY i w innych Stanach. Rodacy chyba teskinia za Komuna. Widac to po mieszkancach Stargardu gdzie wladze miasta organizuja w Muzeum wystawe KOMUCHA KWASNIEWSKIEGO przy poparciu meiszkancow tego mista. Gdzie ich godnosc??
Adam
avatar użytkownika Maryla

56. Nurni

.."Mysle ze tak tlumaczą rzeczywistosc gracze, a nie ludzie solidranosci."... Dokładnie. Zawsze trzeba stawać po stronie słabszego, bez robienia rachunków na końcowy efekt. To właśnie jest prawdziwa międzyludzka solidarność. Kto tego nie rozumie, jego strata.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

57. List do Rzecznika Komendy Głównej Policji

od Iza Rostworowska do rzecznikkgp@policja.gov.pl Szanowny Panie. Kolejny raz opinią publiczną wstrząsnęła wiadomość o brutalnych i bezprawnych metodach działania policji, sądów i prokuratur. Całego aparatu władzy. Wielu z nas doświadczyło tego na własnej skórze wielokrotnie, między innymi ja i wielu moich znajomych, dlatego dajemy wiarę ofiarom i wyobrażamy sobie bezsilność , a nawet wściekłość w sytuacji, w której stajemy się ofiarami, Waszej arogancji, złej woli, braku odpowiedzialności i niskiej kultury moralnej. Jestem wnuczką przedwojennego policjanta i wiem, że wtedy policja miała etos i kodeks honorowy, była też żywo związana z naszą świętą wiarą.. Na ojca chrzestnego mojego syna wybrałam policjanta, ktory udzielił mi wielkiej i bezinteresownej pomocy w wypadku drogowym, pomocy wykraczającej poza jego służbowe obowiązki. Takie przypadki to chlubne wyjątki, które wspomina się latami i opowiada dzieciom. Sprawa która nas zbulwersowała, dotyczy Bielskiej Policji i Państwa Górzyńskich, którzy stali się ofiarami aparatu państwa, bo komuś się narazili, lub tylko nie godzili się na powszechne obniżenie norm. Podaję poniżej linki do stron, gdzie sprawa jest referowana, proszę też poczytać komentarze, a dowiecie się Państwo, bez pomocy tajnych współpracowników, jakie są nastroje społeczne w kwestii działania policji i prawa w Polsce. Zalogowałam się na Forum Policyjne, by wkleić list ofiary i równocześnie świadka zdarzenia, Pani Elżbiety Tomanek. Moderator jednak nie puścił tej wypowiedzi, ani następnych. Boicie się wolnej dyskusji, wolnego słowa. Dyskusja z Wami jest nam bardzo potrzebna w sytuacji gnicia państwa i aparatu władzy. Przypuszczam, że wielu z Was też ma tego dość. Powinniśmy iść razem, nie przeciwko sobie, bo to być, albo nie być nas wszystkich. Traktowanie każdego obywatela jak przestępcy przy równoczesnej ochronie prawdziwych przestępców to norma działania dzisiejszej policji. http://blogmedia24.pl/node/25078 http://antydziad.salon24.pl/157815,salo ... lukaszenki http://www.aferyibezprawie.org/ http://grypa666.wordpress.com/ http://www.aferyprawa.com/index2.php?dz ... eksty/show http://1maud.salon24.pl/ Wyrazy ubolewania. Iza Rostworowska Kraków.
avatar użytkownika circ

58. Polonia -z nami.

od john mcgrath do Iza Rostworowska data 18 lutego 2010 22:50 wysłana przez verizon.net SZANOWNA PANI JESTEM SERCEM I DUSZA Z WAMI , ZWIAZKU Z CZYM REAKTYWOWALAM GRUPE Z STAD CZYLI KANADA I USA ORAZ WARSZAWA I KRAKOW TUTAJ NIE MOZEMY POPUSCIC GDYZ JESLI ICH TERAZ NIEZATRZYMAMY TO WYMORDUJA NAS JAK W ROSJI ZA STALINA W PSYCHUSZKACH CO KTORY IM PODPADNIE TO JEST OSTATNIA NASZA SZANSA ROZMAWIALAM Z MARKIEM /DZISIAJ PROWADZE PERTRAKTACJE Z BBC NEWS DLATEGO PROSILAM SIOSTRE CZY PRZYPADKIEM NIE MA ZDJEC , JA MUSZE MIEC KONKRETY W TYM PRZYNAJMNIEJ JEDNO ZDJECIE LUB PARE ,BYLO BY DOBRZE MIEC POTWIERDZENIE OD BIEGLYCH LEKARZY ZE SA PRZETRZYMYWANI BEZ ICH WOLI TO BYSMY POKAZALI SWIATU W JAKIM STANIE JEST NASZ "RZAD" PROSZE SIE MNIE NIE OBAWIAC , SAMA NASTAWIAM TU KARK MAM TEZ RODZINE W KRAJU LECZ W KONCU KTOS Z NAS MUSI BYC ODWAZNYM BADZMY SILNI I POZYTYWNI POZDRAWIAM MALGORZATA
avatar użytkownika Tymczasowy

59. Mrozek i Kafka

to tylko niewinne literackie skojarzenia.
avatar użytkownika Traube

60. circ

"GDYZ JESLI ICH TERAZ NIEZATRZYMAMY TO WYMORDUJA NAS JAK W ROSJI ZA STALINA W PSYCHUSZKACH CO KTORY IM PODPADNIE" To zdanie, pomijając głupotę, to wyjątkowo podłe insynuacje i pomówienia.
avatar użytkownika Tymczasowy

61. Wyksztalciuchy w modnych garniturach

Enakwudzisci w niebieskich mundurkach. Esesmani w czarnych. Funkcjoinariusz, to funkcjonariusz! O co chodzi?
avatar użytkownika roma anna

62. Popieram Panstwa

Po przeczytaniu tekstu i wszystkich wypowiedzi na blogu pana Lazarza, pragne wyrazic slowa goracego popracia dla wszytkich osob ktore stanely w obronie rodziny Pani Rebeliantki. Solidaryzuje sie Panstwem calym sercem !! Jednoczesnie jestem mocno zbulwersowana wypowiedziami pewnych osob ktore do tej pory uwazalam za jedne z rozsadniejszych i obiektywniejszych. W zwiazku z tym pozwole sobie wymienic je z imienia i zlozyc oswiadczenie: ze stracilam do nich calkowicie zaufanie, bo okazalo sie , ze pisac mozna wiele, ale kiedy trzeba potwierdzic gloszone poglady dzialaniem, to wowczas sa z tym propblemy. Dzisiaj bardzo rozczarowaly mnie takie osoby jak: P. Wybranowski, A. Scios, Pyzol, biedronka, Venissa. Jedna z w/w osob jako obywatelka Kanady wypowiada sie na forach polskich, ale wyraznie nie wie co juz w tej chwili dzieje sie w podobnych sytuacjach jak ta opisana przez rebeliantke w kanadzie i USA !! W PRL tez mialy miejsce takie rzekomo jednostkowe przypadki barbarzynskiego lamania praw czlkowieka i obywatela o ktorych ogol nie wiedzial, dopoki wszystko sie nie zawalilo. To sa pierwsze sygnaly bezprawia ktore trzeba naglasniac, o ktorych trzba krzyczec ....poki jeszcze na to pozwalaja. Serdecznie pozdrawiam wszystkich wrazliwych na cudza tragedie ludzi.
avatar użytkownika Maryla

63. Traube

Witam, czy nie dość atakowania tych, którzy niosą pomoc? Wyjątkowo głupie i podłe wypowiedzi czytałam na Salon 24 w stosunku do Rebeliantki i Jej Rodziny. Nie widziałam tam Pana reakcji, a szkoda. A wystarczy uwaznie przeczytać dostepne materiały ze strony senatu. Albo nie atakowac tych, którzy widza tragedię całej rodziny i chcą wyjasnienia sprawy. Pozdrawiam ps. tych słów jakoś Pan nie zauważył: LECZ W KONCU KTOS Z NAS MUSI BYC ODWAZNYM BADZMY SILNI I POZYTYWNI POZDRAWIAM MALGORZATA

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

64. Marylko,wręcz przeciwnie,

Pan Traube bardzo dużo tam pisze,tylko zapomina,że tu jest Polska nie Szwecja. Inne realia. Pozdrawiam.
avatar użytkownika balzak

65. Traube

Przy całym szacunku - zaprzecza Pan, że w PRL-u (w całym obozie sowieckim) zakłady psychiatryczne były wykorzystywane jako forma represji dla niepokornych opozycjonistów? Również w PRL-u - bis takie rzeczy się zdarzają. Kiedyś tam oglądałem reportaż w TV, o niepokornym obywatelu, który rozwieszał plakaty nieprzychylne dla władzy lokalnej. Burmistrz wykorzystał swoje znajomości i doprowadził do do okresowego zamknięcia przeciwnika właśnie w "psychuszce". Pan pisze, jak być powinno. Pewnie większość lekarzy postępuje etycznie i nie bierze udziału w tego rodzaju nagonkach. Ale, jak w każdym zawodzie, wśród lekarzy również zdarzają się kanalie, chętne przysłużyć się władzy, w zamian za jakieś inne korzyści. Oczywiście nie odnoszę się do przedmiotowej sprawy, tutaj opisywanej, bo, aby wydawać radykalne sądy, musiałbym przy tym być. Pozdrawiam.
avatar użytkownika Traube

66. natenczas

Poznałem polskie realia pracując przez 15 lat w polskich szpitalach psychiatrycznych. To list siostry rebeliantki zawiera informacje kompletnie niezgodne z polskimi realiami, w każdym razie z realiami szpitala psychiatrycznego. Pisałem o tym na blogu Łażącego Łazarza na Salonie24. Wg Ciebie te realia to jest zakład psychiatryczny, w którym policja wzywa nad ranem psychiatrę, aby zbadał pacjenta? Realiami nazywasz sugerowanie, że personel szpitali psychiatrycznych jest gotów mordować przeciwników rządu Tuska? Że w ogóle chce kogoś mordować?
avatar użytkownika Maryla

67. Traube

Pan odwraca sprawę do góry nogami. Siostra Rebeliantki nie musi znać ustawy , widziała i reagowała na horror, jaki dział sie na Jej oczach. Jako psychiatra powinien Pan umieć odczytać relację roztrzesionej kobiety, na oczach której o 6 rano pogotowie zabrało do szpitala Jej 80-letnia Matkę, a zakuto siostre i brata. Natomiast pisane na zimno podłe, oszczercze komentarze, które nic nie wniosły do sprawy, to dopiero pole do postawienia diagnozy. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

68. Maryla

Czytałem wersję rodziny rebeliantki. Czytałem też wypowiedzi Wybranowskiego. Wierzę Wybranowskiemu i nie rozumiem kwestionowania jego wiarygodności akurat w tej sprawie. Nie są mi znane żadne jego nieprzyzwoite zachowania. Wręcz przeciwnie, kojarzy mi się on jednoznacznie pozytywnie. Nie akceptuję traktowania go, jak jakiegoś Czuchnowskiego.
avatar użytkownika Tymczasowy

69. W szpitalach psychiatrycznych jest sporo

kapitalnych ludzi. Takich jak my! Pokombinuja, pomoga! Dajmy sobie spokoj z wersja sowiecka! Nie marnujmy czasu! Ja tam nigdy nie odwdziecze sie pewnemu doktorowi, ktory wykladal na AM w Poznaniu. Ja sie tam wkurwialem, ze mija moja pora, a w tym czasie przemijali rozni pukownicy-wariaci, swiecacy "wariatom" latarkami po oczach. I do "tiurmy"! Jak ktos nie wie, to wyjasniam, sad Pomorskiego Okregu Wojskowego dawal "pajde" 2 lat za symulacje! I ja ich wyminalem! Pan Doktor, wlasciwie, to zrobil! Na Komisji w Walczu!
avatar użytkownika Maryla

70. Traube

na Blogmedia24 nie ma mowy o Wybranowskim. To jest temat poswięcony wyjasnieniu sprawy aresztowania o 6.00 rano przez ekipę 7 policjantów z kamerą człowieka, któremu wypłacono odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie i jego siosytry, która stanęła w jego obronie. Prosze nie odwracać kota ogonem. Mnie nie interesuje Pan WYBRANOWSKI, JEGO NHIKT NIE ARESZTOWAŁ Z SIOSTRĄ O 6 RANO i nie zwiózł do psychiatyka. Jak Go to spotka, tez pomozemy sprawe wyjasnić. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

71. balzak

Nie pisałem o obozie sowieckim tylko o PRL. Zetknąłem się z opisami pojedynczych, wyjątkowych, przypadków. Szpitale psychiatryczne w Polsce nie były psychuszkami, a ich personel nie zasłużył na obdarzanie ich dziś takim mianem.
avatar użytkownika roma anna

72. Pan Traub

Szanowny Panie, napisal Pan ze to zdanie swiadczy o glupocie osoby ktora jest autorem tego zdania: *"GDYZ JESLI ICH TERAZ NIEZATRZYMAMY TO WYMORDUJA NAS JAK W ROSJI ZA STALINA W PSYCHUSZKACH CO KTORY IM PODPADNIE" To zdanie, pomijając głupotę, to wyjątkowo podłe insynuacje i pomówienia.* ja jednak uwazam, ze Pan nie ma chyba dobrego rozeznania w sytuacji ktora powoli nabiera rozpedu, dlatego, ze wlasnie nie tylko Pan tak mysli, bo to nie Pana w tej chwili dotyczy. Bezprawie ktore teraz zaczyna sie rozprzestrzeniac, nie tylko w Polsce zapanowalo. Proponuje aby Pan sie z pewnymi doniesieniami zapoznal( np. amatorskie filmiki na you tube i relacje naocznych swiadkow roznych, dziwnych , *jednostkowych* kontaktow z tzw. wymiarem sprawiedliwosci dostepne JESZCZE w sieci). Moze wowczas Pan zrozumie w jakim kierunku to wszystko ( nie tylko w Polsce) zmierza. Niestety dobrzy adwokaci np. w Kanadzie i USA cholernie duzo kosztuja ( sa to czesto sumy rzedu kilkuset tysiecy $!!). Warto w tym miejscu napisac, ze nawet ci najlepsi i bardzo drodzy adwokaci nie gwarantuja wygranej w bliskich kontaktach obywateli z potega policji i prokuratury, ktora chroni ...ale na pewno nie obywateli. Prosze sie zastanowic dlaczego tak jest? Pozdrawiam i serdecznie zycze aby i Panu sie cos *dziwnego* nie przydazylo. Tak naprawde w zyciu to wyglada komplenie inaczej, anizeli na amerykanskich filmach.
avatar użytkownika Maryla

73. Tymczasowy

nikt nie atakuje lekarzy , chcemy tylko wyjasnienia procedury i powodów takiego potraktowania Rebeliantki.Z relacji Jej siostry i osób ze stowarzyszenia , które sprawę pilotują wynika, ze były nieprawidłowości, bo składaja skargę do sądu. My nikogo nie oceniamy, chcemy wyjasnienia tego aresztowania.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

74. roma anna

Podtrzymuję moją opinię o głupocie osoby, która napisała to zdanie. Jeśli zna Pani przypadki mordowania opozycjonistów w szpitalach psychiatrycznych, to proszę je podać. Odwołam wówczas negatywną opinię o autorce inkryminowanego zdania.
avatar użytkownika natenczas

75. Traube,

To Ty się dziwisz na S24,ze tak jest...tzn. nie jest. Jednak byłem kiedyś "pensjonariuszem",można tak powiedzieć,takiego zakładu i wiem,jak byli przyjmowani pacjenci-delikwenci na leczenie. Chociaż to było w stanie wojennym,byłem w tym samym czasie co jedni z łódzkich solidarnościowców ( korytarz tego oddziału był przedzielony kratą,a przy nich milicjanci dzień i noc ) to dobrze pamiętam te dni i noce. Dziś,jak mówił kiedyś J.K. będziemy,właściwie mamy te same czasy. Niczym w stanie wojennym zamyka się ludzi w psychiatrykach.Kiedyś też były inne miejsca odosobnienia.Nie tylko internowano w zakładach karnych. Realiami nazywasz sugerowanie, że personel szpitali psychiatrycznych jest gotów mordować przeciwników rządu Tuska? Że w ogóle chce kogoś mordować? A gdzie ja tak napisałem ? Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 19/02/2010 - 00:55.
avatar użytkownika circ

76. Nie mieli podstaw zamknięcia jej w psychuszce,

a rebeliantka to nie histeryczka. Tak wogóle nie było żadnej histerii. Była bezradność i stres. Napisałam na Salonie; "@1maud- to ja, circ ( zalogowałam się, bo nie mogę milczeć widząc, Jakie tu bzdury wypisujecie, włącznie z Panem Ściosem i Wybranowskim, którzy nie posługują się rozumem w TYM przypadku, co u tych nazwisk dziwi. Teraz do Ciebie. cytuję;-"Pani Elzbiecie wytłumaczyłam,ze zatrzymanie w szpitalu psychatrycznym nie musi byc z winy lekarzy. Jesli było ostrzeżenie o próbie samobojczej- oni tak musieli zrobić." Nie uważasz, że jest różnica pomiędzy desperackim postawieniem warunku;- "Krystyna w akcie desperacji mówiła, ŻE JEŻELI zabroni Jej dyktować TO odbierze sobie życie.", a próbą samobójczą? To jest fundamentalna różnica, bo w realnej sytuacji, wszyscy wiedzieli, że Krystyna ani myśli odebrać sobie życia, jest jednak zdeterminowana do wszystkiego, o ile,- tu uwaga!;- Policja uzna jej konstytucyjne prawo do złożenia uwag do protokołu. Dla średnio inteligentnej osoby, jest to oczywiste, tym bardziej musiało być oczywiste dla policji i lekarzy, by chyba nie są debilami. Szpital psychiatryczny był więc bezzasadny, bo to nie PRÓBA SAMOBÓJCZA, ale POSTAWIENIE WARUNKU! ( malutkiego, i zgodnego z jej prawami) I wyłącznie tak należy to interpretować, z czym zgodziła by się Krystyna, bo ją znam." ------------------------ roma anna- Dziękujemy! Naprawdę, poparcie Polaków zza granicy bardzo mnie wzrusza i bardzo jest nam potrzebne. Oni są naszą tarczą.
Ostatnio zmieniony przez circ o pt., 19/02/2010 - 00:59.
avatar użytkownika Traube

