Kryminały milicyjne

avatar użytkownika Unicorn
Bo do suki trzeba chęci a milicjant klawy gość ;-) Powieści z kluczem, kryminały milicyjne to odlot na maksa. Mam tego całe stosy i gdy zacząłem czytać, stwierdziłem, że jednak jestem lepszym grafomanem (moja powieść milicyjno- ubecka zmieszana z horrorem zwie się "Piątka dla Józia") niż autorzy serii opiewających wyczyny dzielnych milicjantów łapiących bimbrowników, geszefciarzy, badylarzy, złych z NRF-u i zwykłych masowych morderców. Dobry milicjant musi być głupi i takie odniosłem wrażenie czytając milicyjkryminalromany. Groteskowe, że aż śmieszne i jednak wciąga, pomimo drobiazgu powtarzalności wątków- tajemnicza śmierć, piękny świadek, romans oficera, dziwne dowody i szpieg z krainy imperializmu. W necie istnieje strona (pomijając inne poruszane tam kwestie) miłośników powieści milicyjnej. Nawet są cytaty :) http://klubmord.com/Cytaty/ Anna Kłodzińska - Srebrzysta śmierć 2 "Deszcz to wróg milicjanta. Zmywa wszelkie ślady niczym sprzymierzeniec mordercy. Należałoby właściwie oddać deszcz pod sąd." Anna Kłodzińska - Dwa włosy blond 3 "Jeszcze co nieco, jak mawiał Kubuś Puchatek. – Co to za facet?" – pyta Szczęsnego rozmawiający z nim milicjant. Był zły. Można przecież było się domyślić, że nie ma w Polsce człowieka, który by się nazywał Kubuś Puchatek" Anna Kłodzińska - Czy Pan pamięta inżynierze 4 "Istnieją tylko trzy przyczyny zabójstw. (...) Pieniądze, baba i zemsta." Edigey Jerzy - Strzały na rozstajnych drogach "Kobita bardzo śmiesznie wygląda i jak się zdaje znacznie gorzej od mężczyzny" Ach, zapomniałem jeszcze o złodziejach antyków :>
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz