Polskie elektrownie węglowe wykiwane na CO2 przez UE

avatar użytkownika kejow
Odmowa przyznania darmowych uprawnień do emisji CO2 elektrowniom, których realizacja została fizycznie rozpoczęta przed 31 grudnia 2008 r. oznacza wykiwanie krajów UE o wyższym nawęgleniu - mówi prof. Krzysztof Żmijewski z Politechniki Warszawskiej. Stavros Dimas, komisarz Unii Europejskiej ds. środowiska, w liście do premiera Waldemara Pawlaka twierdzi, że polskie elektrownie, które przed 2011 r. nie dostaną pozwolenia na emisję, nie skorzystają z darmowych uprawnień do emisji CO2. UWAGI BLOGERA z SALONU24.pl - prorocze?? Polscy negocjatorzy wywiedli w pole speców Komisji Europejskiej”. W ten oto „sprytny” sposób doprowadzamy do „powtórki z rozrywki”, bo kiedy w latach 2005-06, krótko po wprowadzeniu ETS, kilka rządów rozdało swoim elektrowniom węglowych darmowe zezwolenia na emisję CO2, firmy je sprzedały, nadymając swoje księgowe zyski (za to nie inwestując ani eurocenta w modernizację). Zdając sobie z tego sprawę Minister Korolec mówi, że teraz tak nie będzie: „Zabronimy elektrowniom handlu darmowymi zezwoleniami na emisję CO2, bo ustalenia ze szczytu w Brukseli dają nam taką możliwość (???). Chcemy odebrać elektrowniom pokusę "windfall profits". Jest w tym trochę obawy przed własnym sukcesem i pierwsze refleksje, które może doprowadzą do rewizji nazwania polskich negocjacji „olbrzymim sukcesem”. Mam tylko nadzieję, że jak już wszyscy na spokojnie pomyslimy o tym co z sukcesem wywalczyliśmy, to nie okaże się nam nagle, że potwierdziło się powiedzenie, że „jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to spełnia jego życzenia”…. Już parę dni po szczycie UE w Brukseli, Gazeta Prawna piszeo wątpliwościach po sukcesie „Przez koszty limitów CO2 nowe elektrownie mogą w ogóle nie powstać”. Najpóźniej w 2012 roku zostaną określone te instalacje, na podstawie wniosku państwa członkowskiego zatwierdzonego przez Komisję Europejską, które otrzymają bezpłatne uprawnienia. Grzegorz Wiśniewski IPIEO DEROGACJE prawda czy mit POLSKA będzie miał specjalne uprawnienia do emitowania CO2. Szef gabinetu politycznego premiera Nowak ,mówił, że (do końca 2019 r.) nasze elektrownie będą otrzymywały od polskiego rządu bezpłatne uprawnienia do emisji CO2. Oznacza to, że w tym czasie nie będą musiały na międzynarodowych aukcjach kupować tych uprawnień. Według niego, czeka nas "burza inwestycyjna" w energetyce. Nowak zaznaczył, że pieniądze, które byłyby wydawane na kupowanie większych limitów emisji będą przeznaczane przez elektrownie na modernizację. "Dostaliśmy po prostu więcej czasu i więcej pieniędzy" - podkreślił. Derogacja ta - czyli wyłączenie z wypełniania części zobowiązań - w przypadku naszego kraju polegałaby na tym, że od 2013 do końca 2019 roku mielibyśmy prawo udostępniania bezpłatnych uprawnień praw do emisji CO2 sektorowi energetycznemu. Według dotychczasowej propozycji KE, już w 2013 roku 100 proc. praw do emisji CO2 w energetyce miałoby być kupowane na aukcjach. Polska z energetyką opartą na węglu oprotestowywała to rozwiązanie, twierdząc, że doprowadziłoby do drastycznych podwyżek cen energii. CIRE/PAP Czy znawcy prawa unijnego ze strony polskiej popełnili błąd - to likwidacja ekonomiczna polskich elektrowni weglowych. •dywersja gospodarcza na rzecz obcy państwa •naruszenie bezpieczeństwa energetycznego państwa •po utracie elektrowni weglowych - bedziemy skazani na surowce pro ekologiczne gaz z Rosji ( sprytny pomysł UE) Kejow

napisz pierwszy komentarz