77. natenczas

Byłbym zobowiązany, gdybyś mi wskazał publikacje np. IPN na temat wykorzystywania psychiatrii w PRL do prześladowania opozycji. Zresztą, wdzięczny będę za wskazanie jakichkolwiek publikacji na ten temat. Pozdrawiam,
avatar użytkownika natenczas

78. Traube,

Odpowiem rano na PW. Dokładnie rok 1981. Ale nie z IPN,tam przecież nie szukałem. Byłem , widziałem... Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 19/02/2010 - 01:03.
avatar użytkownika Traube

79. natenczas

Dzięki. Dobranoc
avatar użytkownika Selka

80. @Traube

Odnoszę wrażenie, że przeginasz - odnosząc całą sytuacjię...no jakby tu rzec - ksobnie. (czytałam chyba większość z Twoich komentarzy na S24 i teraz tu) Dlaczego odnosisz aż tak tę sprawę przymusowej hospitalizacji do siebie, jednocześnie świadcząc za absolutną niewinnością (nawet nie do końca świadomych?) lek. psychiatrów w PRL-u? Masz jakieś dane, które Cię do tego upoważniają? Tak jak zarzucasz innym, że nie mają twardych dowodów! Zapominasz, że SYSTEM działał podobnie tu - jak w Sowietach, więc niebywałą naiwnością jest sądzić, że mroki PRLu nie skrywają i takiego łajdactwa. Konstatuję to z przykrością i -dalibóg rozumiem Twoje reakcje (zawodowo jesteśmy dość blisko), ale nie śmiałabym formułować takich jednoznacznych rozgrzeszeń dotyczących przeszłości. A dziś? Pomyśl: jaką ma szansę w chwili dowiezienia do oddz. psychiatrycznego osoba, unieruchomiona kajdankami - gdy przeciw JEJ SŁOWOM stawiane są przed lekarzem słowa 3-5 mundurowych, zeznających gładko uzgodnioną wersję? Ja tam przyjmuję taką na oddział - a co się okaże PÓŹNIEJ, to już inna bajka. Cały materiał tej niebywałej sprawy - liczącej setki stron i celowo? zagmatwywanej każdego nowego dnia, żeby tym trudniej ktokolwiek mógł dotrzeć do korzeni i źródeł sterowanego łajdactwa - moim zdaniem nie pozwala na przejście obok. A sprawa hospitalizacji przymusowej jest tylko drobnym elementem układanki - niemniej pasującym do pasma poprzednich. Wyluzuj - bo gubisz główny wątek sprawy, ten najważniejszy. Ludzki. P.S. Red. Wybranowski nie zna spraw ostatnich lat, do czego się sam przyznał. Ścios - uważam, że przegiął w 1. komentarzu i chyba trudno się już wycofać; A różne Pyzole?, jak mignie gdzieś słowo "Żyd" (na portalu K. Górzyńskiej jakiś polonus) - dostaje tak małpiego rozumu, że głuchnie i ślepnie na resztę... I do wszystkich komentujących: - jak mawia Pismo: "po czynach ich poznacie"...proszę się zastanowić - CUI BONO cały ten wieloletni CYRK z tą rodziną się odbywa - KTO stracił? [ja się chętnie DOWIEM: K_T_O zyskał?]

Selka

avatar użytkownika roma anna

81. Łażący Łazarz

Przed chwila przeczytalam kolejny tekst zamieszczony przez p. Sciosa na salonie24, pozwalam sobie go wkleic tutaj, poniewaz nie jestem zalogowana na salonie 24, a chcialabym w ten sposob zareagowac na wypowiedz jego autora: *Jakim prawem wypisuje Pan łgarstwa: "Ścios wygłupił się i złapałem go na kłamstwie"? Gdzie i w czym "złapał Pan mnie na kłamstwie"? Pan po prostu nie potrafi zrozumieć czytanego tekstu, a emocje pomieszały Panu zmysły. Ponieważ nie mam żadnych złudzeń odnośnie Pańskich kwalifikacji i intencji - widząc choćby, jakie towarzystwo tu się preferuje - nie liczę na refleksję. Od takich "obrońców sprawiedliwości" trzeba trzymać się z daleka. Wystawił Pan sobie dostatecznie marne świadectwo, atakując w chamski sposób jednego z nielicznych, rzetelnych dziennikarzy. Gdyby Pan miał choć w połowie tyle odwagi, co Wybranowski - mógłbym żywić do Pana szacunek. Pan jednak, jest zaledwie krzykaczem. Żegnam 2010-02-18 20:16 Aleksander Ścios 398 6879 Bez dekretu* Szanowny Panie Scios. Zawsze czytalam panskie teksty z wielka uwaga, tym razem absolutnie nie moge sie z Panem zgodzic. Nieraz lepiej nie wypowiadac sie, aby sie nie kompromitowac.
avatar użytkownika Maryla

82. roma anna

Szanowna Pani, proszę nie oceniać Pana Aleskandra po ostrej wymianie zdań z Lazarzem. Wynikło to z różnicy zdań miedzy Panami, nie pierwszej , zresztą. Pan Aleksander analizuje i pokazuje to, co dzieje się z Polską na najwyższych szczeblach władzy, gdyby nie utraczka, zupełnie niepotrzebna, która rzuca sie w oczy, to by Pani wyczytała, co Pan Aleksander napisał, czyli - sprawa zajęło się BM24 pisząc do odpowiednich władz i to załatwia dla Niego sprawę. Łażący Łazarz Reakcja na mój komentarz nie wystawia Panu dobrego świadectwa. Proszę sobie wyobrazić, że w taki sam sposób - z tezami, których nie napisałem polemizuje np. K.Leski. Można i tak, jeśli brakuje argumentów. Sądzę, że miarą wiarygodności jest rzetelność przekazu i odwaga w podejmowaniu trudnych tematów. Nigdy zaś - pieniactwo i krzykliwość. Może dlatego, tak niewielu tutejszych obrońców protestowało, gdy na S24 ukrywano teksty o aferze marszałkowej i sprawie Wojciecha Sumlińskiego. Powtórzę zatem raz jeszcze: Nikt Panu nie zabrania domagać się wyjaśnienia sprawy pani rebeliantki. Proszę podjąć kroki, jakie tylko Pan uzna za stosowne. Takie - sensowne działania podjęło już Stowarzyszenie Blogmedia 24. Proszę jednak - na podstawie emocjonalnej oceny, nie wyprowadzać wniosków generalizujących i nie klasyfikować czyjś postaw. Nie ma Pan do tego ani wiedzy, ani prawa. 2010-02-18 16:42 Aleksander Ścios 398 6879 Bez dekretu cogito.salon24.pl http://antydziad.salon24.pl/157815,salonowicze-rebeliantka-aresztowana-w-stylu-lukaszenki#comment_2227958 Dziekuję za wsparcie naszego działania, takie reakcje świadczą o współczuciu dla ludzkiego nieszczęścia . Nikt sie za nami nie ujmie, musimy byc solidarni i reagować na krzywdę innych. Rozbijano nasza solidarnośc skutecznie, ale nie udało się na szczęscie. Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

83. Marylko.

# @Wojciech Wybranowski //czy jeżeli przy okazji bagatelnej sprawy- odmowy zapłaty kilkuset złotowego mandatu za parkowanie, dochodzi do szarpaniny z policją, bynajmniej nie z winy policji, i rodzina sprawcy twierdzi, że stała się ofiarą spisku: policji, prokuratury, sądu i rządu ( tak tak), które4go źródła sięgają szczytów władzy, a zamieszani są w nią wszyscy, którzy nie widzą powodów do interwencji takiej jakby to sobie wymarzyła pani Górzyńska, to można twierdzić, że mamy do czynienia z pienictwem czy nie?// ------------------------------------- Szanowny Panie. A gdyby to była kwota 10 zł bezprawnie wlepionego mandatu, to czy człowiek, który nie znosi bezprawia, nie ma prawa walczyć z tym?? Czy Panu wydaje się, że tylko pieniądze mogą być powodem walki?? Jeśli tak, to wypalił się Pan zawodowo. Ponadto uważa Pan, że to była szarpanina z policją? Obdukcja- http://www.aferyprawa.com/dokument/gorz.obdukcja.s1.jpg Czy poszkodowany policjant również miał robioną obdukcję, naderwane ucho i sińce od kopniaków na całym ciele? Czy ktoś poniósł karę, za takie obrażenia ciała? Czy metody Gestapo i NKWD to norma działania policji w tym kraju? Proszę Pana. Ja w ogóle dziwię się mężczyznom, że pozwalają się tak poniżać. Dwóch, trzech mężczyzn bije jednego i im wolno bić, a jemu nie wolno oddać. Czy wszystko w tym zdaniu się Panu zgadza, z ludzkiego punktu widzenia? Prawo naturalne stanowi inaczej. Władzy wolno uderzyć tylko wtedy, jeśli ma przewagę moralną nad obywatelem. Czy władza w Polsce ma moralną przewagę nad resztą narodu? Panie Ścios!? Ma tę przewagę? Czy tylko miliony są warte, by walczyć o morale władzy? Od rzemyczka, do koniczka. Ponadto jesteśmy okradani na codzień, z podatków. My mamy prawo nienawidzić władzy, bo ona codzień nas do tego prowokuje, już 70 lat. ---------------------------------- @Wojciech Wybranowski Jeszcze jedno! Czy ta obdukcja i wszystkie następne kłamią? Czy ta obdukcja, to histeria? Niestety, ale straciłam zaufanie do Pańskiej rzetelności dziennikarskiej i poziomu zawodowego. Traktuje Pan ludzi jak rzezimieszków, którzy dla 100zł narażają życie, jak pijak pod budką. To są ludzie ze starych rodzin, wszyscy wykształceni i uczciwi. Takich ludzi nie wybił do dna Katyń, ani komuna. Nasze sumienia to wiedzą.
Ostatnio zmieniony przez circ o pt., 19/02/2010 - 04:34.
avatar użytkownika circ

84. Marylko.

Czy Stowarzyszenie nie mogłoby otworzyć subkonta dla Górzyńskich? Ludzie pytają @testigo //Czy STOWARZYSZENIE PRZECIW BEZPRAWIU ( http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=onas&more=YES ) z Bilska Białej nie dysponuje jakimś rachunkiem bankowym, na który można przesyłać ewentualną celową pomoc finansową na adwokata dla wymienionych w tej sprawie osób?//
Ostatnio zmieniony przez circ o pt., 19/02/2010 - 05:19.
avatar użytkownika Traube

85. Selka

Nie chcę rozciągać tego wątku dyskusji, ale na Twoje pytania odpowiedzieć muszę. Otóż oczywiście, gdybym to ja miał dyżur i policja przywiozłaby z interwencji pobudzoną kobietę wykrzykującą coś o niesprawiedliwym traktowaniu i prześladowaniach, świeżo odgrażającą się odebraniem sobie życia, bez wahania przyjąłbym ją do szpitala bez zgody. W takich warunkach nie ma przecież możliwości sprawdzenia czy dana osoba ma racjonalne postawy do swego zachowania, a ryzyko, że mamy do czynienia z desperatem pragnącym targnąć się na życie jest duże. Decyzje trzeba w takich przypadkach podejmować szybko i chyba bardziej zgodne z zasadą, aby przede wszystkim nie szkodzić, jest przyjęcie delikwenta na oddział. Tylko co takie przyjęcie ma wspólnego z sowiecką psychuszką? Z planowym, systemowym, niszczeniem psychicznym przeciwników politycznych we współpracy z bezpieką? A w tych dyskusjach mówi się o mordowaniu albo o tym, że "za peerelu zawsze próbowano robić kryminalistów i szaleńców z ludzi,którzy mówili nie to, co władza chciała słyszeć" (copyright Anna Mieszczanek). Zawsze. A ja myślę, że tak jak w każdej grupie społecznej, trafiali się w psychiatrii niegodziwcy i kanalie. Sam nigdy bym nie powiedział, że np. wszyscy nauczyciele w PRL wysługiwali się komunistom albo że bibliotekarze zawsze donosili SB, kto i co wypożycza. Dalej, co ma wspólnego podanie, nawet w iniekcji, relanium w celu doraźnego uspokojenia pacjenta, z faszerowaniem go destrukcyjnie działającymi na umysł psychotropami? To, że pacjenta szarpiącego się z policją umieszcza się, czasem przy pomocy tej policji, w pasach, też nie zdziwi nikogo, kto zna realia i wie, że dużą część personelu stanowią kobiety, a na nocnej zmianie obsługę może stanowić drobnej budowy pielęgniarka i 60-letnia salowa. Zareagowałem na wpis Łażącego Łazarza, a raczej list siostry rebeliantki, gdyż z zawartych tam opisów wynikało z jednej strony, że dwóch lekarzy oceniło ją jako zdrową, a z drugiej, że umieszczono ją na siłę w zakładzie psychiatrycznym "aby zatrzeć ślady pobicia". Ten zakład wymienia się z nazwy, a lekarzy odpowiedzialnych za przyjęcie z nazwiska. Jednocześnie z opisu wynika że psychiatrę wezwała do pacjentki policja rano. Tzn. przebywała ona w szpitalu psychiatrycznym, w którym nie ma dyżurnego psychiatry, są za to tam zatrudnieni policjanci. To, że wśród psychiatrów są różne kanalie wiem z życia. Wiem, że mogą być lokalne układy. Rodzina pewnego burmistrza uzgodniła kiedyś z dyrektorem przyjęcie na przymusowe leczenie faceta, który zupełnie nie spełniał warunków (chodziło o alkoholika, z którym rodzina miała krzyż pański, a nie o politykę). Najpierw koleżanka, potem ja, przyjęcia odmawialiśmy, a kolejna koleżanka przyjęcia dokonała, gdyż facet pokłócił się z rodziną i uznał, że zrobi im na złość dobrowolnie kładąc się do szpitala. Nikt z nas nie ryzykowałby legitymacji, a może i sprawy karnej, z powodu znajomości dyrektora z burmistrzem. Sam dyrektor zresztą znikał, w tym czasie ze szpitala świadomy, że będziemy go prosić, aby sam sobie to przyjęcie zrobił, skoro uważa, że trzeba. Pewnie, że to jakaś solidarność zawodowa, ale nie widzę powodu, żeby przyklaskiwać niesprawiedliwym oskarżeniom kierowanym pod adresem moich kolegów po fachu. PS. Redaktor Wybranowski zna sprawy z lat poprzednich i dlatego jest sceptyczny w odniesieniu do sprawy obecnej. Wydaje mi się, że my na ogół tak reagujemy na innych ludzi. jeśli ktoś nas dwa razy oszukał to, gdy się do nas zwróci o np. trzecią pożyczkę, raczej odmówimy niż pomyślimy sobie, że do trzech razy sztuka, a z tego, że nas dwa razy oszwabił wcale nie wynika, że nie ma zamiaru nam oddać kasy tym razem. Pozdrawiam,
avatar użytkownika Lancelot

86. Z całej tej sprawy można tylko jeden wniosek wyciągnąć

PUNKT WIDZENIA JEST ZALEŻNY OD PUNKTU SIEDZENIA !!!!!!! A gdzie jest człowiek i jego krzywda ?????? Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Lancelot o pt., 19/02/2010 - 08:54.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika nurni

87. zrozumialem z tego niewiele

Górzyński ma jakby mniejsze prawa do demonstracji niz Wojciech Sumlinski przecinajacy sobie żyly w kosciele na Zoliborzu. Obawy Sumlinskiego były zasadne. Obawy Gorzynskiego ktorego zatrzymywano wszak juz tak "zasadnie" ze sad nakazal wyplacenie mu odszkodowania nie zaslugują na uwage. Pieniacz piszą. Rad bym by nikt nie przywolywał tu przykladu Wojciecha Sumlinskiego bosmy akurat w duzej grupie mowili ze to dranstwo ze strony wladzy. Choc nam wyjasniano ze wszystko zgodnie z prawem, ze ucieczka w probe samobojczą wystawia Sumlinskiemu zle swiadectwo, a byli i tacy ktorzy dowodzili ze Sumlinski ma sporo za uszami bo kiedys tam popelnil plagiat czyli wzial pieniadze nie za swoja prace. Wszystko to mialo przemawiac do naszego rozumu - rozumny mial byc dystans. Ja pamietam co wowczas pisalem. Czlowiek ktory ma bliskie spotkania z władzą, ktora wszystko moze, ma i prawo do zachowan choćby w naszej ocenie i nieracjonalnych. Oczekiwania ze obywatel Górzynski czy obywatel Sumlinski bedą zachowywac sie tak jak wypada - ot pozwola sie zamknac bo przeciez i zgodny z prawem nakaz i "kiedys" wszystko sie wyjasni - płyną chyba z przekonania ze wladza nie ma powodów sie mylic, zasadniczo chce dobrze no przynajmmniej lepiej niz obywatel kierujacy sie wylacznie wlasnym egoizmem, czy jak to nazwac. Tak, dajmy sie wszyscy zamknąć. Nie unikniemy wiezienia ale unikniemy przynajmniej idiotycznych zarzutów: zesmy pieniacze.
avatar użytkownika Lancelot

