Czekanie na porozumienie z rządem litewskim w sprawie ORLEN Możejki

avatar użytkownika kejow
PKN Orlen czeka na porozumienie z rządem Litwy - Możejki PKN Orlen nie może dojść do porozumienia z rządem Litwy w sprawie sprzedaży udziałów lub przekazania kontroli operacyjnej nad terminalem paliwowym w Kłajpedzie. Jak wyjaśnia dziennik, od tego zależy m.in. budowa rurociągu produktowego z Możejek do Kłajpedy, co znacznie zmniejszyłoby koszty transportu paliw, które obecnie przewożone są koleją. Link PULS BIZNESY/WNP http://nafta.wnp.pl/orlen-dogada-sie-z-rzadem-litwy,96560_1_0_0.html PRZYCZYNA SPORU - Koleje contra rafineria Pierwszym sygnałem o narastających różnicach zdań pomiędzy rządem litewskim, a rafinerią w Możejkach był spór z litewskimi kolejami. Chodziło o taryfy przewozowe, które, wedle twierdzeń „Orlenu”, były specjalnie zawyżane. A sprawa nie była bagatelna. Wszak „Orlen Lietuva” to największy klient litewskich kolei – 60 proc. wszystkich przewozów po terytorium Litwy. Elementem nacisku na nafciarzy był demontaż torów łączących bezpośrednio rafinerię z miasteczkiem Renge na Łotwie, czyli odcinka którym produkty z rafinerii do portów na Łotwie i do Estonii woziły koleje łotewskie. Gdyby spór się przedłużał, rafineria mogłaby większość paliw przeznaczonych na eksport skierować np. do łotewskiego portu w Windawie lub w Rydze. - Ostatecznie konflikt został rozstrzygnięty w lutym tego roku, po podpisaniu długoletniej umowy i określeniu od nowa formuły naliczania taryf wraz ze zniżkami - mówi rzecznik prasowy „Orlen Lietuva”, Jacek Komar. Tory nie zostały jednak odtworzone, a Koleje Litewskie unikają rozmów na ten temat. I to mimo tego, że rząd litewski zobowiązał je do tego. Oficjalną wersją jest brak pieniędzy na taką inwestycję. Klaipėdos Nafta - spór o rurę i terminal na Bałtyku Ostatnio najbardziej gorącym sporem pomiędzy PKN Orlen, a rządem litewskim jest przepychanka wokół państwowego terminalu naftowego w Kłajpedzie - „Klaipėdos Nafta”. Uzyskanie kontroli nad terminalem ma być warunkiem funkcjonowania „Orlen Lietuva“, na „oczekiwanym poziomie rentowności”. Bo aktualnie, biorąc pod uwagę wartość zakupu i wysokość dokonanych inwestycji w modernizację po przejęciu rafinerii przez „Orlen”, zysk wypracowywany przez Możejki nie gwarantuje zwrotu inwestycji. - Przyczynia się do tego m.in. droga logistyka. Rafineria sprzedaje prawie 80 proc. swojej produkcji na eksport, z tego ponad 50 proc. swojej produkcji na dalekie rynki przez Morze Bałtyckie. Dlatego więc „Orlen” uważa, że musi kontrolować oba wyloty rury, aby mieć gwarancje dla swojego biznesu - twierdzi rzecznik prasowy litewskiej rafinerii „Orlenu”. INFOPOL.LT/WP.Pl COJEST KULĄ UNOGI MOŻEJEK http://jaron.salon24.pl/103838,co-jest-kula-u-nogi-pkn-orlen-mozejki PKN chciałby, aby należąca do niego litewska rafineria w Możejkach w 2012 roku zaczęła osiągać ponad 500 mln USD EBIDTY rocznie. KOMENTARZ Od pewnego czasu po zmianie w władzach Litwy , można zauważyć pewne zniechęcenie. Przy tendencyjnym wrzasku prasy rosyjskiej że Orlen chciałby podzielić się udziałami rafinerii w Możejkach. W połowie sierpnia sugerowano, że polski koncern mógłby podzielić się litewską firmą z koncernem KazMunaiGaz. Orlen zaprzeczał. Toczy się ostra gra kapitałowa

napisz pierwszy komentarz