88. Nurni

Smutna prawda, co poniektórzy nadają się do zakładu anatomii patologicznej do rozbierania na poszczególne części "tuszy ludzkiej". W ten właśnie sposób pracują "rozmydlacze" tematów. Analogiczny jest pr4zypadek Grzegorza Brauna tylko jak trudno wam skojarzyć jesteście zacietrzewieni we własnych światach i prawdach a powtarzam jeszcze raz ZOBACZCIE W TYCH WASZYCH IDEACH CZŁOWIEKA!!!!!! JEGO CIERPIENIE I BÓL NIE TYLE FIZYCZNY CO MORALNY Z DOTYKAJĄCEJ GO KRZYWDY, BÓL MORALNY CZŁOWIEKA RZUCANEGO NA GLEBĘ PRZEZ BANDZIORA W MUNDURZE !!!! CZUJECIE TO !!!!!!! JAK TO POCZUJECIE TO BĘDZIECIE UPRAWNIENI DO DYSKUSJI NA TEN TEMAT!!!Pzdr P.S. Nurni to broń Boże nie do ciebie, to jest do tych wszystkich "mundroli" od rozbierania zdań na słowa. Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Lancelot o pt., 19/02/2010 - 09:56.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

89. @Marylu, @1Maud, @Traube @Ścios @Ł. Łazarz i inni

Witam Tylko krótko na temat wzajemnych ataków ad personam blogerów. Zgadzam się z Marylą: jedna dyskusja, nawet ostra na jeden temat nie może przekreślać całej działalności blogerskiej i żadnej. W dyskusji Pana Ściosa z Łazarzem a w konsekwencji i innych blogerów zwyciężyły niestety emocje. Każdy z Was ma trochę racji i uważam, że nie ma sensu przenosić dyskusji w obszary wzajemnych animozji. Skupmy się na istocie sprawy, czyli na wyjaśnieniu okoliczności zatrzymania. I niezależnie czy okaze się, że było to nękanie ze strony policji, czy też konfabulacje ze strony Państwa Górzyńskich... temat warto było podnieść, bo istnieje prawdopodobieńswo szkalowania i niszczenia słabszych w stosunku do aparatu państwowego. Zarówno Pan Ścips jak i Traube powiedzieli trochę za dużo, podobnie obrońcy Pańswa Górzyńskich... nie brnijmy w tym kierunku... bo zadry zostają a po co? Ważniejsze są cele... czyli odsnięcie od władzy chorej PO z Tuskiem na czele... Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika natenczas

90. Traube,

Witam. Proszę odebrać wiadomość. Pozdrawiam.
avatar użytkownika nurni

91. doskonały ten przyklad z Braunem

To dopiero pieniacz. Ciekawe co ma zrobic czlowiek stajac wobec zgodnych oswiadczen funkcjonariuszy ze to on wzial ich i pobił. Czlowiek ktory otrzymuje zgodne opinie lekarzy ze inni lekarze nie popelnili zadnego bledu wysylajac na tamten swiat jego bliskiego. I tak dlugo dalej. Chyba przyjac do wiadomosci ze rzeczywistosc w jakiej zyje (wykuto swego czasu termin "panstwo prawa") uklada sie, niesety, w logiczną całość. Jeszcze tylko trzeba troche wytresowac jednostki nieprzystajace i kazdy z nas spotykajac funkcjonariusza czy urzednika panstwowego zamiast dzien dobry bedzie mowił "co moge dla Pana zrobic?"
avatar użytkownika Traube

92. krzysztofjaw

W pełni popieram, dziękuję też za odpowiedź na S24. Poza Anną Mieszczanek, której zarzuciłem, że kłamie, nie wypowiedziałem chyba ani jednego ostrzejszego stwierdzenia skierowanego do któregoś z blogerów. Ani razu nie komentowałem zachowania rebeliantki, nie określałem jej jako pieniaczki itp. Nie wiem zatem, czym zasłużyłem sobie na zaszczyt, aby służyć za przykład tego, który za dużo powiedział w dyskusji, której uczestnicy obrzucali się wyzwiskami. Pozdrawiam,
avatar użytkownika Traube

93. natenczas

Dziękuję. Odpisałem.
avatar użytkownika Lancelot

94. To tak dla przypomnienia

Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi; Rok 2008, Wrocław. Kończy się manifestacja z okazji rocznicy zbrodni katyńskiej. Grupkę demonstrantów z NOP i ONR otacza policja. Obserwujący to reżyser Grzegorz Braun pyta dowódcę o zamiary. Zostaje powalony na bruk i mimo że nie stawia oporu, skuty. Funkcjonariusze wyłamują mu palce. Na komisariacie poinformowany zostaje, że przesłuchiwany jest w charakterze świadka i nie ma podstaw do stawiania mu żadnych zarzutów. Po zwolnieniu wnosi skargę na działanie policji. Zostaje ona oddalona, a on sam oskarżony o pobicie kilku (!!!) policjantów. Braunowi grozi pięć lat więzienia, odbyło się już kilka rozpraw, za każdym razem utajnionych. Według Brauna sprawa byłaby tylko śmieszna, gdyby nie to, że policja i prokuratura najwyraźniej chcą posadzić go w więzieniu. Braun to autor demaskatorskich dokumentów, m.in.: „Plusy dodatnie, plusy ujemne” czy ostatnio (wspólnie z Robertem Kaczmarkiem) „Towarzysz generał”. Lech Wałęsa pomówił go o działanie na zamówienie. Sąd oddalił oskarżenie Brauna w tej sprawie, zapewne Wałęsa ma specjalne prawa jak jeden gatunek zwierząt w Folwarku Zwierzęcym Orwella. http://blog.rp.pl/wildstein/2010/02/16/sprawa-grzegorza-brauna Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

95. circ

w sprawie wsparcia zebraniem pieniędzy na adwokata trzeba na poczatek uzyskac zgodę zainteresowanych. Myslę, ze Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu ma własne konto i może zrobic zbiórke celową na ten cel. To trzeba wyjasnić z zainteresowanymi. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

96. ze to on wzial ich i pobił.

a bo to on jeden ?,mały (kurdupel - za przeproszeniem!,bo lubię kurdupla :*) o.Rydzyk pobił (jest na tasmach TVN) dziennikarzy tejże stacji.Uff pewnie o.Rydzyk podoby jest jak red.Braun w sztukach walki podobny do Bruce Li,super mamy cós na eksport (jak mawiał śwp.Jan Paweł II nawet do Chin!!!
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o pt., 19/02/2010 - 11:58.


 

avatar użytkownika Maryla

97. odpowiedź z Prokuratury na nasze pismo

pobb@poczta.internetdsl.pl Bielsko-Biała, dnia 19 lutego 2010 roku PROKURATURA OKRĘGOWA w Bielsku-Białej Wydział I Organizacyjny 43-300 Bielsko-Biała, ul. Listopadowa 31 Centrala tel. 033 8126011 I Ko 58/10 Pani Elżbieta Szmidt W związku z korespondencją nadesłaną droga elektroniczną, kierowaną do rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Bielsku – Białej stwierdzam, że nie dotyczy spraw prowadzonych w prokuraturach okręgu bielskiego. Naczelnik Wydziału I Organizacyjnego ( Piotr Borgieł ) -------------------------------------------------------- Będę rozmawiać z siostrą Rebelaintki, ustalę, jaka prokuratura prowadzi sprawę .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

98. śmierdząca sprawa

dałem linka do tego wątku (cóż nie wiele mogę),obawiam się jednak że sprawa zamknięta jest na kłódkę!.Łatwiej będzie odnaleźć sklep gdzie ją "kupiono" :p


 

avatar użytkownika circ

99. Traube

"Otóż oczywiście, gdybym to ja miał dyżur i policja przywiozłaby z interwencji pobudzoną kobietę wykrzykującą coś o niesprawiedliwym traktowaniu i prześladowaniach," rebeliantka nic nie wykrzykiwała, ani nie była "pobudzoną kobietą'' Nie życzę ci, byś sam tego doświadczył, choć ty nie doświadczysz, bo jesteś mierny.
avatar użytkownika circ

100. Maryla

W związku z korespondencją nadesłaną droga elektroniczną, kierowaną do rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Bielsku – Białej stwierdzam, że nie dotyczy spraw prowadzonych w prokuraturach okręgu bielskiego. Naczelnik Wydziału I Organizacyjnego ( Piotr Borgieł ) // ----------------------------------------- Ale w Bielsku oni zostali pobici przez policję, a Krystyna ( w koszuli nocnej) wsadzona na oddział zamknięty psychiatryka i faszerowana lekami, bez jej zgody, czyli traktowana jak osoba groźna i niepoczytalna. Ponadto policja odmówiła jej dołączenia zeznań do protokołu, co jej złamaniem jej praw. Czy bielskiego prokuratora to nie obchodzi? Może trzeba złożyć zażalenie do prokuratury na działanie policji? ale to mogą złożyć tylko ofiary chyba. Na głos myślę. ----- http://wiadomosci.onet.pl/2130702,11,dramatyczny_list_olewnika_do_donalda_tuska,item.html
Ostatnio zmieniony przez circ o pt., 19/02/2010 - 15:50.
avatar użytkownika Maryla

101. Rozmawiałam telefonicznie z Rebeliantką

nadal jest w szpitalu psychiatrycznym, dzisiaj była u niej sędzia, ale decyzja sądu w sprawie umieszczenia bez zgody Krystyny i Jej rodziny bedzie dopiero w przeciąg 30 dni. Na szczęście podejrzenie o tętniaka aorty nie potwierdziło się. Co do dalszego pobytu w szpitalu nie ma jeszcze decyzji. Poinformowałam Ją o odpowiedzi z prokuratury. Policja zatrzymania Brata dokonała na podstawie listu gończego z 2008 roku wystawionego przez sąd w Gostyniu. Nie ma informacji co z zatrzymanym bratem. Uzyskałam zgodę na poproszenie o wsparcie na adwokata . Jak ustale numer konta stowarzyszenia, podam do wiadomości. ps. Krystyna bardzo dziękuje za wsparcie wszystkim , to dla niej bardzo wazne.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

102. z listu Olewnika

MSWiA kryje ludzi, którzy pomimo stwierdzenia faktów jak: zeznając niezgodnie z prawdą w sprawie przekazania okupu, sporządzając nieprawdziwe dokumenty, a tam gdzie jest konieczność odtajnienia danych osobowych i dokumentów z tej operacji - MSWiA nie wydaje na to zgody. W mojej opinii tym samym ochrania się tych funkcjonariuszy, którzy być może są decydentami oraz wspólnie z bandytami przeprowadzają akcje przekazania okupu. Zgodnie z ich stwierdzeniem, że byli na miejscu zrzucenia okupu to mogę tylko przypuszczać, że byli po drugiej stronie wraz z przestępcami podejmującymi tenże okup. Mam prawo przypuszczać, iż pieniądze przekazane jako okup mogły zostać wywiezione do Berlina przez kierowników komórki śledczej tj. Remigiusza Mindę i Macieja Lubińskiego. Czy jest to logiczne, że następnego dnia zamiast dokonywać zabezpieczenia terenu i śladów z miejsca przekazania okupu, śledczy wyjeżdżają natychmiastowo do Berlina. Ironią w tej sprawie jest to, że banknoty z przekazania okupu zostają zidentyfikowane w okolicach przejścia granicznego. Zabezpieczenia śladów dokonano dopiero po upływie, aż tygodnia czasu tj. po powrocie funkcjonariuszy z Berlina. Szokujące jest to, że funkcjonariusze, którzy są w tzw. WTO czyli obszarze z chronionymi danymi osobowymi mogą czynić największe przestępstwa wraz możliwością mordu, gdyż jak widać włos z głowy im nie spadnie. http://wiadomosci.onet.pl/2130706,135,item.html
avatar użytkownika Aśka

103. sprawę prowadzi Prokuratura

sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pszczynie
avatar użytkownika Maryla

104. Aśka

Witam, dziękuje, czy ma Pani więcej informacji w sprawie? Dotyczy to tylko zatrzymania Brata, czy też są jakieś działania w stosunku do Krystyny? Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. Odpowiedź Stowarzyszenia dla red. Wojciecha Wybranowskiego

http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2042 Prezes Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu w Bielsku – Białej - Jerzy Jachnik do:Pana red. Wojciecha Wybranowskiego - w odpowiedzi do pańskiego stanowiska w sprawie rodziny Górzyńskich. Szanuję pracę Pana redaktora. Pamiętamy artykuły dotyczące niszczenia przedsiębiorców we Wrocławiu. Jednak w tej sprawie nie podzielamy pana stanowiska. Stanął Pan w obronie polskiego bezprawia. Dotychczas w napływających do nas skargach nie mieliśmy większych zastrzeżeń do pracy policji. Naszą uwagę przykuwało bezprawie prokuratury, sądów i ZUS w RP. Uważa Pan, Janusza i Krystynę Górzyńskich za pieniaczy atakujących policję. Przypominam więc sprawę europosła Tomczaka i jego perypetie z policją. Nie będę podejmował polemiki z pańską opinią dotyczącą rodziny Górzyńskich. Niemniej problem jest znacznie szerszy i dotyczy bezprawnego przetrzymywania osób zdrowych w zakładach psychiatrycznych. Nim jednak przejdę do tego problemu, parę słów dotyczących p. J. Górzyńskiego. Za w/w wydany został list gończy. Policja musiała więc wykonać czynności zatrzymania. Co do tego zgoda. Rolą sądu RP jest ocena winy bądź nie p. Janusza Górzyńskiego. Jednak naszym marzeniem jest aby tej oceny dokonał sąd niezawisły a nie dyspozycyjny. Wbrew Pana stanowisku okazało się, że Janusz Górzyński już raz został niesłusznie aresztowany i otrzymał z tego tytułu prawomocny wyrok polskiego sądu, czego nie wolno obiektywnemu dziennikarzowi przeoczyć. Nie należy się więc dziwić dlaczego nie chciał on być drugi raz zatrzymany niesłusznie. W Polsce „demokratycznej” chodzą na wolności milionowi oszuści ( służymy dowodami), a zamyka się na miesiąc chłopca za podrobienie legitymacji szkolnej. To dzięki mediom chłopak zatrzymany był tylko na 1 miesiąc. Stąd nasz i wielu portali alarm. Chcemy wyjaśnić pod okiem kamer czy Janusz Górzyński jest winien czy nie. I takiej wyłącznie pomocy oczekujemy od uczciwych dziennikarzy. Mamy nadzieję, że Pan nam w tym pomoże. Prywatne opinie o danej osobie nie mają tu nic do rzeczy. Każdy obywatel ma prawo do obiektywnego i sprawiedliwego rozpoznania jego sprawy. Przypominam więc Panu redaktorowi, iż w Europie i Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności i prawo do obiektywnego procesu. I tylko o to zwracamy się do mediów. Niedopuszczalnym a wręcz znieważającym jest stanowisko policji, iż oto zatrzymano groźnego przestępcę. Pan J. Górzyński nie jest nim tak długo jak nie będzie prawomocnie skazany. Zaś zarzuty mu stawiane nie upoważniają do zatrzymywania go w areszcie, bowiem w prawie polskim istnieją inne środki zapobiegawcze – czego dowody mamy w praktyce na co dzień – tym bardziej, że jest on po zawale serca. Przechodząc do zatrzymania wbrew woli Krystyny Górzyńskiej w ośrodku psychiatrycznym - to problem ten nie dotyczy tylko pani Górzyńskiej. Dotyczy on wielce nagannego i niezgodnego z prawem zatrzymywania osób zdrowych w zakładach psychiatrycznych. Na wstępie chcę podkreślić, że Krystyna Górzyńska nie jest członkiem Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu, a wyłącznie naszym sympatykiem, ze względu na podobne doświadczenia życiowe w walce z bezprawiem. Nie mamy więc żadnych subiektywnych powodów aby w sposób nieobiektywny oceniać jej przypadek, a sprawą zajęliśmy się dlatego, że do zdarzenia doszło w Bielsku- Białej – miejscu siedziby stowarzyszenia. Znamy kilkanaście przypadków bezpodstawnego zarzucania zdrowym osobom choroby psychicznej przez polskie sądy. Dotyczy on: 1. osoby bezterminowo skazanej wyrokiem sądu na pobyt w zakładzie psychiatrycznym zamkniętym i tylko czekać aż zostanie zabrany z domu. 2. kierowcy karetki pogotowia ratunkowego, któremu bezpodstawnie zarzucono winę w kolizji drogowej ze skutkiem śmiertelnym, gdzie już przed rozpoczęciem procesu sąd polski skierował go na badania psychiatryczne na pierwszej rozprawie - i to wbrew woli prokuratora tylko dlatego, że rzeczywistego sprawcę wspierał oficer policji z Katowic. Kierowca ten po 7 latach został uniewinniony, dzięki monitorowaniu sprawy przez media i stowarzyszenie. 3. oskarżonego i po 10 latach prawomocnie uniewinnionego autora tej odpowiedzi. Sąd po 10 latach procesu zarzucił oskarżonemu demencję lub schizofremię, pomimo, że sprawę w tym okresie badało co najmniej 7 sądów łącznie z Sądem Najwyższym, i nikt nigdy nie zarzucał oskarżonemu jakiejkolwiek choroby psychiatrycznej. W tym samym czasie wielokrotnie fałszowano akta sprawy w tym dokumenty bankowe. dowody link: http://aferyibezprawie.tm2.pl/dyskusje/viewforum.php?f=20&sid=64c73c3260c7913fa668c4139fe63830 – tylko dlatego, że ścigał on pijanego prokuratora, który zabił pieszego i z wyrokiem karnym pracował i pracuje w prokuraturze 4. listy z zakładów psychiatrycznych, które przekazaliśmy Rzecznikowi Praw Obywatelskich z prośbą o interwencję W każdym z tych przypadków doszło do złamania ustawy o ochronie zdrowia psychicznego ( Dz. U. Nr 111 poz 535 z dnia 19.08.1994 r. wraz z późn. zm.). I na łamanie ustawy chcemy zwrócić uwagę blogerów jak i Pana redaktora oraz innych mediów. W sposób jaki zatrzymano p. Krystynę Górzyńską jak i w pozostałych przypadkach doszło do rażącego złamania prawa. Aby stwierdzić, że osoba jest chora psychicznie a następnie zatrzymać ją w ośrodku psychiatrycznym wbrew jej woli, musi ona zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu i zdrowiu innych osób. Pani K. Górzyńska, nie mogła zagrażać zdrowiu 7 policjantom będącym na przeszukaniu i zatrzymaniu brata. Rzeczywiście, będąc w rozpaczy i chcąc wywrzeć presję na policjantach zagroziła, że popełni samobójstwo. Takich zagrożeń jest jednak w RP tysiące i nikt nie zamyka ich w zakładach psychiatrycznych. Policja wezwała pogotowie medyczne i lekarz orzekł, że Krystyna Górzyńska nie jest osobą chorą psychicznie - a nawet oburzył się, że jest skuta. Po odjeździe pogotowia lekarskiego policja wbrew ustawie - zabrała ją do samochodu policyjnego i przewiozła do Komedy Policji w Bielsku – Białej w koszuli nocnej i samym płaszczu. Tam przesiedziała bez czynności kilka godzin, po czym znowu samochodem policyjnym bez lekarza przewieziono ją do ośrodka psychiatrycznego. W ośrodku jedna lekarka, bez badań nakazała ją zatrzymać. Ustawa nie dopuszcza aby chory psychicznie podróżował bez lekarza ( art. 21 pkt. 3 ustawy), a tak w sprawie się działo i to dwukrotnie. Już pierwsze podejrzenie to fakt, że lekarz pogotowia stwierdził brak podstaw do zatrzymania, zaś drugi lekarz zatrzymuje K. Górzyńską. I nie chodzi tutaj tylko o p. K. Górzyńską. Analizując ustawę łatwo dojść do wniosku, że zatrzymać w zakładzie psychiatrycznym do 10 dni można każdego i to bez badań specjalisty psychiatry. Może to dotknąć także Pana. O tak drobnych sprawach jak karta pacjenta w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, w tym prawo do kontaktu z Rzecznikiem Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, prawa do skargi, obdukcji nie wspominam. Ustawa jest skonstruowana przy założeniu, iż policja i lekarz są wyłącznie pozytywnie nastawieni do obywatela. Zaś historia wielu lat jak i przypadki lat ostatnich, które sam pan redaktor opisywał dowodzi wręcz czegoś innego. Nie wspomnę o sprawach najgłośniejszych: Kluski, Olewników i innych, bowiem spraw takich w skali kraju jest tysiące. I tylko nie wie o tym ten kto nie miał styczności z polskimi prokuratorami, sędziami czy ZUS – em. Proszę zwrócić uwagę, iż komunikat KM Policji w dniu zatrzymania, posiadał inną treść niż w dniu następnym. Tak samo inny przebieg zdarzeń przedstawił nam oficer dyżurny policji w dniu zatrzymania K. Górzyńskiej. Widzieliśmy i rozmawialiśmy w dniu zatrzymania z lekarzem i Krystyną Górzyńską. Pani Górzyńska zapewne była podenerwowana, co jest chyba w takiej sytuacji normalne, ale była osobą logicznie mówiącą i rozumującą. Nie było zauważalnych żadnych zmian psychicznych w jej zachowaniu, natomiast lekarz dyżurny i personel był do nas wręcz agresywny - strasząc wezwaniem policji, kiedy fotografowaliśmy ślady przemocy. Życząc Panu redaktorowi sukcesów w dalszym dociekaniu prawdy. Mamy nadzieję, że zmieni Pan swoje zdanie po zapoznaniu się z treści tego pisma, i włączy się w problem bezzasadnego zatrzymywania osób w zakładach psychiatrycznych. Jeśli nadal nie przekonałem Pana, to dysponujemy dowodami z dokumentów, które chętnie przedstawimy. Mamy nadzieję, iż media pomogą i wezmą udział w oględzinach nagrania video zatrzymania p. Górzyńskich, po czym obiektywnie ocenią sytuację. Liczymy także na Pana redaktora. Z poważaniem Jerzy Jachnik . Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nurni

106. w uzupelnieniu

historia pana Jachnika, link dzieki Circ: http://www.aferyibezprawie.org/dokumenty/zal1newsweek.pdf
avatar użytkownika Jacyl

107. No cóż wszedłem sobie na S24

No cóż wszedłem sobie na S24 do ŁŁ i niedobrze mi się zrobiło. Zamiast merytorycznej rozmowy pyskówka podsycana przez wtyki. Z mojego punktu widzenia należy: 1. Wynająć adwokata - Maryla w razie czego zadzwoń podam numer do adwokata swojej firmy który może na początek (bezpłatnie, w ramach dobrej współpracy z moją firmą) doradzić prawnie co robić. 2. Zbierać dane w formie dokumentów, zdjęć itp. 3. Pisać do instytucji rządowych oraz posłów. I poczekać spokojnie na bliższe dane. To tyle formalnie a prywatnie odnosząc się do dyskusji. Więcej spokoju i rozwagi. Nie dajmy się sprowokować i ponieść emocjom. Bo każda taka kłótnia powoduje podziały wśród nas a są osoby którym na tym zależy (patrz wcześniejsze dyskusje na temat próby cenzury w internecie, prób wejścia niektórych środowisk (GW itp) na internet i zawładnięcie tym niezależnym medium wymiany poglądów).

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Waits

108. Do Traube.

Kużwa, człowieku gdzie ty żyjesz? Siedzisz w Szwecji i gie wiesz co się dzisiaj w Polsce wyprawia. Taki jestes pewny że w PRL nie stosowano sowieckich wzorców - opozycja do psychuszek ? Skąd ta pewność? Skoro komuchy potrafiły zamknąć do psychuszki Broniewskiego to skąd ta twoja niezachwiana wiara w psychiatrów PRL.

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Maryla

109. Jacyl

dziekuje, zadzwonie jutro do Ciebie, mam juz sporo informacji w sprawie, więc pomoc prawnika bedzie mi potrzebna do podjecia dalszych działań. Ludzie dobrej woli działają solidarnie w obliczu tragedii innych ludzi, choc nigdy nie widzieli ich na oczy i nie muszą mieć dowodów na ich krzywdę, aby pomóc. Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

110. Maryla & Waits

Już się zorientowałem, że w tej sprawie można albo entuzjastycznie popierać wszystko, co mówi rodzina rebeliantki, nawet jeśli to są jakieś androny, albo siedzieć cicho. Kiedy ja wspomniałem redaktora Wybranowskiego oberwało mi się, że to nie dyskusja o Wybranowskim. Tuż nad Twoją wypowiedzią wisis znacznie dłuższy tekst o Wybranowskim i to jest OK. Zawarte tam zarzuty o łamanie Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego dowodzą pobieżnej lektury i nieznajomości tematu. Rozumiem jednak, że wskazanie tych niedorzeczności będzie traktowane jako atak na panią Górzyńską, a nie troska o to, żeby się Blogmedia24 nie ośmieszały. Teraz odnośnie komentarza Waitsa. Od roku 1986 do 2002 pracowałem w Polsce. Potem wyjechałem do Szwecji. Zatem i o PRL się w pracy otarłem. Nawet w tej dyskusji pisałem chyba, że przypadki zamykania opozycjonistów zdarzały się w Polsce zupełnie wyjątkowo. Nie rozpisywałem się, bo nie jest to tematem dyskusji. Jeśli znasz wiele przykładów poza Broniewskim, to sypnij nimi. Ja zareagowałem na brednie o tym, że opozycjoniści w stosunku do obecnego rządu mogą być w szpitalach mordowani. Na Salonie24 zareagowałem na kłamstwo Anny Mieszczanek, jakoby władze w PRL ZAWSZE usiłowały z opozycjonistów robić kryminalistów albo szaleńców. Pani Marylo, moja zbrodnia w sprawie rebeliantki polegała na tym, że wskazałem na te fragmenty listu jej siostry, które kompletnie nie trzymają się kupy, tych policjantów wzywających rano psychiatrę do szpitala psychiatrycznego itd. Wydaje mi się, że poważni ludzie podpisujący się pod traktowanym poważnie listem, powinni zadbać o to, żeby byle kto nie mógł tego listu słusznie wyśmiać. Jak zauważył Waits, gie wiem, co się w Polsce dzieje. Lepiej więc żebym się nie mieszał. Z życzliwości jednak radziłbym zasięgnąć opinii kogoś, kto ma choć minimalne pojęcie o tym, co się w polskiej psychiatrii wyprawia, zanim się poprze bezkrytycznie przemyślenia tego pana ze Stowarzyszenia Przeciwko Bezprawiu, bo to, co on pisze o Ustawie to są, po prostu, brednie ignoranta. Nie mieszając się więcej, znikam na razie i pozdrawiam,
avatar użytkownika nurni

111. Traube

Mysle ze nigdy nie osmieszamy sie wystepujac nie w swojej obronie. To po prostu niemozliwe.
avatar użytkownika Maryla

112. Traube

ta sprawa nabiera dziwnego charakteru. Ja nie mam zamiaru uczestniczyć w tym obrzydliwym spektaklu ludzi chorych z nienawiści. Jak mnie nie interesuje leżacy na ulicy człowiek, to go mijam, ale nie kopię go. To co obserwuję na Salon 24 wyglada mi na zbiorowe kopanie leżacego, choc sprawa jest jasna od początku do końca. List p. Jachnika jest do redaktora Wybranowskiego w sprawie przez Niego poruszanej. Wystarczy nam, jak osoby które nie sa zainteersowane pomocą Rebaliantce po prostu przejda obojętnie. Nie rozumiem tej zbiorowej zabawy polegającej na kopaniu niewinnych, nie znanych napastnikom ludzi. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

113. tych policjantów wzywających rano psychiatrę do szpitala psychia

i tu od razu ja mogę zadać kłam piszącemu. Pogotowie BYŁO wezwane przez Policję. Przjechał lekarz, który będzie świadkiem na sprawie, zbadał Rebeliantkę, stwierdził, ze nie potrzebna jest Jej pomoc szpitalna i kazał Ją rozkuć. Pogotowie odjechało, a policja zabrała Rebaliantkę na komisariat, skąd dopiero zawieziono Ją do szpitala psychiatrycznego. Jak można, nie znając faktów, co więcej NIE CHCĄC SIE z nimi zapoznać, pisać takie opinie?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

114. Czy bielskiego prokuratora to nie obchodzi?

circ, sprawa jest juz wyjasniona - podległość słuzbowa prokuratury. Napiszemy list do własciwego terytorialnie prokuratora. Aśka dobrze napisała, ze nalezy pisac do Pszczyny. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

115. Maryla

"Teraz otrzymałam wiadomość, że Panią Krystynę Górzyńską umieszczono w Zakładzie Psychiatrycznym, by zatrzeć dowody pobicia. Stało się to po tym, jak zażądała obdukcji lekarskiej. Nie pozwolono też wezwać prokuratora. Rano wezwany przez policję lekarz psychiatra stwierdził, że jest zdrowa!" To cytat z informacji przekazanej przez Izę Rostworowską, cirk, a zamieszczony we wpisie Łażącego Łazarza. Opisywany uprzednio lekarz Krzywonos nie był psychiatrą, tylko lekarzem z Pogotowia. Informacje przekazane przez rodzinę rebeliantki, a także przez cirk, są tak chaotyczne, że można je interpretować na wiele sposobów.
avatar użytkownika Maryla

116. ja działam w obronie żywych i umarłych , kto nie chce, nie musi

a tu kolejny skandal w wydaniu "sprawiedliwości" III RP odzysklanej, czyli PRL BIS http://blogmedia24.pl/node/25170 Publikujemy odpowiedź Prokuratury na nasz list w sprawie dokumentów archiwalnych - oryginałów zeznań świadków, fotografii i innych materiałów śledczych dokumentujących hitlerowskie zbrodnie wojenne, oddanych prokuraturom niemieckim przez polskie władze archiwalne do Zentrale Stelle der Landesjustizverwaltungen w Ludwigsburgu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika roma anna

117. Traub

Panie Traub. Wprawdzie mam nikla nadzieje aby Pana przekonac, o tym, iz wydaje mi sie, ze zupelnie nieobiektywnie ocenia Pan sytuacje w ktorej znalazla sie rodzina Rebeliantki, to trudno mi nie zareagowac na to co Pan tu pisze. Cytuje: *Już się zorientowałem, że w tej sprawie można albo entuzjastycznie popierać wszystko, co mówi rodzina rebeliantki, nawet jeśli to są jakieś androny, albo siedzieć cicho.* To powyzsze zdanie swiadczy o tym, ze Pan dosc subiektywnie ocenia sytuacja i jak celnie napisala Pani Maryla, mozna odniesc wrazenie, ze Pan po prostu nie probowal zapoznac sie z pierwszym tekstem zamieszczonym w tym watku. Czy przeczytal Pan orzeczenie lekarskie po *bliskich spotkaniach* brata rebeliantki z *dzielnymi obroncami porzadku publicznego*? Czy uwaza Pan, ze tak nalezy traktowac czlowieka ktory nie chcial sie zgodzic z decyzja o mandacie? Czy zapoznal sie Pan z innymi tekstami w ktorych cala sprawa jest opisana dosc precyzyjnie? Na jakiej podstawie wierzy Pan bezkrytycznie akurat p. Wybranowskiemu, a nie relacjom rodziny Rebeliantki i dokumentom ktore tu przedstawiono? Zna Pan ta rodzine osobiscie i uwaza, ze to klamcy, ktorym nie mozna wierzyc? Pisze Pan m.innymi tak: *Otóż oczywiście, gdybym to ja miał dyżur i policja przywiozłaby z interwencji pobudzoną kobietę wykrzykującą coś o niesprawiedliwym traktowaniu i prześladowaniach, świeżo odgrażającą się odebraniem sobie życia, bez wahania przyjąłbym ją do szpitala bez zgody.* Taaak????? Przyjal by Pan taka osobe, bez jej zgody??? A dalczego jako prawdopodobnie psychiatra, nie porozmawialby Pan z nia, ot tak, po prostu po ludzku? Dlaczego nie probowalby sie Pan dowiedziec co sie stalo? Ten lekarz z pogotowia o ktorym pisze Pani Maryla, mial odwage zachowac sie inaczej, anizelii prawdopodobnie zrobilby Pan w takiej sytuacji? Uwaza Pan , ze ten lekarz byl niekompetentny? Dlaczego uwierzylby Pan tylko policjantom i potulnie wykonal ich zalecenia? Bardzo prosze aby Pan odpwiedzial mi na te pytania, bo ja Pana naprawde nie rozumiem. Pozdrawiam
avatar użytkownika nurni

118. Celnie...

"Taaak????? Przyjal by Pan taka osobe, bez jej zgody??? A dalczego jako prawdopodobnie psychiatra, nie porozmawialby Pan z nia, ot tak, po prostu po ludzku? Dlaczego nie probowalby sie Pan dowiedziec co sie stalo? Ten lekarz z pogotowia o ktorym pisze Pani Maryla, mial odwage zachowac sie inaczej, anizelii prawdopodobnie zrobilby Pan w takiej sytuacji? Uwaza Pan , ze ten lekarz byl niekompetentny?" Widze ze modne sa dzis rozwiazania systemowe. Rozkaz to rozkaz. Wszystkie wysilki skierowane sa na to by przestrzegac procedury. Sęk w tym ze za sznurki moze pociagac jakis lobuz. Ale nawet wowczas mozna zastosowac obrone norymberską - ja przeciez wykonywalem postanowienie sadu, ja przestrzegalem procedury, ja nie jestem od tego by myslec. Tak to wlasnie dziala. ZGODNIE Z PRAWEM.
avatar użytkownika Maryla

119. dlaczego trzeba zaorać IPN, a prokuratura i sądy są nie

zreformowane i nie podlegały lustracji? Kolejna sprawa w obronie ofiar zmarłych. To, co prokuratura umorzyła, IPN ratuje od zapomnienia i zatarcia. Publikujemy odpowiedź z IPN Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w sprawie mordu na ludności cywilnej Woli. http://blogmedia24.pl/node/25172

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

120. roma anna

Z relacji rodziny wynikało, że pacjentka została zabezpieczona w pasy. Takie postępowanie stosuje się jedynie wobec pacjentów pobudzonych albo z dużą agresją lub autoagresją w świeżym wywiadzie. Nie kładzie się w pasy pacjentów spokojnych, z którymi "można pogadać po ludzku". Mamy informacje o awanturze z policją - bez względu na to, kto miał tam rację - i o tych pasach. Czy sądzi Pani, że w międzyczasie, na Izbie Przyjęć, nasza koleżanka była spokojna, rzeczowa i skłonna do konwersacji? Widzi Pani, ja faktycznie jestem psychiatrą i dyżurów, na których do szpitala trafiało średnio 10 pacjentów miałem po kilkadziesiąt rocznie. Wiem, co np. Pani by o mnie pisała, gdybym w podobnej sytuacji pacjentki nie przyjął, a ona po kilku godzinach odebrałaby sobie życie. Wtedy nie pytałaby Pani, "dlaczego uwierzyłbym policjantom". Nie przyszłoby Pani też do głowy głupkowate stwierdzenie, że bym "potulnie wykonał ich zlecenia". Wówczas nie tylko Pani, ale też każdy prokurator i każdy Sąd, miałby jednoznaczną opinię o psychiatrze, który zbagatelizował alarmujące informacje od policji, potraktował poważnie zapewnienia chorej osoby, okazał się krańcowo niekompetentny, a w ogóle to pewnie pacjentki nie przyjął, bo mu rodzina nie dała łapówki. Czy lekarz pogotowia był kompetentny nie wiem. W pogotowiu jeżdżą różni lekarze. I znowu wracam do sytuacji, w której dowieziona przez policję pacjentka nie zostaje przyjęta i popełnia samobójstwo. W zaburzeniach psychicznych wiele się może zmienić w ciągu nie tylko godzin, ale i minut. I teraz ja Panią zapytam. Jak Pani myśli, co powiedziałby Sąd na moje wyjaśnienia, że pacjentki nie przyjąłem, bo jakiś nieznany mi lekarz z pogotowia ocenił kilka godzin temu, że ona jest zdrowa? Na tej Izbie Przyjęć jest tylko jedna osoba, która może ponieść konsekwencje zawodowe i karne. To jest lekarz dyżurny, zwykle psychiatra. Pyta Pani, dlaczego nie próbowałbym się dowiedzieć, co się stało. Ano, dlatego, że wiem jak wygląda praca na Izbie Przyjęć. Zwykle lekarz dyżurny ma, poza Izbą, do obsłużenia jeszcze swój oddział, w poczekalni siedzi jeden czy kilku niecierpliwych pacjentów, dzwoni telefon, stoją ci policjanci, którzy być może będą musieli pomóc w transporcie na oddział i w położeniu chorego w pasy, bo na oddziale jest akurat tylko pielęgniarka w ciąży i dwie starsze wiekiem salowe. I ja, w tej sytuacji, powinienem Pani zdaniem, przeprosić wszystkich i udać się do komputera, aby w internecie przeanalizować interpelacje senatora Ryszki, odpowiedzi ministerstwa i zawartość strony o walce z bezprawiem w wymiarze sprawiedliwości. W nadziei, że mnie Pani choć troszkę zrozumiała, życzę dobrej nocy,
avatar użytkownika Maryla

121. Traube

litości !! Wszyscy prosimy tylko o jedno - NIE KOPAĆ !!! I wierzyć tym, którzy w dobrych intencjach zapoznali się z interpelacją senatora Ryszki i dla tych, którym sie nie chciało, wyciagnęli informacje o wygranej sprawie i odszkodowaniu, o zdrowiu psychicznym Rebeliantki, którą bez Jej i rodziny zgody zamknięto w szpitalu psychiatrycznym . Mnie próbnowano zniszczyc w inny sposób - na Salon 24 - odbierając mi wiarygodność. Tez idę do SĄDU, BO WIELU BYŁO TAKICH, CO WIERZYŁO w oszczerstwa. Mnie nie zamknięto w szpitalu psychiatrycznym, bo nie zadarłam z prokuraturą, tylko z włascicielami Salon 24. Prosze nie podwazać intencji i wiarygodności Rebeliantki. Ona jest w szpitalu psychiatrycznym i bedzie mogła bronic sie sama, jak zostanie z niego zwolniona.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

122. nurni

Oczywiście, gdyby to Pan siedział na takiej Izbie Przyjęć, nie przejmowałby się Pan żadnymi procedurami. Przyjechałaby policja z nieznaną Panu kobietą. Kobieta miałaby świeże ślady po samouszkodzeniu. Policjanci opowiadaliby, że najpierw w domu groziła, że się zabije, a potem na komendzie próbowała to zrobić przy pomocy jakiegoś kozika. Ta kobieta mówiłaby Panu coś o swoim bracie, o brutalności policji, o jakiś procesach. Mówiłaby w zdenerwowaniu i chaotycznie. I wtedy Pan opowiedziałby tym policjantom o obronie norymberskiej i łobuzie pociągającym za sznurki. Potem by Pan pouczył ich, że skoro jeden lekarz, i to z pogotowia, uznał że pacjentka leczenia nie potrzebuje, to mimo iż ta pacjentka niewiele później na komendzie złapała kozik z biurka policjanta i się nim uszkodziła, zrobiła ona to jedynie w imię walki z bezprawiem. No, a rozkazów policji to Pan nie wykonuje i już. Niech jadą z tej Izby i nauczą się myśleć. Też dobrej nocy życzę,
avatar użytkownika Traube

123. Maryla

Kiedy ja wcale nie chcę ciągnąć tej dyskusji. Roma anna prosiła, żebym jej odpowiedział, bo chce mnie zrozumieć, to jej odpowiedziałem. Nurni zasugerował, że jestem facetem funkcjonującym podobnie do hitlerowców, to zareagowałem. Pani by ich zignorowała na moim miejscu?
avatar użytkownika Maryla

124. na komendzie złapała kozik z biurka policjanta

i tu dotknął Pan sam podstawowego problemu. Jak to jest mozliwe, ze policja pod pretekstem zabezpieczenia zdrowia kobiety wzywa karetke, by ja zawieźć do szpitala psychiatrycznego, nastepnie przewozi na komisariat i wiedząc, dlaczego ją zabrała, udostepnia Jej ostre narzedzie, zamiast wezwać prokuratora, którefgo żadała, aby zgłosić uszkodzenie ciała? Umie Pan to racjonalnie wytłumaczyć?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

125. Maryla

Nie umiem tego wytłumaczyć. To, że jakiś ostry przedmiot znajdował się w jej zasięgu to jakaś nieprawidłowość. Policjant czy policjanci powinni to przewidzieć i jedyne racjonalne wyjaśnienie to bezmyślność.
avatar użytkownika Maryla

126. jedyne racjonalne wyjaśnienie to bezmyślność ?

ciekawe, z góry zakłada Pan dobrą wolę funkcjonariuszy, konsekwentnie przyjmując wersję policji, a odmawiając tego Rebeliantce i Jej przerazonej siostrze, od której wymaga Pan jasnego przekazu . To nie jest zarzut, to pokazanie procesu myslowego, któremu Pan uległ, czytając oszczercze ataki na S24. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

127. Maryla - PS.

Nigdy w życiu nie miałem zawodowo nic wspólnego z policją. Owszem, miałem sporo kontaktów przy okazji dyżurów, ale na tym się moje z nimi relacje kończyły. Na komisaracie policyjnym byłem może ze trzy razy w życiu i nie miało to związku z pracą. W aktualnej sprawie nie wypowiadałem się ani razu w obronie policji. Raz chyba zapytałem Łazarza dlaczego z góry traktuje wersję policyjną jako niewiarygodną. Nie uzyskałem żadnej odpowiedzi. Zapytała Pani, więc odpowiedziałem, ale w kwestii policji nie czuję się ani trochę bardziej od Pani kompetentny.
avatar użytkownika Maryla

128. Traube

cóż mógł Panu odpowiedzieć Lazarz - ze to kwestia wiary kobiecie, którą poznał na blogu i po wymianie kilku maili? On czuł, ze trzeba pomóc, ja tez kierując się tym samym motywem i znajomością Rebeliantki z kilku maili, też to czułam. Nie osądzałam, poszukałam źródeł, żeby zorientować sie tyle o ile, o co chodzi i ruszyłam z pomocą. Co zrobili inni uczestnicy pyskówki na Salon24? Nie dotyczy to Pana, bo akurat Pan skoncentrował się na chaosie opisu zajścia. Niech Pan przeczyta te przeszło 500 wpisów i zastanowi sie, co kierowało tymi osobami? Prosiłam Pana o to na samym początku. Akurat ma Pan kwalifikacje, aby to ocenić. ja też nie wiem, nie przesądzam, staram sie pomóc, później Rebeliantka bedzie sie broniła sama.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

129. @Traube

Od początku ŹLE zrozumiałeś kolejność zdarzeń i stąd Twoje uwagi o niewiarygodności podawanych informacji (nie przeczę, przez niektóre osoby podawanych może dość chaotycznie - bowiem liczyły zapewne na zapoznanie się z linkowanymi DOKUMENTAMI !). Lekarz pogotowia, które zostało wezwane przez policję DO DOMU Rebeliantki, zakutej w kajdanki - z "poleceniem" ze strony policji zabrania jej do oddz. psych. - ODMÓWIŁ, kazał Ją rozkuć, uznał, że wg niego nie jest osobą psychicznie chorą. Policja wyniosła się z domu - zabierając brata, skutego. Po czym wrócili się spod bramki - weszli pod pretekstem podpisania jakiegoś dokumentu, i siłą zabrali skutą powtórnie Rebeliantkę, nieubraną, nieoznakowanym SWOIM samochodem na komendę, skąd też SWOIM samochodem zawieźli Ją sami do szpitala, gdzie przebywa do dziś. Ty zaś zrozumiałeś...że do szpitala wezwali psychiatrę, czy jakoś tak. Nieporozumienie i tyle. Ze swojej strony powiem tak, jak tę całą sprawę rozumiem: ta rodzina - zaczynając od brata Rebeliantki - została przez kilka lat ostatnich sprowadzona literalnie DO PARTERU, zaczynając od g*wnianych i FAŁSZYWYCH (!!!) zarzutów w kierunku przedsiębiorcy, który widać wlazł na odcisk konkurencji z branży. TAKI JEST EFEKT SPRAWY. Naprawdę WYSTARCZY prześledzić serię KILKU umarzanych przez sąd spraw przeciwko ewidentnemu oszuścikowi z firmy komputerowej, (he,he, który w końcu jednak został za oszustwo skazany), "odwrócenie" ofiary i uczynienie z niej GROŹNEGO przestępcy, ściganego listem gończym!!! i w końcu - SKUTECZNIE 2 dni temu...zapuszkowanego. Ta cała sprawa śmierdzi na sto kilometrów! - a "udziały" w niej ma zarówno straż miejska, policja, wymiar (nie)sprawiedliwości. Na koniec dodam tylko, ze rozchodziło się o kwotę...ok. 4 tys. złotych. jako "zaczyn" zdołowania "frajera". I jeszcze jedno: TAKI lub zbliżony SCENARIUSZ "załatwiania" ZBYT DOBRZE prosperujących firm ludzi "nie_swoich", jest w PRLu-bis realizowany od lat '90 - do dziś. Znając przykłady (a są ich setki! - jeszcze z "udziałem" przestępczych urzędów i Izb Skarbowych), powinnam powiedzieć bratu Rebeliantki: ciesz się chłopie, ze żyjesz...a że byłeś krnąbrny, masz "ku-ku". P.S. Mój i koleżanki wyśmienity business-plan na Dom opieki dla przewlekle chorych...leży do dziś w szufladach. Zostałam (w porę) ostrzeżona, żeby zaniechać sprawy. Mogłoby się bowiem zdarzyć, że ZANIM się Dom (gotowy) otworzy, bank wypowie MI umowę kredytową (pod byle pretekstem), a gotowy biznes "odkupi" od banku ktoś za przysłowiowy funt kłaków. Ja zostanę z...długiem, goła i bosa. Wtedy prześledziłam wiele informacji o podobnych "przewałach", a co dopiero o prosperujących firmach.
Ostatnio zmieniony przez Selka o sob., 20/02/2010 - 02:52.

Selka

avatar użytkownika roma anna

130. Panie Traub

Pisze Pan, tak: *Z relacji rodziny wynikało, że pacjentka została zabezpieczona w pasy. Takie postępowanie stosuje się jedynie wobec pacjentów pobudzonych albo z dużą agresją lub autoagresją w świeżym wywiadzie. Nie kładzie się w pasy pacjentów spokojnych, z którymi "można pogadać po ludzku". - Ale lekarz pogotowia ktory zostal wezwany przez policje do DOMU tej rodziny, byl innego zdania i kazal zdjac kajdanki. To on, a nie Pan rozmawial z tymi osobami. Po tej rozmowie uznal, ze policja niewlasciwie ocenila stan psychiczny tych osob. *Mamy informacje o awanturze z policją - bez względu na to, kto miał tam rację - i o tych pasach. Czy sądzi Pani, że w międzyczasie, na Izbie Przyjęć, nasza koleżanka była spokojna, rzeczowa i skłonna do konwersacji?* Nie mamy informacji o *awanturze z policja*. Mamy tylko relacje o niewlasciwym zachowaniu policji. Ja nic nie sadze. Ja nie bylam na miejsu panskiej kolezanki na izbie przyjec. Wiem tylko tyle z relacji osob napadnietych przez policje, ze jedna z pan zostala ponownie zakuta w kajdanki i przewieziona na komisariat policji. Nastepnie dowiadujemy sie, ze karetka znowu zostala wezwana, ale tym razem na KOMISARIAT POLICJI .Poturbowana i pobita Rebeliantke przewieziono do *psychuszki*. Pan wie co sie dzialo na tym komisariacie, ze trzeba bylo kolejny raz wzywac karetke? Bo ja nie wiem. Pan wierzy nadal tym policjantom? Bo ja nie. *Widzi Pani, ja faktycznie jestem psychiatrą i dyżurów, na których do szpitala trafiało średnio 10 pacjentów miałem po kilkadziesiąt rocznie.* Ale Pan zapomnial podkreslic, ze jest Pan psychiatra pracujacym w tej chwili w Szwecji, a nie w Polsce. Tam widocznie takie metody postepowania z bezprawnie zaaresztowanymi ludzmi, jeszcze nie dotarly. *Wiem, co np. Pani by o mnie pisała, gdybym w podobnej sytuacji pacjentki nie przyjął, a ona po kilku godzinach odebrałaby sobie życie. Wtedy nie pytałaby Pani, "dlaczego uwierzyłbym policjantom". Nie przyszłoby Pani też do głowy głupkowate stwierdzenie, że bym "potulnie wykonał ich zlecenia".* A skad Pan wie co napialabym bym o Panu ? Przeciez Pan mnie kompletnie nie zna, np. ja nigdy nie oceniam czlowieka po paru wypowiedziach w ten sposob jak robi to Pan i nie pisze mu, ze zadaje pytania *glupkowate*. *I znowu wracam do sytuacji, w której dowieziona przez policję pacjentka nie zostaje przyjęta i popełnia samobójstwo. W zaburzeniach psychicznych wiele się może zmienić w ciągu nie tylko godzin, ale i minut. I teraz ja Panią zapytam. Jak Pani myśli, co powiedziałby Sąd na moje wyjaśnienia, że pacjentki nie przyjąłem, bo jakiś nieznany mi lekarz z pogotowia ocenił kilka godzin temu, że ona jest zdrowa?........................* Alez ja teraz Pana rozumiem. Pan po prostu patrzy na ta cala absurdalna sprawe, ale z punktu widzenia psychiatry ktory aktualnie praktykuje w kraju gdzie (jeszcze:)obowiazuja bardziej cywilizowane normy prawne, etyczne i moralne. *I ja, w tej sytuacji, powinienem Pani zdaniem, przeprosić wszystkich i udać się do komputera, aby w internecie przeanalizować interpelacje senatora Ryszki, odpowiedzi ministerstwa i zawartość strony o walce z bezprawiem w wymiarze sprawiedliwości.* Alez nie. W sytuacji o ktorej rozmawiamy, powinien Pan przede wszystkim odniesc sie do konkretnego tematu o ktorym sie tu dyskutuje, a tematem tej dyskusji jest bezprawne postepowanie z Rebeliantka i jej rodzina oraz skandaliczne wykorzystywanie przez polska policje mozliwosci uruchomienia w celu zniszczenia i nekania tych ludzi, lekarzy psychiatrow. Ot co. *W nadziei, że mnie Pani choć troszkę zrozumiała, życzę dobrej nocy,* Tak, troszeczke Pana zrozumialam. Mam nadzieje, ze troszeczke zrozumial Pan takze Rebeliantke i jej rodzine. Godzina jest naprawde pozna w Polsce. U mnie jest w tej chwili wieczor. Pomyslalm sobie, ze zrobie Panu niespodzianke i wkleje tekst ktory warto jeszcze raz przeczytac: A tak juz nawiasem mowiac, ja jestem bardzo ostrozna kiedy kilku dobrze zbudowanych osilkow z policji, twierdzi, ze osoba ktora probowali bezprawnie zaaresztowac byla: agresywna, ublizala im, bila ich, plula na nich ..... i podaje takie tam subiektywne i trudne do zweryfikowania oskarzenia. Policjanci niestety w takich sytuacjach zawsze klamia. Zachecam rowniez do dokladnego przeczytania tekstow napisanych przez pana Jerzego Jachnika, autora jednego z cytowanych powyzej tekstow. Ten pan wie co pisze. A teraz ten tekst ktory proponuje jeszcze raz dokladnie przejrzec. Pozdrawiam. 1.Przed moją posesję podjechał samochód - godzina 6 rano dzwonili do mnie policjanci w cywilach Pani starszy sierżant Monika Jucha wezwała mnie do natychmiastowego wpuszczenia do domu. Cały czas tę rozmowę filmował młodszy aspirant Paweł Skóra który ani razu nie informował mnie, że będzie cokolwiek nagrywał ( przed moja posesją ) czyli przed jakąkolwiek rozmową i pokazaniem dokumentów o tym że mają prawo wejść do mojego domu. Po pokazaniu dokumentu wpuściłam do domu. Nie mam wiedzy gdzie biegali i co robili wszyscy Ci co wpadli do domu. Zobaczyłam tylko jak szarpią mojego brata który jest po zawale. Rzucili go na ziemię - akurat tam gdzie robie remont i była tylko zrobiona wylewka , rozerwali mu żylak na lewej nodze. Odmówili zawezwania pogotowia aby mu pomóc . Ja mimo to wezwałam do swojej Mamusi , która jest bardzo ciężko chora. Pogotowie zabrało Ją do szpitala w Bielsku Białej Mamusia ma 80 lat i jest ciągle pod kontrolą lekarską obecnie bierze kolejne leki ( dawka 50 silnych zastrzyków ) . Brat jest osobą bardzo dużą więc aby Go skuć w kajdanki wyłamali Mu obojczyk i chyba złamali palce. Człowiek niewinny który nie zaciągnął kredytu ani z nikim nie współpracował w jego wyłudzeniu ma być tak szykanowanym . Zabrali Janusza rzucając Go po ziemi jak największego bandytę i mordercę . Krystyna stawała w obronie mojego brata bojąc się o jego życie i zdrowie wtedy policjanci rzucili Ją na ziemię . Prosiłam aby młodszy aspirant Michał Mól który filmował tę sytuację filmował też to iż Krystynę rzucają po ziemi - pierwszy raz ale tego nie robił i wręcz stawał tyłem do tego zdarzenia . Więc czemu ma służyć to filmowanie Panowie Policjanci mogą rzucać o ziemię niewinna osobę ale nie ma zostać żaden ślad na te bezprawne czynności ??? W trakcie spisywania protokołu przez Panią straszą sierżant Monikę Jucha cały czas Pan młodszy aspirant Paweł Skóra wyrywał go i nie pozwalał mi aby moje wątpliwości były notowane . Nie zostałam pouczona o moich prawach jedynie byłam cały czas zastraszana przez tego policjanta który stał obok mnie i cały czas krzyczał i groził ręką w rękawiczkach. Po prostu się bałam, iż mnie uderzy . W protokole jest, że osoba która jest na miejscu może wnieść swoje wyjaśnienia, wtedy Krystyna moja siostra postanowiła iż chce aby Jej uwagi zostały wprowadzone do protokołu . Pan Paweł Skóra z Panią Moniką Jucha odmawiali takiej możliwości. Prosiłam bardzo spokojnie ale stanowczo, że w protokole jest wyraźnie napisane "iż takie wyjaśnienie mamy prawo składać " Krystyna dyktowała swoje wątpliwości na to postanowienie Pan Paweł Skóra cały czas nas zastraszał i wręcz zabraniał Pani Monice Jucha pisać zgłaszane przez Krystynę wyjaśnienia . Krystyna w akcie desperacji mówiła, że jeżeli zabroni Jej dyktować to odbierze sobie życie. Wtedy Pan Paweł Skóra po raz kolejny rzucił Ją na ziemię i skuł w kajdanki i wezwali pogotowie z kamizelkami jak dla osoby psychicznej.Grożąc że zabiorą nas wszystkich do zakładu psychiatrycznego na Olszówce. Pytam się jakim prawem policjant mi grozi ,że zrobi ze mnie osoba upośledzoną? Lekarz Jerzy Karol Krzywonos 6040614 z pogotowia Ratunkowego w Bielsku Białej stwierdził, że moja siostra nie jest osoba psychiczną i odmówił Jej zabrania do szpitala psychiatrycznego. Kazał wręcz zdjąć Jej kajdanki bo jest to niezgodne z prawami pacjenta. Na badania psychiatryczne musi się zgodzić osoba sama. Czyli Policjanci złamali prawa OBYWATELA RZECZPOSPOLITEJ POLSKI . Kajdanki jej zdjęto. Pogotowie wypełniło stosowne dokumenty i odjechali. Wtedy Pani Monika Jucha LPA 915496 zaczęła mnie straszyć, że to już koniec, że nie mam prawa już o nic prosić kolejny raz odmówiono mi moich praw . Podpisałam protokół, z ramienia policji podpisali też starszy sierżant Pani Monika Jucha , młodszy aspirant Pan Paweł Skóra 716429 oraz młodszy aspirant Pan Michał Mól który odmówił mi okazania dokumentu potwierdzającego, że jest policjantem. Wtedy opuścili mój dom. Zamknęłam bramkę . Ponieważ było to zdarzenie od 6 rano i wyciągnięta zostałam z łóżka poszłam do łazienki celem wykonania porannej toalety udania się do szpitala do mojej Mamusi . Po raz kolejny zadzwonił domofon podeszłam już tylko do okna, gdyż byłam już przygotowana do kąpieli kazali mi zejść jeszcze raz bo muszą coś wyjaśnić. Gdy się ubrałam i zeszłam poinformowali mnie, iż Krystyna ma podpisać protokół gdy otworzyłam bramkę aby Pani Monika Jucha weszła z tym protokołem wtedy siłą na mnie wtargnęli pozostali policjanci wgniatając mnie do ściany i siłą po raz kolejny rzucili się na Krystynę aby ją skuć w kajdanki i zabrać na komendę policji aby postawić jej jakieś zarzuty. Nieubraną w koszuli nocnej zabrali do nieoznakowanego pojazdu.* * Teraz otrzymałam wiadomość, że Panią Krystynę Górzyńską umieszczono w Zakładzie Psychiatrycznym, by zatrzeć dowody pobicia. Stało się to po tym, jak zażądała obdukcji lekarskiej. Nie pozwolono też wezwać prokuratora. Rano wezwany przez policję lekarz psychiatra stwierdził, że jest zdrowa! ( co stało się w międzyczasie?) Policjant, który trzy razy rzucił ją na podłogę sporządził notatkę, że była agresywna.*
avatar użytkownika faxe

131. Maryla i all

Sprawa zatrzymania Janusza i Krystyny Gorzynskich i reakcje wielu blogerow na Salonie na wezwanie o solidarnosc,sympatie i empatie dla ewidentnych ofiar brutalnosci policji sa przerazajace. Red. Wybranowski dla ktorego mialam duzo szacunku (ironicznie Krystyna tez, wynika to z jej komentarzy pod jego textami) wykazal w swoich komentarzach na Salonie, zjadliwa stronniczosc, ktora w moim odbiorze graniczyla z ewidentna personalna niechecia do Krystny Janusza. Lekarz mu nie przepisal sympatii do nich, ale jako dziennikarz powinien opierac swoje stwierdzenia, bardzo ostre, na faktach a nie personalnych niecheciach i kazuistyce. Kazdy kto przeczytal materialy i dokumenty, a takze chociazby przyznanie przez sad odszkodowania za niesluszne aresztowanie, widzi czarno na bialym, ze nie jest to przypadek pieniactwa. Chwytem ponizej pasa ( bo alternatywa bylaby tylko dziecinna naiwnosc skad inad dziennikarza sledczego) jest przywolywanie ustalen RPO, ktory nie dopatrzyl sie uchybien, jako argumentu na poparcie pieniactwa imanipulacji Gorzynskich. Panie Wybranowski, RPO w takiej formie i tak dzialajacy, a raczej niedzialajacy jest farsa, na ktora nie powinno sie przeznaczac naszch pieniedzy. RPO gwiazdorzy w mediach i tylko naiwniacy lub nieuswiadomieni w rozmiarach degrengolady naszego wymiaru sprawiedliwosci daja sie nabierac ( albo osobnic typu Biedronki lub Traube) Co do procedur i przestrzegania przepisow, po ostatnich rewelacjach w sprawie Olewnika czy aferze hazardowej, nikt zdrowo myslacy tez chyba nie ma zadnych zludzen. Jezeli policja i prokuratura w sprawie Olewnika, gdzie cala Polska patrzyla im na lapy, nie zawahali sie robic takiej hucpy jak to niby odkopywanie / przy latarkach w srodku nocy!!??/ ciala Olewnika, falszowania DNA itd itd, to tylko mozna sobie wyobrazic na co jeszcze ich stac. Roztrzasanie, czy byl mozliwy przebieg wypadkow tak jak przedstawila to siostra Krystyny i czepanie sie terminologii ( red W. zaznaczal ze to zatrzyymanie a nie aresztowanie) jest rowniez manipulacja i odwracaniem uwagi od faktu, ze to co sie wydarzylo bylo brutalnym i w wypadku zatrzymania Krystyny bezprawnym dzialaniem ( bo przeciez wrocili zatrzymac Krystyne , a wiec te ew. zarzuty jakie jej postawia dopiero mieli po jakiejs naradzie po opuszczeniu domu i zatrzmaniu Janusza i nie byly one oczywiste aby zatrzmac ja od razu) Pobicie jej na komendzie i odmowa rozmowy z prokuratorem mowi sama za siebie. Dziwie sie wiec, ze sprawa ta, ktora ewidentnie powinna byc natychmiast wyjasniona, wywolala tyle juz nie kontrowersji, ale zalew jadu i niecheci do Gorzynskich, ktorych przeciez komentujacy nie znaja i nic o nich nie wiedza. Ta niczym nieusprawiedliwiona agresja wobec kompletnie obcych osob, bez adnego racjonalnego powodu jest przerazajaca i zasmucajaca. Dziekuje Maryli i blogowiczom tutaj za natychmiastowa reakcje i pomoc. Taka historia moze przydarzyc sie kazdemu i dobrze jest wiedziec, ze jeszcze gdzies sa ludzie, ktorzy podadza wspierajaca reke i bez osadzania i oceniania beda zwyczajnie przyzwoici.
Faxe
avatar użytkownika roma anna

132. Pan Traub

Przepraszam, ale Pan wyraznie dyskutuje nie z faktami, ale ze swoimi wyobrazeniami o nich. Pisze Pan np. tak: *Oczywiście, gdyby to Pan siedział na takiej Izbie Przyjęć, nie przejmowałby się Pan żadnymi procedurami. Przyjechałaby policja z nieznaną Panu kobietą. Kobieta miałaby świeże ślady po samouszkodzeniu.* Na jakiej podstawie twierdzi Pan, ze kobieta miala slady po *samouszkodzeniu*? Ta Pani przeciez relacjonuje, ze zostala poturbowana, ale przez policje. Nie widzi Pan, ze dyskusja na salonie24, wplynela na panskie postrzeganie faktow? * Policjanci opowiadaliby, że najpierw w domu groziła, że się zabije, a potem na komendzie próbowała to zrobić przy pomocy jakiegoś kozika. Ta kobieta mówiłaby Panu coś o swoim bracie, o brutalności policji, o jakiś procesach. Mówiłaby w zdenerwowaniu i chaotycznie.* Jeszcze raz przypomne: lekarz wezwany do DOMU Rebeliantki, byl innego zdania, anizeli ekipa policyjna. Kazal ta pania rozkuc, mimo, ze w domu tez podobno oswiadczyla iz popelni samobojstwo jesli policjanci nie beda respektowac jej obywatelskich i ludzkich praw. Pan jako psychiatra, chyba wie lepiej ode mnie jak moze probowac sie bronic czlowiek brutalnie i agresywnie napadniety? Jak moze reagowac czlowiek, ktory probuje bronic osobe bliska, ktora zostala w jego obecnosci napadnieta? Prosze uzmyslowic sobie jak Pan by zareagowal w takiej sytuacji sam, gdyby to byla np.panska matka, zona, siostra lub corka, albo brat? *I wtedy Pan opowiedziałby tym policjantom o obronie norymberskiej i łobuzie pociągającym za sznurki. Potem by Pan pouczył ich, że skoro jeden lekarz, i to z pogotowia, uznał że pacjentka leczenia nie potrzebuje, to mimo iż ta pacjentka niewiele później na komendzie złapała kozik z biurka policjanta i się nim uszkodziła, zrobiła ona to jedynie w imię walki z bezprawiem.* A dlaczego, ten lekarz z pogotowia potrafil zachowac rozsadek i zimna krew w analogicznej sytuacji? *No, a rozkazów policji to Pan nie wykonuje i już. Niech jadą z tej Izby i nauczą się myśleć.* Przeciez to oczywiste, ze lekarz nie moze wykonywac rozkazow zadnej policji na swiecie. Lekarz ma pomagac czlowiekowi, a nie wspoldzialc bezmyslnie z policja. Ta uwaga odnosi sie takze i do innych zawodow, np. takich jak dziennikarze sledczy.
avatar użytkownika roma anna

133. a propos tego co sie wydarzylo w domu Rebeliantki

Policja nie ma prawa w prywatnym domu zakladac kajdanki komukolwiek z rodziny osoby zatrzymywanej,. Dom to teren PRYWATNY i policja ma obowiazek respektowac zwiazne z tym faktem prawa. To co zrobili policjanci z Rebeliantka, to ewidentna NAPASC. Cale to skandaliczne wydarzenie moglo zakonczyc sie naprawde tragicznie, ale np. takze dla policjantow, gdyby ktos z domownikow mial np. rewolwer. W podobnych okolicznosviach, zostal w jednym z zachodnich krajow zastrzelony policjant i wlasciciela domu uniewinniono, bo dzialal w obronie wlasnej. Za czyny ktorych dopuscila sie policja na terenie domu Rebeliantki, policjanci powinni byc pociagnieci do odpowiedzialnosci karnej. Rebeliantka za doznane krzywdy ma prawo domagac sie wysokiego odszkodowania. Tak stanowi prawo. Warto je poznac i domagac sie jego respektowania. Pozdrawiam wszystkich.
avatar użytkownika faxe

134. Traube i Roma anna

A propos tego stwierdzenia Traube o tym, ze niektorzy lekarze nie wspolpracuja z policja i prokuratura jest nieprawdziwe i naiwne. Wystarczy zapoznac sie dokladnie z dok.sprawy Janusza Gorzynskiego. Psychiatrzy w tej sprawie juz raz dzialali nieetycznie. W sprawie mojego brata, ktora opisuje obszernie rowniez tutaj, lekarz patolog bez skrupulow zmienial opinie i krzywoprzysiegal w sadzie, to samo rowniez genetyk - dr nauk medycznych. Ten sam patolog kombinowal przy autopsji K.Olewnika, a jezeli okaze sie, iz nie jest to cialo K.Olewnika, pomagal prokuraturze w preparowaniu falszywych dok. o tozsamosci zwlok. Uważam że cały system sprawiedliwości jest do gruntu zżarty chorobą. Nie uważam, że sprawa P.Gorzynskich czy mojego brata czy tysiace innch o ktorych nie slyszymy, jest jakąś konspiracją w popularnym rozumieniu. Tzn ze wszyscy uczestnicy "namawiaja sie" jak tu zalatwic delikwentow To co się dzieje, ma swoją przyczynę w tej chorobie całego systemu, gdzie każda z korporacji dba, aby zamieść pod dywan i drobne przewinienia i oburzające przestępstwa. Udają, że wszystko jest OK, a tacy jak Gorzynscy, mój brat tysiace innych, to nieunikniony koszt utrzymania wizerunku cnotliwych przed społeczeństwem. Tak dlugo jak się coś nie rypnie i media nie wywęszą okazji do zarobienia na wydaniach i oglądalności, cnota korporacji jest niezagrożona. Mozemy sobie wypisywać te elaboraty do usranej śmierci, a Biedronki, Anety, Wybranowscy, Traube i tysiace innych beda pisali o niewiarygodnosci, pieniactwie itd. Organy scigania nie szanują prawa, nie przestrzegaja prawa, a jako grupa myślą tylko o własnym grupy interesie. Idą dosłownie po trupach. Dzieje sie tak poniewaz nikt nie ma nad tym systemem kontroli. Nawet jak jakies "uchybienia" czytaj przestepstwa zostana ujawnione, nikt nigdy nie ponosi zadnej odpowiedzialnosci. W tej sytuacji bezprawie jest coraz bezczelniejsze. Brak tez demokratycznych narzędzi w rękach narodu aby cokolwiek zmienić. Znieczulica i mafia na mafii, we wszystkich zakątkach naszego życia. Brak jakiejkolwiek woli - powiedzenia głośno i publicznie jest do dupy, jest tragicznie, to nie pracuje tutaj popełniliśmy błąd a tu zbrodnie sądową. A że tym walcem, który nas rozjechał kierował Kowalski czy Malinowski jest w tym wymiarze nieistotne. Bo jeżeli ten system jest przeżarty gangreną, to prędzej czy później większość w tym systemie ma gangrenę a na miejsce Kowalskiego przyjdzie Kowal i niczym nie będzie się od poprzednika różnił. I to jest tragiczne. Ten system zdradził, zawiódl zaufanie i - naiwną o czym niestety nie wiedzieliśmy - wiarę, że to działa, przynajmniej na jakimś etapie czy w jakiejś instancji. Tak jak powiedziała Danuta Olewnik. "To nie jest państwo, ono nas zostawiło bezradnych i bezbronnych." W mojej smutnej przygodzie z wymiarem sprawiedliwości w Polsce, poznałam wielu ludzi, którzy mają podobne doświadczenia. Często są one jeszcze bardziej surrealistyczne. Członkowie korporacji prawniczych są nieomylni i bezkarni a dbaja o to kliki, koledzy i "dyspozycyjni" biegli m. in biegli psychiatrzy (nie twierdze, ze wszyscy ale wielu niestety) Wszystkim, ktorzy rozpoczeli i podgrzewali te chora i zenujaca dyskusje w Salonie szczegolnie pod tekstem LL przypominam, ze nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przyszlosci to ktores z nich znalazlo w podobnej sytuacji, a wtedy zrozumieja co to znaczy byc bezsilnym, bezradnym, bez zadnej pomocy samotnie przeciw tej machinie bezprawia, ktorzy moga nam wszystko... a my nie mozemy nic...
Faxe
avatar użytkownika Traube

135. roma anna

Maryla prosiła wyraźnie, żeby nie ciągnąć tej dyskusji. Aby ją zakończyć przyznaję Pani rację we wszystkich punktach. Nie było żadnej awantury z policją. Łamanie obojczyka i palców bratu, osłabnięcie matki, rzucanie rebeliantką na podłogę odbywało się w spokojnej i miłej atmosferze, a ona sama po tych wszystkich przejściach, dowieziona na siłę do szpitala psychiatrycznego z pewnością była zupełnie spokojna i opanowana. Lekarz pogotowia miał rację oceniając, że nie przedstawia ona zagrożenia dla własnego życia. Lekarka z Izby powinna przypomnieć jego opinię policjantom, którzy pewnie uznali, że on się pomylił, kiedy na komendzie próbowała jednak swoje groźby samobójcze zrealizować. Jasne jest też, że każdy głupi widzi, że rana cięta na przedramieniu u pacjenta, który sam potwierdza, że się zaciął kozikiem, to nie żadne samouszkodzenie tylko poturbowanie przez policję. Jako psychiatra wiem, do czego są zdolni ludzie zdesperowani i dlatego, zgodnie z Pani wskazówkami, nie przejmowałbym się tym, że ktoś zatrzymany właśnie przez policję grozi, że się zabije. Wyjaśniłbym policjantom, że tak zwykle zachowują się ludzie przez policję napadnięci. No i, rzecz jasna, poradziłbym policjantom - też zgodnie z Pani wskazówkami - żeby się nie przejmowali tym, że zatrzymana najpierw groziła, że się zabije, a potem się zacięła kozikiem. Robiła to bowiem walcząc z bezprawiem. Jakby się dwie godziny później powiesiła w celi, to rzecznik policji mógłby te wyjaśnienia powtórzyć mediom. Jestem też zobowiązany za Pani opinię o wykonywaniu rozkazów policji przez lekarza. Jako pachołek kolejnych reżimów i rządów przepracowałem tyle lat i na to nie wpadłem. Natomiast jako fanatyk PRL, rządu Tuska i metod wypracowanych przez hitlerowców, mam do Pani trochę żal, że aż półtora roku kazała mi Pani na tych Blogmediach na siebie i swoje światłe uwagi czekać. Proszę, na koniec, o uszanowanie prośby Maryli i nie przeciąganie tego wątka dyskusji. Na więcej Pani pytań i uwag reagował nie będę.
avatar użytkownika Traube

136. Selka

Masz rację. Ja to tak właśnie zrozumiałem. Zamknęli ją do zakładu, a rano policja wezwała psychiatrę. Pewnie dlatego, że raz jest ten doktor opisywany jako lekarz pogotowia, a raz jako psychiatra. W tym punkcie to było nieporozumienie. Pozdrawiam,
avatar użytkownika roma anna

137. Pan Traub

....Pani Maryla prosila o dyskusje merytoryczna na temat: jak pomoc Rebeliantce. Pisze Pan: *Aby ją zakończyć przyznaję Pani rację we wszystkich punktach.* Przeciez to nie jest prawda, Pan mi racji nie przyznaje. Mnie tez postawi Pan diagnoze na odleglosc? *Lekarz pogotowia miał rację oceniając, że nie przedstawia ona zagrożenia dla własnego życia. Lekarka z Izby powinna przypomnieć jego opinię policjantom, którzy pewnie uznali, że on się pomylił, kiedy na komendzie próbowała jednak swoje groźby samobójcze zrealizować.* Powtorze wiec jeszcze raz: lekarz pogotowia tam byl, a nie Pan. Podjal taka, a nie inna decyzje na podstawie osobistego kontaktu z Rebeliantka. Policjanci po zatrzymaniu brata tej pani, powrocili ponownie i bezprawnie dokonali zatrzymania Rebeliantki. Przypominam, ze Rebeliantka zostala brutalnie zaatakowana we wlasnym domu. To byl teren prywatny. Czy orientuje sie Pan co mowi na ten temat prawo? Nastepnie w kajdankach wyciagneli ja z jej domu i przewiezli na komende. Pan tam byl i wie Pan co sie na tej komendzie dzialo? Pan wie jak to sie stalo, ze zostala pobita, a nastepnie przekazana do *psychuszki*? Nie wiem gdzie Pan wyczytal o tym pocieciu *kozikiem*, ale jesli zalozymy, ze Pan gdzies jednak taka informacje znalazl, to prosze mi wytlumaczyc jak to mozliwe, ze ci *troskliwi* policjanci trzymali w pomieszczeniu w ktorym przebywala Rebeliantka, akurat jakis * kozik*? To normalne w/g Pana? *Jasne jest też, że każdy głupi widzi, że rana cięta na przedramieniu u pacjenta, który sam potwierdza, że się zaciął kozikiem, to nie żadne samouszkodzenie tylko poturbowanie przez policję.* Gdzie Pan ta rewelacje wyczytal? *Jako psychiatra wiem, do czego są zdolni ludzie zdesperowani i dlatego, zgodnie z Pani wskazówkami, nie przejmowałbym się tym, że ktoś zatrzymany właśnie przez policję grozi, że się zabije. Wyjaśniłbym policjantom, że tak zwykle zachowują się ludzie przez policję napadnięci. No i, rzecz jasna, poradziłbym policjantom - też zgodnie z Pani wskazówkami - żeby się nie przejmowali tym, że zatrzymana najpierw groziła, że się zabije, a potem się zacięła kozikiem. Robiła to bowiem walcząc z bezprawiem. Jakby się dwie godziny później powiesiła w celi, to rzecznik policji mógłby te wyjaśnienia powtórzyć mediom.* Pan ma naprawde bardzo bujna wyobraznie. Pani venissa prawdopodobnie okrelilaby to fachowo jako projekcja, urojenia ...czy cos w tym stylu. Pan sie uparl i nie respektuje FAKTOW. *Jestem też zobowiązany za Pani opinię o wykonywaniu rozkazów policji przez lekarza. Jako pachołek kolejnych reżimów i rządów przepracowałem tyle lat i na to nie wpadłem.* No i prosze teraz popatrzec jak Pan sie denerwuje, a my przeciez tylko sobie rozmawiamy w sieci. Odleglosc miedzy nami jest ogromna. Ja teraz zaczynam sobie wyobrazacm jak to Pan zachowalby sie w sytuacji Rebeliantki, gdyby to Pana zaczeto rzucac o *glebe* i wmawiac nieprawdopodobne brednie oraz agresywnie traktowac tak, jak to zrobiono z rodzina Rebeliantki. Ba..., a zdarzenie mialoby na dodatek miejsce w panskim domu. *Proszę, na koniec, o uszanowanie prośby Maryli i nie przeciąganie tego wątka dyskusji. Na więcej Pani pytań i uwag reagował nie będę.* A dalczego? Bo Pan uwaza, ze policja dobrze zrobila iz brutalnie zaatakowala, a nastepnie doprowadzila do takiego stanu Rebeliantke na komisariacie, ze kolejny raz wezwala pogotowie i udalo sie jednak wykonczona psychicznie osobe przewiezc do *psychuszki*i panska koleznka z izby przyjec, miala juz podstawy aby ja tam zostwic, bo policja tak chciala? PS. Pan czytal ten link? Przeciez to ewidentne klamstwa. http://www.bielsko.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art2944,zatrzymanie-poszukiwanego-przestepcy.html
avatar użytkownika Lancelot

138. Komuś wyraźnie zależy

Aby rozmyć główny temat, tę całą waszą dyskusję można ująć króciutko: "Cudza krzywda nie boli" albo "Każdy ból najbardziej się czuje na własnej skórze". Traube! Czy był pan kiedyś zapięty w pasy i widział monstrum w białym kitlu ze strzykawą w łapie zbliżając3e się do twojego łóżka z pobłażliwym uśmiechem, czy czuł pan ten strach: co mi chcą zrobić?? Czy ja się po tym jeszcze obudzę pan jest sam otoczony przez obcych nie wiadomo czy przyjaznych ludzi. Czuł pan to???? Jak pan poczuje to będziemy mogli pogadać na razie jest to tylko "trzepanie piany" i niepotrzebne rozmywanie tematu. Maryla świetnie to ujęła: Nie chcesz pomóc, przejdź obok nie przeszkadzaj. Nie wchodźmy w rolę dziennikarzy, śledczych czy adwokatów, nie my jesteśmy od tego dla nas najważniejsze powinno być to, że naszej koleżance stała się krzywda od sqrwionego systemu prawnego i sprzedajnej policji, dlatego nie mamy prawa nad tym przejść do porządku dziennego i milczeć DZIŚ SPOTKAŁO TO REBELIANTKĘ, JUTRO SPOTKAĆ MOŻE KAŻDEGO Z NAS!!!!!! Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

139. @Selko @Marylu @Inni

Witam Kilka refleksji. Selko! Twój ostatni komentarz oddaje sedno sprawy. Kilkuletnie nękanie i poniżanie rodziny Górzyńskich, czy Olewników z wykorzystywaniem brudnych metod z pogranicza nękania psychicznego, wywoływania strachu (pakowanie toreb członków rodziny w czasie włamania do Olewników), wywołanie lęków u dzieci - ta trauma będzie im towarzyszyła całe życie! (np. u wnuczka seniora rodziny Olewników), zniszczenie firmy Pana Górzyńskiego i zrobienie z niego w sumie biednej osoby, robienie z ludzi wariatów... to metody rodem z głębi stalinizmu i faszyzmu. Podziwiam te dwie rodziny: Górzyńskich i Olewników. Podziwiam rodzinę Helskich. Nawet te trzy sprawy pokazują, że nic się nie zmieniło. Metody niszczenia ludzi w III RP nie odbiegają od tych w komunistycznej Polsce lat PRL (i okresu stalinowskiego). Ba... teraz są bardziej perfidne bo dokonywane z demokracją europejską na ustach. Bezprawie na szczytach władzy pozwala na takie bezprawie również w skali lokalnej, czego przykładem była ostatnia historia przedstawiona w Ekspresie Reporterów, gdzie pijany nastolatek zabił innego samochodem, potem uciekła za granicę, został złapany i ... po jakimś czasie wypuszczony a sprawa ma zaczynać się od nowa. Do tego dochodzi jeszcze blokowanie informacji (w tym w internecie: vide: moje odrzucenie artykułu na onecie; a jak nie można inaczej to wyznaczanie funkcyjnych internautów do obrzucania błotem i "ośmieszania" dyskusji: vide obecna dyskusja). Oczywiście My Obywatele nie jesteśmy Policją, Sądem, Prokuraturą, ale mamy prawo bronić innych Polaków tak jak możemy i umiemy. A przecież chcemy tylko wyjaśnienia sprawy (spraw). Tylko prawdy. Sądzę, że i dla nas byłoby pięknie, gdyby okazało się, że agendy naszego państwa jednak działały zgodnie z prawem. Takiego państwa właśnie oczekujemy. Ale czy tak jest? ŚMIEM WĄTPIĆ! I dlatego trzeba pomagać a'priori, bowiem niestety rządy PO (ale nie tylko, bo rządy całego 20-lecia z przerwami) doprowadziły nas raczej do przyjmowania właśnie a'priori niecnych zamiarów polskich organów ścigania i sprawiedliwości. Jest to smutne, ale TO JEST RZECZYWISTOŚĆ. Dla zachowania naszej godności zmuszeni jesteśmy traktować nasze państwo jako przeciwnika. Dla mnie to osobisty dyskomfort i nie o to walczyłem. Nie chcę i nie godzę się na taką Polskę!. I choć istnieje nawet malutkie prawdopodobieństwo, że organy państwa nękają bądź nękały choć jednego Polaka i działały bezprawnie TO NALEŻY WALCZYĆ O PRAWDĘ A NIEPRAWIDŁOWOŚCI NAPIĘTNOWAĆ!. Brawo Marylu! Brawo Łażący Łazarzu! Brawo wszyscy ludzie dobrej woli! Sądzę, że będziemy się cieszyli jeżeli okaże się, że wszystko było ok. Ale chyba raczej w to nie wierzymy. Dlaczego?... bo ta nasza Polska, pod rządami anty-Polaków jest jakąś hybrydą nienawiści, kłamstwa, podłości, fałszywych idei i globalistyczno-komunistycznej Europejskości... Pozdrawiam (pracuję nad większym tekstem obejmującym to co tu napisałem)
Ostatnio zmieniony przez Krzysztofjaw o sob., 20/02/2010 - 10:45.

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika TW Petrus13

140. ja swoja trzy grosze

choć nie wiele mogłem pomóc,dziękuję za założenie tego wątku.Pewnie umrę nieukiem,prostakiem i chamem.Jednak odrobinę mądrzejszym!..Widzę w BM24 malutkiego Dawida który powali Goliata!. I niech tak się stanie! pozdrawiam ciepło ps.ja z moimi aniołami daję silne wsparcie nie "z tej ziemi"! Marylko przecież wiesz :*


 

avatar użytkownika circ

141. Traubego zablokować, bo nie ma czasu na głupoty.

Niektórzy przy okazji ludzkiej krzywdy, chcą zrobić z siebie gwiazdy. Tak to Panie Traube wygląda. Proszę spojrzeć na dyskusję, kogo tu widać bardziej, niż nieszczęście Górzyńskich. W środku zainteresowania rozmówców jest w tej chwili PAN. Czy Pańskie ego potrzebuje w TEJ chwili uwagi? Proszę wybaczyć, ale nasza doba ma tyle godzin, co i Pańska. Czas to kapitał. Ten kapitał mamy w tej chwili tylko dla Górzyńskich. Proszę się usunąć. tu sprawa relacjonowana na bieżąco http://www.aferyibezprawie.org/ w sprawę włączył się także Pan Marek Podlecki i portal grypa666 a także Polonia amerykańska http://grypa666.wordpress.com/
Ostatnio zmieniony przez circ o sob., 20/02/2010 - 11:17.
avatar użytkownika nurni

142. Circ

Na moje oko to jestes tu góra 48 godzin. Kogo jeszcze radzisz tutaj zablokowac?
avatar użytkownika Traube

143. Maryla

Przepraszam, że zabrałem głos w tej dyskusji. Po moim ostatnim wpisie, mimo moich próśb o jej zakończenie, odpowiedziała najpierw roma anna, potem skomentował moją osobę Lancelot, a na koniec circ doszła do wniosku, że chcę być gwiazdą i żeruję na ludzkiej krzywdzie. Jeśli komukolwiek z nich odpowiem, okaże się, że robię to w celu rozmydlenia dyskusji i odwrócenia uwagi. No, i żeby błyszczeć. PROSZĘ ZATEM O USUNIĘCIE WSZYSTKICH MOICH WPISÓW Z DYSKUSJI POD TYM TEKSTEM. WIĘCEJ, PROSZĘ O ZLIKWIDOWANIE MOJEGO KONTA NA BLOGMEDIA24. Jeśli po półtora roku obecności, może i niezbyt aktywnej, ale jednak obecności, można usłyszeć o sobie takie brednie, jak to, że chcę być gwiazdą, że mam mentalność norymberską plus cała paleta głupot powypisywanych przez roma anna, to ta obecność nie ma sensu.
avatar użytkownika Lancelot

144. Circ

A ja się nie zgadzam !!!!! To nie jest żaden sposób zamykanie komuś możliwości wypowiedzenia swoich racji, każdy ma do tego prawo. Circ skąd u ciebie ten homo sovieticus??? Ja się mogę z tobą nie zgadzać, ale nie będę cię kneblował z tego powodu, że masz inne zdanie. Bez histerii, bo ona tu jest najmniej potrzebna. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika nurni

145. Traube

Obrażaja sie wylacznie slużące. Jesli moja czy innych ocena była wg Ciebie krzywdząca to albo wypowiadamy kwestie Lindy (nie chce mi sie z Toba gadac) i odwracamy sie na piecie - albo podejmujemy polemike. Mentalnosc norymberska? No niezupelnie to mialem na mysli, ale ciepło.
avatar użytkownika Maryla

146. Traube

litości ! jeszcze raz apeluję.Najważniejsza w tej sprawie jest pomoc dla Rebeliantki, a nie emocjonalne reakcje na tematy około tej sprawy. Jeżeli podtrzymuje Pan swoją decyzję o likwidacji konta, prosze o maila do mnie. Natomiast emocjonalnego wpisu circ nikt nie rozważa, ani nie zamierzał rozważać. Jeszcze raz powtarzam - nie reaguje Pan na oszczercze i ponizające Rebeliantkę wpisy na S24, ale czuje sie Pan urazony tym, że ktoś dyskutuje z Pana zawodową znajomością procedur i uregulowań . Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

147. Traube

Wybacz, nie komentowałem twojej osoby ani wypowiedzi prosiłem abyś sobie wyobraził konkretną sytuację co pomogło by ci się wczuć się w sytuację w jakiej znalazła się rebeliantka, to wszystko nie dramatyzuj proszę. " Traube! Czy był pan kiedyś zapięty w pasy i widział monstrum w białym kitlu ze strzykawą w łapie zbliżając3e się do twojego łóżka z pobłażliwym uśmiechem, czy czuł pan ten strach: co mi chcą zrobić?? Czy ja się po tym jeszcze obudzę pan jest sam otoczony przez obcych nie wiadomo czy przyjaznych ludzi. Czuł pan to???? Jak pan poczuje to będziemy mogli pogadać na razie jest to tylko "trzepanie piany" i niepotrzebne rozmywanie tematu. Maryla świetnie to ujęła: Nie chcesz pomóc, przejdź obok nie przeszkadzaj." To moja wypowiedź dotycząca sytuacji. Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Lancelot o sob., 20/02/2010 - 12:14.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika TW Petrus13

148. Najważniejsza w tej sprawie jest pomoc dla Rebeliantki

i to się liczy,reszta postów mówi sama za siebie!.Polityka w każdym wymiarze potrafi o siebie zadbać,i nawet na tym nieźle zarobić.Ja się cieszę że ten watek powstał - poznałem z postów osobowość wypowiadających się terapeutów! dzięki za szczerość!. ps.lekarza mobilizuje powołanie,choć podlega PRAWU ŚWIECKIEMU - SZANUJE NATURALNE- i tu jest różnica zdań!
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o sob., 20/02/2010 - 12:29.


 

avatar użytkownika natenczas

149. Luudzie !

Opanujcie się. Trochę rozsądku.To samo zrobiło się,co w wątku u Łazarza. Traube,proszę,nie wygłupiaj się. Odłóżcie wszystkie animozje na bok i posłuchajcie dobrych rad Maryli. Pozdrawiam.
avatar użytkownika TW Petrus13

150. Właśnie Ludzie

Homo Sapiens?,czy Homo Sowietikus.To nie pacjent w słuzbie lekarza a na odwrót.Można być kwalifikowanym fachowcem w swoejej dziedzinie,ale kiepskim opiekunem.Dziś przysięga Hipokratesa nie obowiązuje,dlatego bywają w szpitalach (owszem kwalifikowani),ba z unijnym certyfikatem bezduszne maszyny - owe cyborgi które wykonują określone programem zadania. Uchowaj mnie Panie Boże od takich lekarzy,uchowaj od Stróżów Prawa - bo chronią piekło które sami stworzyli!


 

avatar użytkownika Traube

151. Maryla, Lancelot, nurni, natenczas

Dziękuję za Wasze wpisy. OK. Nie będę się obrażał:) Nie będę też brał udziału w tej dyskusji. Proszę jednak Marylę o moderowanie ewentualnych kometarzy dotyczących mojej osoby, prób polemik itp. Może kiedyś spróbuję opisać dylematy związane z przyjmowaniem bez zgody itp. Byłby to osobny wątek, a ewentualna wymiana zdań nie byłaby przykra ani dla rebeliantki ani dla kogokolwiek innego.
avatar użytkownika Maryla

152. Traube

OK. Sądzę, ze temat w tym pobocznym wątku został wyczerpany. Nie było nikogo intencją obrażanie innych uzytkowników. Potrzebne sa nam pozytywne emocje w tej sprawie. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

153. biczowanie

http://www.youtube.com/watch?v=sj92xztMLFA&feature=player_embedded http://tommus.website.pl/wp-content/uploads/2008/11/orzel-bialy-2-300x300.jpg
Ostatnio zmieniony przez circ o sob., 20/02/2010 - 14:55.
avatar użytkownika Lancelot

154. Circ

Tak z boku wygląda nasza dyskusja ,) Ale najważnieszy jest rezultat czyli: Orzel-Bialy. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

155. Rada Pokrzywdzonych Przestępstwami

2010-02-19 12:44:15 dzięki podjętej na szeroka skalę akcji Stowarzyszenia kierowanego przez Pana Jerzego Jachnika sprawą zainteresowała się także Rada Pokrzywdzonych Przestępstwami, jaka od 2009 funkcjonuje w Ministerswie Sprawiedliwości. Z-ca Dyrektora Pani Monika Kruk obiecała wystosowanie do Policji w Bielsku-Białej zapytania w sprawie Państwa Górzyńskich. http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2042

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

156. Komentarz

Marylo,zwróć uwagę,że to tylko,na razie,komentarz: Autor: urszula | Data: 2010-02-19 12:44:15 dzięki podjętej na szeroka skalę akcji Stowarzyszenia kierowanego przez Pana Jerzego Jachnika sprawą zainteresowała się także Rada Pokrzywdzonych Przestępstwami, jaka od 2009 funkcjonuje w Ministerswie Sprawiedliwości. Z-ca Dyrektora Pani Monika Kruk obiecała wystosowanie do Policji w Bielsku-Białej zapytania w sprawie Państwa Górzyńskich. Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. Prosimy jednak o komentarze rzeczowe. Wulagaryzmy, chamstwo, rasizm zgłaszać będziemy do prokuratury. Komentarze polityczne będą kasowane. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o sob., 20/02/2010 - 20:21.
avatar użytkownika Maryla

157. Natenczas

to nie jest tylko komentarz, rozmawiałam z Panem Jachnikiem, dzisiaj jest w Warszawie, rozmawia m.inn, i w sprawie Rebeliantki. Włączyły sie również inne stowarzyszenia, współpracujące dla naprawy prawa w Polsce. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

158. > Maryla

avatar użytkownika Lancelot

159. Czy nie zastanawia was

Nazwisko KRUK ??? Może to tylko zbieżność nazwisk, ale warto sprawdzić powiązania. ,Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika natenczas

160. > Lancelot

Witam. Mnie nie zastanawia,po prostu taka osoba nie istnieje :))) http://www.ms.gov.pl/rdspp/rada_czlonkowie.php Poza tym nazwa jest inna - Rada Pokrzywdzonych Przestępstwem Chyba,że dr Marzena Kruk ? W takim razie osoba która pisała ten komentarz błądzi.Nie piszę,że kłamie. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 21/02/2010 - 09:13.
avatar użytkownika Lancelot

161. natenczas

Jasne ,) Pzdr P.S. Przestudiowawszy zestaw tego "ciała" dochodzę do wniosku iż "Nie jest to ciało jakiego by się oczekiwało i chciało" Pzdr
Ostatnio zmieniony przez Lancelot o ndz., 21/02/2010 - 09:47.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika circ

162. fragment rozmowy z Elżbietą na skype

Areszt Śledczy w Bytomiu ul. Wrocławska 4 41-902 Bytom Janusz Górzyński s. Kazimierza [11:48:35] Elżbieta napisał(a):Na taki adres mozna wysyłac list do Janusza aby podtrzymać go na duchu [11:49:27] Elżbieta napisał(a):Przekazałam mu dzisiaj paczkę , jutro będę wysyłać list [11:49:49] Elżbieta napisał(a):Za chwilę jadę do Krystyny z obiadem. [11:50:08] Elżbieta napisał(a):Już brak mi czasu aby to wszystkie zmieścić w 24 tgodzinach [11:50:20] Elżbieta napisał(a):Tyle jest do zrobienia [11:51:42] Elżbieta napisał(a):Potem pojadę do Mamusi. Rozmawiałam wczoraj z Pania Ordynator ma mieć dzisiaj przez cały dzień podłączony HOLTER zobaczymy wtedy co będzie dalej [11:53:40] Elżbieta napisał(a):To na razie tyle Pozdrawiam (sweat) Elżbieta [12:52:51] circ napisał(a):Dzięki. Jedź. [12:53:12] circ napisał(a):może pogadamy jak wrócisz, o ile będziesz miała siłę. [12:53:36] Elżbieta napisał(a):Musze mieć siłę, bo inaczej będa myśleli że nas pokonali [12:54:04] Elżbieta napisał(a):My z dziada pradziada walczymy o sprawiedliwą i wolna POLSKĘ [12:54:41] circ napisał(a):Jak Krysia wyjdzie, będzie ci lżej. Ona zajmie się połową i tobie odejdą jazdy do niej. Trzym się. [12:54:59] Elżbieta napisał(a):Obiad kończy sie gotować możemy pisać . aby nie przeszkadzać córce i mężowi bo ogladaja jakieś przyrodnicze filmy [12:55:58] Elżbieta napisał(a):Teraz już tylko chciałabym zobaczyć Janusza i znim porozmawiać , że cała Polska brać sie organizuje [12:55:59] circ napisał(a):Bestia zdechnie, a my zwyciężymy. Wieczorem posłuchaj ks. Natanka na you tube, zawsze podnosi mnie na duchu. [12:56:42] circ napisał(a):Martwię się tylko o zdrowie Janusza. Nie wiesz, jak się czuje? [12:56:48] Elżbieta napisał(a):Ok jeżeli nie zasnę, bo wczoraj tzn. juz dzisiaj kładam sie nad ranem aby o 6,30 jechać do Janusza [12:57:26] circ napisał(a):Jesteś dzielna;-) Sama to niesiesz. [12:57:50] Elżbieta napisał(a):Ma być na normalnej sali ale dowiem się tego na pewno w poniedziałek jak dodzwonie sie do działu PENITENCJARNEGO [13:00:12] Elżbieta napisał(a):Myślę że poniedziełek bedzie przełomowy. [13:00:55] Elżbieta napisał(a):Z Januszem będę sie widziała najprędzej w piątek jak dostanę zgodę z sądu
Ostatnio zmieniony przez circ o ndz., 21/02/2010 - 14:08.
avatar użytkownika Maryla

163. Musze mieć siłę, bo inaczej będa myśleli że nas pokonali

jak rozmawiałam z Rebeliantką przez telefon, mówiłam własnie o tym, że teraz najbardziej wsparcia potrzebuje Elzbieta, która ma na swoich barkach troskę o całą Rodzinę Górzyńskich. Mama 80-letnia w szpitalu, Krystyna w szpitalu psychiatrycznym , Janusz w szpitalu więziennym. Cała rodzina zniszczona przez system sądownictwa polskiego. A wszystko przez oszusta, który wziął kredyt 4 000,00 podrabiając podpis , co zostało sądownie udowodnione , a sprawa umorzona. Jak ktoś normalny wskaże podstawę do wydania listu gończego w sprawie o "wyłudzenie kredytu" po orzeczeniu wcześniej przez sąd, że zarzut jest bezpodstawny, co zostało potwierdzone przez grafologa, temu konia z rzędem. Polecam wszystkim zapoznanie się z odpowiedzią na interpelację senatorską. To jest prawdziwy obraz bezprawia w Polsce i stanu sądownictwa. http://www.senat.pl/k7/dok/sten/oswiad/ryszka/0501oa.pdf Bez dobrego adwokata nie wyjda z tej matni. W poniedziałek podam konto, na które będzie można dokonać wpłat na ten cel.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

164. Red. Rafał Ziemkiewicz o Rebeliantce

"Grzegorz Braun ma rację, że jest człowiekiem niebezpiecznym - niby "na Herkulesa waść nie wyglądasz", a w pojedynkę rzucił się na pięciu funkcjonariuszy i ich pobił. Ale to nic, w porównaniu ze sprawą dosłownie z przedwczoraj, opisaną szczegółowo na stronach Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu. Myślę o bielskiej działaczce praw człowieka, Krystynie Górzyńskiej, która - kobieta 56 lat! - zawstydziła Brauna i rzuciła się na siedmiu mili... pardon, policjantów. I ani chybi spuściłaby im bęcki, bo nasi "omonowcy" jacyś widać wątli, gdyby mundurowi w porę nie zawezwali posiłków, co pozwoliło im kobietę sponiewierać i zamknąć w psychiatryku. To nawet nie dziwi, że wzorem Związku Sowieckiego właśnie psychiatryk, a nie więzienie, staje się w naszym kraju miejscem odosobnienia dla podpadziochów. Przecież w krainie tak pełnej miłości, rządzonej przez tak fajną partię, tylko wariatowi może się cokolwiek nie podobać! http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/organa-w-dzialaniu,1441448

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

165. meil od Elżbiety

Ela.Tomanek@xxxxx do Elżbieta, mnie pokaż szczegóły 08:38 (20 min temu) Witam Wczoraj byłam u Janusza w Areszcie śledczym w Bytomiu celem przekazania mu paczki żywnościowej oczywiście bez papierosów bo tego nie wolno podawać . Wpłacę mu dzisiaj pieniądze aby mógł kupić sobie tam papierosy i coś do jedzenia . Dowiedziałam się, że do jego dyspozycji jest 50 % wpłacanej kwoty , gdy by został przewieziony do innego aresztu te pieniądze idą za nim. Janusz teraz jest na sali 14 osobowej wychowawca to Pan Krzysztof Hyba można do niego dzwonić tel. 32-388-62-10 lub 32-388-62-30 jest to centrala i prosić z Nim ten Pan jest do godziny 15.30 Poprosiłam aby przekazał Januszowi: Mamusia jest dalej w szpitalu na kardiologii a że Krystyna w Zakładzie Psychiatrycznym i że zgłosi się do Niego Adwokat Moje wpłacone pieniądze będą do Janusza dyspozycji dopiero 25 lutego bo wtedy robiona jest jakaś wypiska cokolwiek to ma znaczyć . Trudno do tego czasu musi sobie radzić. Wystąpiłam do Sądu w Gostyniu o widzenie z Januszem. Poprosiłam o wysłanie tego pocztą czyli najwcześniej będę się z Nim widziała w piątek. Jadę za chwilę do Krystyny. Już jest niecierpliwa. Będzie tam też adwokat. Pozdrawiam Elżbieta NBP O/KATOWICE 37 1010 1212 3050 7513 9120 0000 na przelewie należy wpisać nazwisko i imię oraz imię ojca Janusz Górzyński s.Kazimierza Można też wysyłać listy oto adres : Areszt Śledczy w Bytomiu ul. Wrocławska 4 41-902 Bytom z podaniem Janusz Górzyński s.Kazimierza
avatar użytkownika Maryla

166. WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

pszczyna@po.katowice.pl komendant@bielsko.slaska.policja.gov.pl Stowarzyszenie Blogmedia24.pl ul. Rzędziana 32 11-041 Olsztyn Stowarzyszenie Blogmedia24.pl zwraca się z uprzejma prośbą o nadzór Prokuratury w sprawie zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2010 roku . Jesteśmy zaniepokojeni okolicznościami towarzyszącymi temu zatrzymaniu, tym bardziej, że wszystkie okoliczności tej sprawy były juz przedmiotem interpelacji senatorskiej , a zatrzymany na podstawie listu gończego nie popełnił przestępstwa wyłudzenia kredytu, za które jest ścigany, co zostało udowodnione w trybie procesowym. Aresztowanie wraz z bratem i oskarżenie o przestępstwo z zagrożeniem do 3 lat więzienia pani Krystyny Górzyńskiej, społecznie udzielającej się w organizacjach pozarządowych, budzi nasze zaniepokojenie. Interpelacja w tej sprawie znajduje się pod adresem : http://www.senat.pl/k7/dok/sten/oswiad/ryszka/0501oa.pdf W załączeniu przesyłany WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ z monitem, adresowany do Rzecznika Prasowego Policji, do tej chwili bez odpowiedzi. Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl zwracamy się z wnioskiem o udostępnienie nagarnia video z dokonanego zatrzymania w domu Państwa Górzyńskich. Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl To jest potwierdzenie dla wiadomości wysłanej przez Ciebie do o 2010-02-17 20:45 To potwierdzenie mówi, że wiadomość została wyświetlona na komputerze odbiorcy o 2010-02-18 08:32 Stowarzyszenie Blogmedia24.pl Olsztyn, 17 lutego 2010 r. ul.Rzędziana 32 11-041 Olsztyn Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej Dotyczy zatrzymania Janusza Górzyńskiego i jego siostry Krystyny Górzyńskiej w dniu 17 lutego 2009 roku WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ Działając w imieniu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie, wnoszę o udostępnienie informacji publicznej w zakresie udzielenia pełnej informacji o zatrzymaniu Pani Krystyny Górzyńskiej, blogerki naszego portalu Blogmedia24.pl. Jak dowiadujemy się z portalu Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu http://www.aferyibezprawie.org/index.php?menu=newsout&id=2037, i korespondencji z rzecznik@bielsko.slaska.policja.gov.pl do Pani Izy Rostworowskiej, aresztowanie zostało potwierdzone. Jeżeli prawdą jest przewiezienie zdrowej psychicznie kobiety walczącej o sprawiedliwość do zakładu psychiatrycznego, będziemy zmuszeni skierować skargę do Prokuratury i Rzecznika Praw Obywatelskich. Oczekujemy pilnej i wyczerpującej informacji w sprawie. Wniosek niniejszy znajduje szczegółowe uzasadnienie w treści przepisu art.6 ust.1 pkt 5) ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm. ). Z poważaniem Prezes Zarządu Elżbieta Szmidt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Hatra

167. Reakcja policji w Bielsku Bialej

l.dz. P-146/10 Szanowana Pani Elżbieta Gawlas Odpowiadając na pismo otrzymane drogą elektroniczną w dniu 18.02.2010r. uprzejmie informuję, iż po zapoznaniu się z treścią korespondencji I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł.insp. mgr inż. Krzysztof Chrobak podjął decyzję o skierowaniu pisma na ręce Radcy Jednoosobowego Stanowiska do Spraw Ochrony Praw Człowieka Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Z poważaniem, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej podkom. Elwira Jurasz

Elzbieta Gawlas

avatar użytkownika Rebeliantka

168. Redakcja BM24 & All

Dopiero dzisiaj miałam możliwość przeczytać całą niniejszą dyskusję, która toczyła się podczas mojej nieobecności. W szpitalu nie było internetu, więc wiedziałam o niej tylko z opowiadań siostry. Bezpośrednia lektura jednak - jak to się teraz modnie mówi - "poraziła" mnie. Miałam dobre zdanie o Blogmediach, ale nie byłam w stanie sobie wyobrazić aż takiej serdeczności, wnikliwości, empatii, operatywności, pomysłowości i ..... brak mi słów. Bardzo dziękuję. Jestem wzruszona. Pozdrawiam wszystkich Ps. Jutro jedziemy do Janusza do aresztu

Rebeliantka

avatar użytkownika TW Petrus13

169. brak mi słów.

dziwisz się?.My tu jedna krew i jedna dusza.Każdy z nas czeka na wieści od Janusz.Więc Dzióbku do Janusza ruszaj.Jak wrócisz to zdaj tu nam sprwawę. Czyli kawę na ławę! pozdrawiam ciepło ps.coś czuję że Jesteś jak "Wici!",twardo do przodu! Polska Córo serce do Góry! ps.strzeliłem "byka" ale poprawiłem :),powiem Ci na ucho że nie tylko mi puszczają nerwy.Gdybym w realu tam był z Wami,zakute łby gingo! miało by kłopoty.A pewnie jutro odwiedzałabyś nas dwóch!
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o czw., 25/02/2010 - 19:04.


 

avatar użytkownika TW Petrus13

170. i jeszcze jedno

czytałem że jest już adwokat.Nie jestem biegłym prawnikiem,ale może uda się zamienić areszt w szpitalu wienziennym na areszt domowy. I tak przecież nigdzie nie ucieknie,równie dobrze mogą mieć dom pod obserwacją. życzę powodzenia :* piotr